7. 7
Chopinium.pl
Platforma internetowa Chopinium.pl jest dedyko-
wana Fryderykowi Chopinowi. Mamy nadzieję, że
nasze działania – może czasem szokujące, ale nigdy
nudne – przyczynią się do stworzenia wśród mło-
dych ludzi mody na Chopina.
8.
9. Spis treści
7 Chopinium.pl
11 Konkurs „Limeryk o Chopinie”
15 Laureaci
27 Jury
37 I. Chopin i kobiety
77 II. Chopin i muzyka
125 III. Chopin i miejsca
167 IV. Chopin i zdrowie
181 V. Chopin i inni
241 Notki o autorach - laureaci
247 Notki o autorach - pozostali
285 Organizator
289 Partnerzy projektu
303 Patroni konkursu
10.
11. 11
Konkurs „Limeryk o Chopinie”
Na konkurs „Limeryk o Chopinie”, zorganizowa-
ny w ramach projektu Chopinium.pl, napłynęło
ponad 200 zgłoszeń. Wybierając zwycięskie prace,
jury zwracało uwagę na przewrotną treść, sposób
zaprezentowania Chopina w utworze, zaskaku-
jącą pointę oraz wierność uporządkowanej for-
mie limeryku. W albumie znajdują się wszystkie
nadesłane zgłoszenia.
Zapraszamy do czytania.
12. W skład Jury weszli:
• Katarzyna Dragović – założycielka Szkoły
Mistrzów Reklamy przy ALK,
• Małgorzata Strękowska-Zaremba – pisar-
ka, dziennikarka, autorka książek dla dzieci
i młodzieży,
• Dawid Jung – redaktor naczelny Zeszytów
Poetyckich,
• Sławomir Krempa – redaktor naczelny wor-
talu Granice.pl,
• dr Wojciech Kruszewski – pracownik nauko-
wy w Instytucie Filologii Polskiej KUL.
13. 13
Jury przyznało nagrody następującym autorom:
• Magdalenie Basta – kurs copywriting/art direc-
tion w Szkole Mistrzów Reklamy przy ALK,
• Małgorzacie Czech – rower miejski Kokkedal,
• Magdalenie Jędrusiak – nagrodę niespodziankę
– odtwarzacz mp3.
16. I miejsce
Magdalena Basta
Chopin, wielki jak szczyt Annapurny,
chmurny - grywał preludia, nokturny.
Kiedy wszystko szło z górki -
walce, scherza, mazurki,
a „wlazł kotek”, gdy nastrój miał durny.
17. 17
Wy, z Eurazji, Afryki, Ameryk,
wiecie już, kto the best jest? FRYDERYK!
Na co mu ta liryka,
dajcież mu Fryderyka,
bo zasłużył, do jasnej cholery!
18. Monsieur Chopin z Paryża przedmieści
tylko swoje klawisze chciał pieścić.
Przy gorącej zaś George
bywał zimny jak dorsz,
czym jej sprawiał niemało boleści.
19. 19
Raz w Paryżu (daleko od And)
poznał Chopin kobietę tak ant-
ypatyczną, że wkrótce
wyznał miłość jej w łódce-
w męskim wdzianku, uroczej George Sand.
20. Wielki Chopin, co żył niegdyś w Warsz-
awie, struł się, gdy stary zjadł farsz.
Pisał wówczas sonatę
i skończyło się na tem,
że Żałobny wyszedł mu Marsz.
22. II miejsce:
Małgorzata Czech
Znany pianista z Osaki,
grywał Chopina dla klaki.
Lecz w jego grze,
mało krwi wrze,
bo wiśnie to nie są maki.
23. 23
Lata pewnego w dawnej Warszawie
Młody Fryderyk zwykł był na jawie
śnił o Konstancji,
i w nonszalancji
przyrzekł: „że sławną będzie – to sprawię!”
28. Katarzyna Dragović
Związana z reklamą od 1993 roku (DMB&B, J.Walter
Thompson, McCann-Erickson, EURO RSCG) na stano-
wiskach od copywritera do dyrektora kreatywnego.
Laureatka polskich i międzynarodowych nagród rekla-
mowych (Dea, Kreatura, Epica, Złote Orły, Effie).
Jurorka polskich i zagranicznych konkursów reklamy
(Kreatura, Złote Orły, Kodak Film Festival, New York Fe-
stivals, POPA i PromoCity).
Polska ambasadorka międzynarodowych warsztatów kre-
atywnych Ideas Campus.
Publicystka reklamowa (New Moment - Magazine for Art
and Advertising, Brief, Media&Marketing Polska, Pro-
Kreacja, Impact).
Wykładowca w Łódzkiej Szkole Filmowej (przedmiot:
film reklamowy).
29. 29
Członkini Komitetu Obchodów Roku Chopinowskiego.
Założycielka i dyrektorka kreatywna Szkoły Mi-
strzów reklamy przy ALK – jedynej polskiej zawodowej
szkoły reklamy.
Opinia o konkursie:
Nadesłane limeryki w większości były na dość wyso-
kim poziomie. Oceniając je, brałam pod uwagę za-
równo to, czy nadesłany utwór mieścił się w formie
limeryku, jak i to, czy w zabawny sposób przekazywał
informacje o Chopinie.
Niektóre utwory były nieco „przekombinowane”, widać
było, że dbałość o formę przytłoczyła treść, co powodo-
wało, że wiersz stawał się trudny do zrozumienia. Gene-
ralnie jednak widać było, że pisanie sprawiało autorom
dużą frajdę, co przekładało się na przyjemność czytania.
30. Małgorzata Strękowska-Zaremba
Pisarka, dziennikarka; należy do Stowarzyszenia Pisarzy
Polskich, Polskiej Sekcji IBBY oraz Stowarzyszenia Wol-
nego Słowa. Publikowała wiersze opowiadania oraz tek-
sty dziennikarskie, m.in. w pismach studenckich, w „Ty-
godniku Solidarność”, „Wiadomościach Kulturalnych”,
„Sycynie”, „Magazynie Literackim”, „Bibule”, „Nowej Pol-
szy”, „Życiu”, „Wyspie”, „Kombatancie”, „Nowym Dzien-
niku” - nowojorskim piśmie dla P,olonii.
Autorka książek dla dzieci i młodzieży - powieści, opo-
wiadań, wierszy, komiksów. Współscenarzystka pierw-
szych odcinków programu telewizyjnego na temat
błędów językowych „Od słów do głów” emitowanego
na antenie TVP1. Współautorka wystaw z dziedziny
najnowszej historii Polski (opozycja, kultura niezależ-
na w czasach PRL). Autorka haseł encyklopedycznych
(„Encyklopedia Solidarności”). Autorka i współau-
torka podręczników oraz tekstów do podręczników
(szkoła podstawowa, gimnazjum).
31. 31
Laureatka wielu nagród literackich, min. Nagrody Lite-
rackiej im. Kornela Makuszyńskiego. Jej książki przetłu-
maczono na język czeski, słowacki, litewski i słoweński.
Opinia o konkursie:
Zaskoczyła mnie liczba przysłanych limeryków, okazuje
się, że Chopin wciąż inspiruje twórców, nie tylko piszą-
cych dla dzieci szkolnych. Wybór 10 tekstów był bardzo
trudny. Co najmniej 2/3 utworów jest naprawdę na do-
brym poziomie – szczególnie jeśli chodzi o przewrotną
treść, zaskakującą pointę.
Największą trudność niektórym uczestnikom kon-
kursu sprawiła forma limeryku (zestroje akcentowe,
stosunek długości wierszy I, II i V do długości ww. III
i IV). Chociaż mamy także teksty o uporządkowanej
formie (np.10+10+7+7+10). Jednakże nerwem limeryku
jest pointa, i m.in. ze względu na nią wytypowałam te,
a nie inne teksty.
32. Dr Wojciech Kruszewski
Wojciech Kruszewski (ur. 1973) jest adiunktem Katedry
Tekstologii i Edytorstwa KUL. Pracuje nad wybranymi
problemami teorii interpretacji i edycji (Rękopisy i for-
my. Badanie literatury jako sztuka zadawania pytań,
Lublin 2010); zajmuje się także wydawaniem współ-
czesnych tekstów (korespondencja Tadeusza Różewi-
cza i Jana Brzękowskiego, wiersze Anny Kamieńskiej,
przekłady autorstwa Józefa Czechowicza). Ojciec trzech
córek, żywy przykład na to, że miłość do kotów nie wy-
klucza upodobania do psów. Mazur na uchodźstwie
w Lublinie, zafascynowany sarmacką tradycją drobnych
braci ziemi łomżyńskiej.
Opinia o konkursie:
W konkursie na limeryk o Chopinie niejedna myśl mogła
zostać sparaliżowana nie tylko przez formę, ale i przez na-
rzucony temat. Taka dyskomfortowa dla pisarza sytuacja,
33. 33
dla jurora okazuje się jednak zbawienna. Bardzo łatwo
rozpoznać, któremu autorowi w tym gatunkowym gorse-
cie niewygodnie, a kto radzi sobie w tej sytuacji swobod-
nie, z salonową lekkością zadziwiając swego czytelnika,
jak niegdyś Chopin zadziwiał swoją grą słuchaczy w salo-
nach Paryża. Doświadczenie uczy, że lekkość ta przycho-
dzi na jeden z dwóch sposobów. Albo jest Bożą iskrą, albo
wynikiem ciężkiej pracy. Nie znam osoby, która ten kon-
kurs wygrała. Przekazano mi do oceny utwory niepodpi-
sane. Te, które wyróżniłem, uderzały już przy pierwszej
lekturze dowcipem i pisarską zwinnością autora (autor-
ki?). I nieważne, czy ten dowcip i biegłość twórcza były
efektem mozołu, czy też przyniosła je w darze Muza.
Może ta sama, która Chopinowi nuciła do ucha mazurki,
polonezy i nokturny - formalnie doskonałe, lecz cechu-
jące się czymś więcej, czymś nieuchwytnym, co stanowi
o arcydzielności tych utworów.
38. Mistrz Fryderyk, co mieszkał w Ż. Woli,
wciąż z pianinem sam na sam swawolił.
„Frycku, powiedzże mi no,
któż to jest, ten Pianino?”-
raz mu George wycedziła powoli.
Magdalena Basta
39. 39
Mówią panny: „Od pana Chopina
to podnosi się adrenalina.
Owszem, męskie ma wdzięki,
lecz w dół opad jest szczęki,
jak zasiada do fortepianina!”
Magdalena Basta
40. Pewien znany kompozytor będąc w Rawennie,
zwykł z kobiet co wieczór zdzierać odzienie.
Lecz gdy koncerty dawał na fortepianie,
wszystkie zwykły mieć na sobie ubranie.
Tylko Fryderyk ukrywał rozczarowanie.
Bartłomiej Bednarek
41. 41
Fryderyk już jako pianista młody
Dostrzegał walory urody
Kochał kobiety
Ale niestety
Nie zdobył od Pań nagrody.
Andrzej Benetkiewicz
42. Pewien Fryderyk błysnął talentem
Choć nazbyt pilnym nie był studentem
Pięknie grał
Kiedy chciał
George Sand miał zaś na zachętę.
Andrzej Benetkiewicz
43. 43
Fryderyka Francuzka mocno omamiła
I z ojczyzny kochanej szybko wywabiła
Lecz żalu nie mamy
Do tej pięknej damy
Wszak Ona przez lata muzą Jemu była.
Andrzej Benetkiewicz
44. Pewna dama, George Sand
Mama Mauricea i Solange
Chopina nam porwała
Nikogo nie pytała
Bo taki właśnie miała plan.
Andrzej Benetkiewicz
45. 45
Podobno Fryderyk Chopin, ten z Żelazowej Woli,
Od bogobojnych niewiast jakichś facetów woli,
Bo nikt mnie nie przekona,
Że ten Dżordż to jest ona,
Choć stara się jak może nie wypaść z damskiej roli.
Marta Broś-Rudnicka
46. Raz Chopin Mikołaj z Żelazowej Woli
Z niejaką Justyną sobie poswawolił.
I po co aż limeryk?
Bo począł się Fryderyk,
Już potem Justynę zawsze głowa boli.
Marta Broś-Rudnicka
47. 47
Pewien Frycek ze wsi Żelazowej
seks uprawia w wersji minutowej
Lecz gdy zagra walczyka
ów defekcik zanika
i się woli dorabia stalowej.
Biserka Čejović
48. W radiu mówili, że Chopin bzykał. W Poznaniu.
Delfinę z Komarów, plotki o wspólnym graniu.
Gra! Ustami dmucha w rurki!
Gra! Rękoma zatyka dziurki!
„...talentem świata obywatel...” w przebraniu.
Jakub Dąbrowski
49. 49
Gdyby nasz Chopin urodził się w Weronie.
Krzyczałby: „Delfino pokaż się na balkonie.”
Fortepianem abordaż do łóżka.
Cnotę odczarował! On jak wróżka!
Koncertu finał, w orgii spłonie.
Jakub Dąbrowski
50. Gdy pan Fryderyk w Paryżu paniom mieszał
w głowie
Inni z zazdrości panowie lądowali w rowie
Lecz się skończyła mu dyktatura
Gdy mu się raz popsuła fryzura...
Jaki sekret jego fryzu nikt się już nie dowie.
Joanna Gryn
51. 51
Przy pisaniu pewnego w Paryżu opusu
Doznał pan Fryc od George Sand pewnego
przymusu...
Miał napisać piękną kołysankę
lecz... ukołysał jakąś Paryżankę...
a z panią Sand nie doszedł już do consensusu...
Joanna Gryn
52. Był taki Chopin z Polskimi korzeniami.
który potrafił pieścić niezrównanie palcami.
Toteż kobiety w nim się kochały.
Chętnie na nim wzrok zwieszały.
Cóż jednak z tego, gdy on pałał miłością do forte-
pianu swego.
Hubert Gryz
53. 53
Pewien chłopiec ze Żelazowej Woli
Jako siedmiolatek sprawdził się w swej roli
Jego kompozycje serca podbijały
Damy na salonach notorycznie mdlały
Marząc o muzyka żonie doli
Justyna Gul
54. Sonata dla Oli
Chopin był małym chłopcem ze Stalowej Woli,
grywał w piłkę nożną z koleżkami dowoli.
Raz spadając ze schodów złamał nóżkę,
gdy na dróżce ujrzał piękną dziewuszkę,
i tak zaczął grać nocne sonaty dla Oli.
Małgorzata Kudosz
55. 55
Raz Fryderyk Szopen, Polak, lecz w Paryżu
Wykuł sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu
Grą na fortepianie
Czym zachwycał panie
I nawet piranie, gdy były w pobliżu.
Kamila Oleksiak-Czerwińska
56. Siedział raz Chopin w Paryżu w wannie,
i myślał jak zaimponować swojej pannie.
Więc zaczął tak grać na fortepianie,
że cały świat usłyszał to staranie…
I w tej grze stara się dogonić mistrza nieustannie…
Wioletta Pomian
57. 57
Poznajcie Fryderyka, naszego mistrza zdolnego,
w życiu jak i w komponowaniu natchnionego.
Nawet George Sand go nie okiełznała,
bo najważniejszego o nim nie wiedziała-
Prawdziwy geniusz ma prawo do wszystkiego…
Wioletta Pomian
58. Fryderyk Chopin z Żelazowej Woli,
oddawał się regularnie swej swawoli.
I grał na czarnym fortepianie,
aż mdlały wkoło wszystkie panie.
Obecnie dochodzą do siebie powoli.
Joanna Ruda
59. 59
Fryderyk Chopin z Żelazowej Woli,
oddawał się regularnie swej swawoli.
I grał na czarnym fortepianie,
aż mdlały wkoło wszystkie panie.
A danie główne było całe w soli.
Joanna Ruda
60. Sztuka uniesień
Pewien Fryderyk z Żelazowej Woli
W Paryżu z Panna George Sand swawolił
Krzycząc – Ja ci sztukę pokażę!
Wygrywał na plecach jej pasaże
Durów pełne a nie moli.
Barbara Wachsmann
61. 61
Zauroczenie
Z krwi francuskiej i polskiej geniusz niesłychany
Od kołyski po grób swój był łasy na damy
Nie każdą obdarzał on czułym westchnieniem
Choć każda mu była muzycznym natchnieniem
Zawsze jednak tęsknił on do mamy.
Barbara Wachsmann
62. Życiowe wybory
Fryderyku, jakże ty ruszasz palcami
Wiedz przeto, że mnie to niezwykle mami
Ja ćwiczę Kochana jedynie pasaże
Ja o ekstazie teraz już nie marzę
Oto, jak geniuszu cud ginie pomiędzy udami!
Barbara Wachsmann
63. 63
Raz Fryderyk z panną bystrą
Przy muzyce pili czystą,
Ja nie chcę kiczu
Mój ty paniczu,
Więc zagrał i został pianistą.
Kazimiera Woźniak
64. Pewien Fryderyk w Żelazowej Woli
Miłością darzył fortepian do woli
Lecz w Paryżu, ale frant
Pokochał George Sand
Jednak świat jego polonezy woli.
Henryka Zaorska
65. 65
Damie serca w Abacji
Ofiarował wariacje;
Bardzo się podobały,
Zaowocowały –
Zaprosiła na wakacje!
Zofia Zielińska
66. Urokom muzyki Szopena
Uległa też pewna Marlena;
Trochę grała,
Tańcowała –
Jej specjalność - makarena!
Zofia Zielińska
67. 67
Pojechał raz do Poznania
Tam gdzie mieszka panna Ania;
Duża uciecha,
Gdy się uśmiecha,
A niejedno ma do dania…
Zdzisław Zieliński
68. Kiedyś, mały jeszcze Frycek,
Chwycił swą nianię za cycek;
Ona, że wyrozumiała,
To po łapach mu nie dała –
Zapięła „to” na guziczek…!
Zdzisław Zieliński
69. 69
Gdy przebywał w Dusznikach,
Często w okolicy nykał
Za laskami,
Polankami –
Chętnie na swobodzie sikał!
Zdzisław Zieliński
70. Kiedy poznał zgrabną Lolę
Poświęcił jej barkarolę,
Potem dorzucił bolero
(Gdzieś się podziała cholero?!)
Wreszcie zaklął: „Ja chromolę!”
Zdzisław Zieliński
72. Była raz Agata,
Nadmiernie cycata;
Filuterny Frycek
Chwycił ją za cycek –
A Agata na to – „Wykapany tata”!
Zdzisław Zieliński
73. 73
Pewien Fryderyk z Żelazowej Woli,
Często z paniami klasycznie swawoli,
Wpadają w zachwyty,
Gdy muzyczne szczyty,
Grą sprawnych palców osiąga powoli.
Aleksandra Znamierowska
74. Pewien Fryderyk z Żelazowej Woli,
Muzycznie często z paniami swawoli,
Wpadają w zachwyty,
Gdy muzyczne szczyty,
Grą sprawnych palców osiąga powoli.
Aleksandra Znamierowska
78. Muza mistrza Chopina (nie w Barze)
raz, biedaczka, utknęła gdzieś w szparze.
Przesiedziała zamknięta
przez zimowe tam święta
i stąd kolęd brak w repertuarze.
Magdalena Basta
79. 79
Chopinowi, raz gdzieś pod Opolem,
z fortepianu uciekły be-mole.
Zżarły kawał surduta
i ukryły się w nutach,
trza je było poskramiać amolem.
Magdalena Basta
80. Pewien Fryderyk chcąc się zapisać w historii
Swymi mazurkami doprowadzał do euforii
Tworzył też sonaty
Był w pomysły bogaty
A tworzył dla nas pro memoria.
Andrzej Benetkiewicz
81. 81
Pewien facet z długim włosem
Siadł do fortepianu mrucząc coś pod nosem
Troszkę w klawisze postukał
Coś tam jeszcze pomruczał
I tak został polskiej muzyki herosem.
Andrzej Benetkiewicz
82. Fryderyk Chopin, geniusz nad geniusze
Gdy tworzył polonezy to cierpiał katusze
Bo były w nich nasze marzenia
Bóle i zwątpienia
A on miał tak czułą duszę.
Andrzej Benetkiewicz
83. 83
Pewien chłopiec z Żelazowej Woli
W muzyce zamknął wszystko co Go boli
Wszystko co piękne
Smutek i zabawę
Złoto łanów zbóż i fiolet kąkoli.
Andrzej Benetkiewicz
84. Kiedyś przyszedł na świat w Żelazowej Woli
I już od dziecka z muzyką się mozolił
Pokochał te nutki
Przez swój żywot krótki
I już nigdy się od nich nie wyzwolił
Andrzej Benetkiewicz
85. 85
Pewien młody kompozytor imieniem Fryderyk
Przedkładał fortepian nawet nad roweryk
Grywał solennie
Co dziennie niezmiennie
A ja mogę o Nim dziś tworzyć limeryk.
Andrzej Benetkiewicz
86. Chopin chcąc być wspaniałym kompozytorem
Nie odpuszczał tworzenia pod żadnym pozorem
Tworzył od młodości
Ku naszej radości
Był polskiej muzyki świetnym prekursorem.
Andrzej Benetkiewicz
87. 87
Raz kompozytor F. Chopin z Warszawy,
By przed świętami nie wypaść z wprawy,
Przepisał mazurka na zapis nutowy
Chociaż był kruchy i nugatowy
On go przełożył ot tak, dla zabawy.
Marta Broś-Rudnicka
88. Raz Fryderyk z Żelazowej Woli.
Grał nokturn, dźwiękiem i myślą swawoli.
Wszedł Norwid, wyrzucił fortepian.
Z migdała zrobił marcepan.
I rękami już nie gra tylko się goli.
Jakub Dąbrowski
89. 89
Taki Fryderyk kiedyś mieszkał w Wa-wie.
Muzyczny geniusz, choć nie powiem, no prawie!
Napisał ze dwa polonezy.
Utwory złe, mdłe, jak bezy.
Puszczam oko! Ja się limerykiem bawię.
Jakub Dąbrowski
90. Raz. Z Żelazowej Woli Fryderyk.
Dwa. Na fortepianie gra limeryk.
Romantyczne w słuchawkach słowa.
Kabel, fortepian - nowomowa.
Dopóki bateria pełna, wspomnień, kleryk.
Jakub Dąbrowski
91. 91
Chopin
Cisza osnuwa włosy natchnienia
Palce dobyły tonów cierpienia
Chwila gry Mistrza – zorza rozbłyska
Tęcze girlandów – serce żal ściska
Chopin – skrzydlata głębia olśnienia
Krzysztof Filipiak
92. Żył niegdyś Fryderyk w Polsce,
piękną muzykę tworzył w beztrosce.
Nuty zawsze łączył wspaniale,
nie męczyło go to wcale,
choć siedział na niewygodnej ławce.
Krzysztof Grańko
93. 93
Pewien kompozytor imieniem Fryderyk
Polonezy tworzył lepiej od fabryk.
Nie potrzebował być inżynierem,
aby zaistnieć pięknym utworem
nie takim jak ten skromny limeryk.
Krzysztof Grańko
94. Był on mistrzem nad mistrzami
Ciął muzykę pod palcami,
Składał nuty, tworzył hity
Jak przeboje z „satelity”,
Gorzej wyszło mu z paniami
Henryk Grymuza
95. 95
Taką dziwną miał naturę,
Że uwielbiał klawiaturę,
Pisał, tworzył, grał wytrwale
Jak orkiestra w karnawale,
Bo ją… pieścił doskonale
Henryk Grymuza
96. W Żelazowej Woli żył Chopin mały,
Co zamiast rodzicom robić kawały
Wolał muzykę tworzyć zjawiskową
Wprowadzając na polonezy modę nową
Którą pokochał damski świat cały…
Justyna Gul
97. 97
Pewien młodzieniec z Żelazowej Woli
Tak komponował, że aż głowa boli!
Ronda, scherza, sonaty
Dla swej mamy i taty
I do reklamy TV Coca-Coli.
Agnieszka Kamieniecka
98. Raz przed koncertem pan zwany Chopinem
Stwierdził, że zagra, lecz nie za tę cenę.
Gdy przyznano mu rację,
To za swoje Wariacje
Brał aż tyle, że znów miewał tremę.
Agnieszka Kamieniecka
99. 99
Pewnego razu w Woli Żelazowej
Mały Fryderyk chciał wydoić krowę.
Krowa mleka nie miała
Więc mu ‚Muuu’ zamuczała
I Fryderyk miał rondo gotowe.
Agnieszka Kamieniecka
100. Przy Chopinie
Mały Fryderyk rodził się w Żelazowej Woli,
Gdzie pełno było nut, półnut, d-moli i c-moli.
Razu pewnego, gdy wszedł do alkowy,
połknął te nuty i klucz wiolinowy,
więc dziś mój tato „przy Chopinie” wąsy goli.
Małgorzata Kudosz
101. 101
Raz Frycek rzekł: bałamutne
te wszystkie mazurki utnę.
Mam dość tego perlenia,
od dziś się wszystko zmienia!
Etiudę wam rewolutnę!
Elżbieta Lipińska
102. Chopin - muzyczny patriota
Choć w Żelazowej urodził się Woli
Muzycznej w życiu poświęcił się roli:
Sprawił, że Polska wtedy zniewolona
Została przez muzykę w świecie dostrzeżona
Do dziś ten sukces wrogów Polski boli.
Henryk Lubojański
103. 103
Przystojny romantyk, Ef Chopin (Szopę)
Jak wiecie po świecie rozsławił swą grę
Grę na fortepianie
Ach! Cóż to za granie!
Zostałby kuleczką – pomyliłby się!
Kamila Oleksiak-Czerwińska
104. Frycek z Żelazowej Woli, Chopinem zwany,
zaklinaczem fortepianu został obwołany.
Bo za pomocą swojej wprawnej ręki,
tresował wszystkie niesforne dźwięki.
Aby teraz każdy z nas mógł rzec - o rany!
Wioletta Pomian
105. 105
Pewien Fryderyk z Żelazowej Woli,
postanowił sprawdzić się w pianisty roli.
A że w tym fachu świetnie szło mu,
grał i komponował do utraty tchu.
Teraz nikt mi nie powie, że bycie mistrzem nie
boli…
Wioletta Pomian
106. Z Żelazowej Woli bohater nasz pochodzi,
w wolnej chwili etiudy tworzy, mazurki płodzi.
I takie cuda wyrabia na swoim fortepianie,
że dziwią się panowie, mdleją panie.
Dwieście lat temu prawdziwy mistrz nam się
narodził!
Wioletta Pomian
107. 107
Pół Polak, pół Francuz o imieniu Fryderyk,
zaszczycił swoją osobą ów limeryk…
Mieszanka ta iście wybuchowa,
Balsam dla duszy, zbędne są słowa.
Któż inny na fortepianie wykręci takie numery?
Wioletta Pomian
108. Koncert Chopina w Egipcie,
faraonów wskrzesił w krypcie.
Od preludium A-dur
piramid aż pękł mur
i uciekali jak najszybciej.
Urszula Rogalska
109. 109
Fryderyk Chopin z Żelazowej Woli,
grał na fortepianie bez żadnej kontroli,
etiudy, mazurki i ballady.
Słuchały go liczne ambasady.
Muzykę tą słychać nawet w gondoli.
Joanna Ruda
110. Mazurki, nokturny jak na łące kwiaty -
Poskładać z nich można bukiet przebogaty.
W poszumie sztuczności, w nadmiarze hałasu
Chętnie płynę łąką lub tęsknię do lasu
Dźwięków z Frycka walca, scherza czy sonaty.
Krystyna Rusek
111. 111
Beztalencie?
Pewien Chopin z Żelazowej Woli,
na skrzypkach ledwo rzępolił.
To miało duże znaczenie,
że nie były Jego przeznaczeniem.
Przy czym jakość instrumentu- nie grała tutaj
żadnej roli.
Grzegorz Rymopis
112. Nokturny
Mały Fryderyk nie sypiał nocami
W klawisze uderzał małymi palcami
Ojciec go karcił za te swawole
I kazał ćwiczyć żelazowa wolę
A jego koledzy byli… tacy sami
Barbara Wachsmann
113. 113
Sen Fryderyka
Śnił raz Fryderyk: gra Bacha w Warszawie
Fugę d-moll tak od lewej do prawej,
Kolejny akord zagrać chce,
Gdy nagle trzask! I pisk! I skrzek!
Klapa opada i… Bach! I po sprawie
Piotr Winnicki
114. Pianista pewien z Woli Żelazowej
dużo komponował muzyki nowej
I dalej tworzył i grał
Bo ciągle niedosyt miał
Fakt, nigdy dość muzyki chopinowej.
Henryka Zaorska
115. 115
Był raz wirtuoz Chopinsky,
(oby nie mylić z Lipińskim…!),
Którego wariacje
Budziły owacje –
Opisywał to Zieliński…
Zofia Zielińska
116. Zanim przybył do Wrocławia,
Poprzedzała go już sława;
Smukłe palce,
Grały walce,
Choć dzieliła je oktawa…!
Zofia Zielińska
118. Gdy grał andante spianato,
Słuchał co powiedzą na to;
Oni nic nie powiedzieli,
Zapłacili ile chcieli –
Gdzie te kwiaty, wraz z armatą…?!
Zofia Zielińska
119. 119
Fryderyk Chopin - z Polski pianista
Z fortepianu dość często korzystał
Używał klawiszy
Wypłoszyć chciał myszy
Tak się zrodził – wirtuoz artysta!
Wiesław Zieliński
120. Raz Fryderyk z Żelazowej Woli
Tak polskimi nutami swawolił
Że przełomem w muzyce
Przekroczyły granice
I świat teraz się z nimi mozoli!
Wiesław Zieliński
121. 121
Radziła mu Sol,
Aby pisał w mol,
Ale on na przekór
Napisał to w dur –
Jeszcze zaklął – „Kurdemol…!”
Zdzisław Zieliński
122. Był geniuszem dla Elsnera,
Choć innych brała cholera;
Ten, gdy przyjechał ze Lwowa,
Bardzo pilnie komponował –
Niejedną polską operę…!
Zdzisław Zieliński
126. Na Majorce mistrz Chopin gdzieś w Muro
stwierdził, że relaks stał się torturą.
Minorowe nastroje,
w radio ciągle „Nas Troje”
i ten deszcz w dach bębniący ponuro...
Magdalena Basta
127. 127
Pan Chopin Mikołaj z Żelazowej Woli
Miał syna Fryderyka i źródło niedoli,
Bo co jest, no żesz kurka,
Wciąż gada o mazurkach,
Miast zająć się babami i uprawą roli.
Marta Broś-Rudnicka
128. Od Fredzia pozdrowienia z Pere Lachaise:
„Obok mnie leży George Sand. Grzmię!
Ohydne pierwsze wrażenie.
Zamieniła we wspomnienie.
PS „W nocy do niej przeskoczę. Już cały drżę.”
Jakub Dąbrowski
129. 129
Pewien kompozytor z Żelazowej Woli
Lubił się wieśniaczej przyglądać swawoli,
Lecz gdy chciały go raz chłopki
Wciągnąć między siana snopki,
Zaczął się tłumaczyć, że go głowa boli.
Mikołów, 1 września 2010 roku
Maciej Froński
130. Gdy Chopin w Toruniu przebywał
Często w nim pierniki nabywał
Co ma Fryc do piernika? -
Pyta złośliwa publika.
Więc Fryc do Paryża ubywał...
Joanna Gryn
131. 131
Przebywał raz Fryc w kraju Ravela
bo mu nie „szło” bolero - cholera!
Ruszył nawet do Alzacji
By tam szukać inspiracji
A mu tylko ubyło z portfela..
Joanna Gryn
132. Był Chopin w kraju nad Wisłą,
Który złowił rybę przykisłą.
Toteż ludzie się dziwowali.
A wręcz temu niedowierzali.
Bo nigdy oni w fortepianie nie wędkowali
Hubert Gryz
133. 133
Pojechał raz Chopin w Białowierze.
Na swym bardzo starym rowerze
A że koło mu dźwięcznie skrzypiało,
Toteż wiele melodii wtedy powstało
Teraz on młotkiem wali w niego, tworząc coś
ładnie brzmiącego
Hubert Gryz
134. Pojechał Chopin do Japonii koncertować.
Swoją piękną muzykę prezentować.
A że Yakuza go bardzo polubili
Toteż w swoje szeregi wcielili
Fortepian nosi teraz zawsze ze sobą, bo jest on jego
pleców ozdobą
Hubert Gryz
135. 135
Limeryk o Frycku małym
Fircyk Frycek we Varschewie
Fiodorownej Wirtemberskiej
Krzyknął forte
iście dolce
„foto fnuty fani fsiężnej!”
Maciej Jankiewicz
136. Limeryk o nieroztropnym Chopinie
Frycek Franek zwiedzał Francję
sfrapowany fraka brakiem
„jutro koncert
piano forte
nuty w Polsce pod rękawem!”
Maciej Jankiewicz
137. 137
Fryderyk Chopin będąc w Królewskich Łazien-
kach,
lubił spacerować po parkowych alejkach.
Raz szukając miejsca w cieniu
na twardym usiadł kamieniu.
Do dziś wstać nie może, więc na ludzi zerka.
Maria Kacprzak
138. Ponoć widziano „Króla” w Warszawie.
W Łazienkach Królewskich podziwiał pawie.
Poniatowskiego duch?
Elvis powrócił znów?
Skądże! To Chopin kręcił się przy stawie...
Maria Kacprzak
139. 139
Fryderyk Chopin z Żelazowej Woli
Czerpał natchnienie z ojczyzny niedoli.
Dziś, gdy ta w Unii,
My wolni i dumni,
To Beethovena Polak słuchać woli.
Maria Kacprzak
140. Fryderyk Chopin z Żel. Woli
w głębokiej był melancholii.
Wieść, że robi karierę
przyszła nagle kurierem
i od tej pory swawolił.
Elżbieta Lipińska
141. 141
Rzekł Frycek: na tej Majorce
nie chcę oddawać się orce.
Lepiej już Aurorze
lub (jak już wskoczę w łoże)
nawet i młodej sikorce.
Elżbieta Lipińska
142. Chopin – uchodźca
W Żelazowej Woli niedaleko Szczytna
Mieszkańców spotkała nagroda zaszczytna.
Urodził się Fryderyk, geniusz nad geniusze
Który, kraj musząc opuścić, za granicę uszedł
Lecz została po nim muzyka wybitna.
Henryk Lubojański
143. 143
Chopin - wśród swoich
Niedaleko Szczytna, w Żelazowej Woli
Cieszyli się ludzie z narodzin do woli
Z małego Fryderyka, co geniuszem został
A któremu żaden muzyk ówczesny nie sprostał
Że go mają na pociechę, gdy kraj jest w niewoli.
Henryk Lubojański
144. Łazi Chopin po Szafarni
i rozmyśla o piekarni,
w której smaczne są bułeczki,
komponując mazureczki
z nudów wpadł i „do palarni”.
Rosanna Sibora
145. 145
Chodzi Chopin po Majorce
zaglądając w uszy orce.
Siedzi orka nad nutami
i biadoli nad walcami:
„dajcie punkty tej Siborce”.
Rosanna Sibora
146. Zwiedzał Frycek Karkonosze,
w głupie odział się kalosze.
Odwiedził sklep monopolowy,
„Chopin” stał tam procentowy.
Rzekł tylko „Flaszkę proszę!”.
Rosanna Sibora
147. 147
Był raz Frycek w Nowym Świecie
pisał nuty na tablecie.
Blikle dał mu Bajaderę,
a on mówi „Chcę Operę!”.
Takie z niego ecie pecie.
Rosanna Sibora
148. Zwiedzał sobie Chopin Nakło,
coś tam do kieliszka skapło.
Niezłym władał instrumentem
kobiet pięknych komplementem.
Fantazji mu nie brakło.
Rosanna Sibora
149. 149
Wehikuł
Był pewni Ferdynand z Żelazowej Woli
Co mówił „chodzenie mnie strasznie boli!”
Więc pomysł miał na to jeden
Stworzyć wehikuł - dla jego ciała Eden
I tak Kochani moi powstał Polonez co jeździ
powoli.
Adam Sierociński
150. Sukces
Pewien Polaczek z Paris
dostał na koncercie bis,
brylantowy klejnot
i cesarski tupot.
Zbył cara dźwiękami cis.
Adam Sierociński
151. 151
Fryderyk Ch/S
Chopin w Paryżu, Szopen w Warszawie,
wirtuoz ten tworzył o wiecznej sławie
muzyczny pląs,
par excellence.
Polskiego paszportu nie miał. Ciekawie.
Sławomir Skowerski
152. Chopin w stolicy
Chopin mieszkając w pięknej stolicy,
lubił spacery po okolicy.
Nagle - olśnienie!
Wręcz zachwycenie.
Na poloneza wpadł na ulicy.
Sławomir Skowerski
153. 153
Raz Sand, wędrując po Valdemossie
Chopinowi zagrała na nosie.
Więc szkarłatem spłoniony,
Zwiedzał inne rejony,
Aż natrafił na pędzące prosie.
Olga Wasilewska
154. Dym i mgła
Fryderyk przebywał chwilowo w Londynie
I pierwszy raz widział tam mgłę razem z dymem
Wdycha, myśli: „zaraz skonam”,
Nagle widzi cztery koła
Polonez tu jedzie, dym z rury zaś płynie
Piotr Winnicki
155. 155
Mieszkał Chopin w Warszawie
i śnił o tym na jawie,
że w tym mieście w przyszłości
na koncertach on gości
Grając rock na gitarze
Przemysław Zdancewicz
156. Gdy na wakacje w Sannikach
Zawieziono Fryderyka –
Pisywał śmieszne dzienniki,
A w nich takież wierszyki –
Nikt nie wie o limerykach…!
Zofia Zielińska
157. 157
Wieczorami nad Utratą
Lubił spacerować z tatą;
Tata uczył francuskiego,
Więc uczył i jego –
Ale synek kichał na to …!
Zofia Zielińska
158. Kiedy byli na Majorce,
Słyszeli o groźnej orce,
Która łodzie przewracała,
Potem ludzi pożerała –
Zaszyli się w cichej norce…
Zofia Zielińska
159. 159
Gdy przybyli do Marsylii,
Oddał cześć św. Cecylii,
Tej od śpiewu kościelnego,
Względem rejsu udanego –
Choć nie w zapachu wanilii…
Zofia Zielińska
160. Frycek Chopin w pobliżu Warszawy
Słuchał wierzb, strumieni i trawy
I nie do zielnika
Lecz w nuty je wtykał
Czym dla sztuki - był wielce łaskawy
Wiesław Zieliński
161. 161
Zatrzymał się Frycek Szopen
Swego czasu przed sex-schopem;
Zdarzyło się to w Genui
Kędy robią sztuczne … gadżety –
Potem o tem mówił z popem.
Zdzisław Zieliński
162. Kiedy przebywał w Dusznikach
Częściej niż gdzie indziej sikał;
Bowiem mineralne wody,
Dają ku temu powody –
Dlatego ludzi unikał…!
Zdzisław Zieliński
163. 163
Kiedy mieszkał w Antoninie,
To pod łóżkiem miał naczynie;
Sprzęt nieduży,
Do podróży –
Gdy ktoś coś do niego czyni…!
Zdzisław Zieliński
164. Swój pobyt w mieście Paryżu
Począł od konsumpcji ryżu;
I Rossini,
I Bellini
Dodawali doń anyżu…
Zdzisław Zieliński
165. 165
Ani Wrocław, ni Duszniki-
Nie udały się pomniki;
Miast młodego Fryderyka,
Pokazują nam tam pryka
I pomarszczone gruźliki…!
Zdzisław Zieliński
168. Jeden schorowany muzyk w Paryżu,
nigdy nie jadał do obiadu ryżu.
Ponieważ przejmował się tylko koncertami,
na szybko ślimaki wciągał ustami.
Nie zważając na to, że spodnie poplami.
Bartłomiej Bednarek
169. 169
Pewien Fryderyk tworząc mazurki
Myślał, że w życiu będzie zawsze z górki
Ale się rozczarował
Miał problemy, chorował
Tworząc nokturny z tej chmurki.
Andrzej Benetkiewicz
170. Pewien kompozytor będąc na Majorce,
Bawił sie z damą w noce gorące,
Czerpał natchnienie,
Tworzył szalenie,
A wielu myśli, że był w gorączce.
Dominika Daniel
171. 171
Pewnego razu Chopin Fryderyk
Stwierdził, że z niego jest straszny choleryk.
Usiadł w ‚kwiecie lotosu’
By się wyzbyć chaosu
A spod pióra mu wyszły ‚Kuriery’.
Agnieszka Kamieniecka
172. Pewnego razu Chopin Fryderyk
Stwierdził, że z niego jest straszny choleryk.
Usiadł w ‚kwiecie lotosu’
By się wyzbyć chaosu
I napisał ‚Szafarskie Kuriery’.
Agnieszka Kamieniecka
173. 173
Pewnego razu Chopin Fryderyk
Stwierdził, że z niego jest straszny choleryk.
Usiadł w ‚kwiecie lotosu’
By się wyzbyć chaosu
I to było początkiem kariery.
Agnieszka Kamieniecka
174. Raz pewien mistrz nutek w Dusznikach,
Orkiestry zdrojowej unikał,
I cierpiał katusze,
Bo truła mu duszę,
Więc uszy dla zdrowia zatykał...
Anna Książek
175. 175
Nasz rodak i geniusz - pan Chopin Fryderyk
Miał w życiu „pod górkę”( i o tym limeryk)
Stan zdrowia, majątku – miał marny
Widoków na przyszłość – fatalny
A On „ robił swoje!”... I nie żył jak kleryk...
Krystyna M. Barbara Leonowicz-Babiak
176. Kakao
Był pewien muzyk z Pologne
Co zachorował na phtisie
pił ciepłe kakao
niewiele to dało
Umarł mimo, że odstawił na dłużej cafe
Adam Sierociński
177. 177
Nosowa infekcja
Szalała kiedyś Mukowiscydoza w Żelazowej Woli
mówiła „tylko wielki artysta mnie zadowoli”
„może w Szeryngę uderzę”
„eh... kogoś innego upatrzę!”
i tak Chopinowi dostało się za rodzinną wadę
kinoli
Adam Sierociński
178. Sławny Fryderyk, mieszkając w Paryżu,
Czuł dziwną niechęć, do budyniu z ryżu.
Jednakże medykament ten prosty,
Leczył na obliczu Frycka krosty,
Więc dodał dla smaku do gara anyżu.
Olga Wasilewska
179. 179
Gdy się kąpał w Drwęcy,
Drętwiały mu ręce;
Zły to objaw u pianisty,
Choćby nawet i turysty –
Nie kąpał się więcej…!
Zdzisław Zieliński
182. Czy Fryderyk to Szopen, czy Chopin,
któż to dzisiaj rozstrzygnie, wytropi?
Pewne jest, że Fryderyk,
(o czym jest ten limeryk),
pierwszych 10 to palców Europy!
Magdalena Basta
183. 183
Wy, z Eurazji, Afryki, Ameryk,
wiecie już, kto the best jest? FRYDERYK!
Na co mu ta liryka,
dajcież mu Fryderyka,
bo zasłużył, do jasnej cholery!
Magdalena Basta
184. Pewien Fryderyk, to Mu się chwali
Siadł do fortepianu i w klawisze walił
Co wystukiwał
To zapisywał
Byśmy do dzisiaj się tym zachwycali!
Andrzej Benetkiewicz
185. 185
Paweł Wakarecy toruński młody
wspaniały pianista
W konkursie Chopinowskim chciał
szansę wykorzystać
Starał się jak mógł
Słuchaczy zwalił z nóg
Bo On jest właśnie najlepszy, to sprawa oczywista
Andrzej Benetkiewicz
186. Pewien muzyk grał Chopina
w konkursie światowym
Starał się go wygrać, na to był gotowym
Lecz mu się nie udało
Bo serca włożył za mało
A może był za mało wpływowym.
Andrzej Benetkiewicz
187. 187
W Akademii Muzycznej i Pałacu Kultury
Od muzyki Chopina aż się trzęsą mury
O sławę tam grają
Bardzo się starają
Lecz boją się co powie im Jury.
Andrzej Benetkiewicz
188. Fryderyk Chopin jako nauczyciel muzyki
Miał swoje narowy, zwyczaje, wybryki
Złościł się czasami
Na uczni całymi dniami
I to w ogóle bez żadnej logiki.
Andrzej Benetkiewicz
189. 189
Patrząc z lepszej perspektywy, Bóg rezydujący
w Niebie
Wezwał na chmurę Chopina, krzyczącego „jestem
w potrzebie”
Geniusz miota się i rozpacza, wszak pracować
nie może
W spokoju, boskim ładzie weny brak
o każdej porze
Bóg powiedział więc; „we współczesności
inspirację dam ja Tobie”
9.10.2010, Paryż
Klara Cieślińska
190. Ambitny artysta z Kanady
chciał pójść we Fryderyka ślady
Pisał mazurki,
łykał pigułki.
Lecz ciągle był zbyt mało blady.
Małgorzata Czech
191. 191
Pewien kompozytor z Polski
Trend wybrał bardzo swojski
Tworzył dla Polaka,
Muzyka nie byle jaka,
Najlepiej pojął ją naród japoński.
Dominika Daniel
192. Muzyka Chopina w pamięci zostaje,
Więc przy każdej okazji nucę ją stale.
Polonezy i mazurki,
Wszystkie płyną jak chmurki.
Przy nich się wszystko udaje.
Magdalena Dawidowicz
193. 193
Towarzyszy on konduktom na całym świecie.
A i ostatnio słyszałem go w szalecie.
Mowa tu o Chopina nokturnie.
I o remixie wydanym wtórnie.
Ten drugi lepszy, śmieszny! Wiecie?
Jakub Dąbrowski
194. Wódka Chopin. Ziemniak z Polski, z Francji,
gwarancja zabawy, nutka elegancji.
Za kolegę! Jan Sebastian Bach!
I Fryderyk na pianino! Trach!
Ze spitą mordą, wariacja nonszalancji.
Jakub Dąbrowski
195. 195
Fryderyk, urodzony w Żelazowej Woli,
Nasz narodowy kompozytor niezastąpiony,
Muzykę jego wielbi moja dusza,
Ona bardzo mnie porusza,
Sprzedałem wolną wolę człowiekowi,
ale z Boskim talentem!
Tomasz Drabarek
196. Były już wierszyki
Na temat muzyki
Teraz na Chopinium
Wysiłek maksimum
Czas na limeryki
Małgorzata Dryś
197. 197
Ewa będąc raz w Suezie
Kochała się ile wlezie.
I w grajdołku,
I na stołku,
Zasłuchana w Chopina polonezie.
Agnieszka Franus
198. Pewien berlińczyk osiadły w Jenie
Kobiety lubił brać przy Chopinie;
Już po mazurka dwóch taktach
Słyszał wyraźne „Tak! Tak! Tak!”,
Choćby to nawet było „Nie! Nie! Nie!”
Katowice, 3 września 2010 roku
Maciej Froński
199. 199
Niegdyś żył młodzieniec w Żelazowej Woli
oczarował cały świat, geniuszem go obwołali.
Dzięki pięknu stworzonej muzyki
podziwiamy dziś jego pomniki.
Chopin to postać, którą Polska się chwali.
Krzysztof Grańko
200. Ma ci ja słabość do Fryderyka
Wszak odjazdowa jest to muzyka,
Walce, etiudy, przeróżne brzmienia
Dają słuchaczom niezłe wrażenia
Aż mnie zatyka
Henryk Grymuza
201. 201
Poszedł raz pan Fryderyk do fryzjera
i spotkał pewnego kolekcjonera
Ten go w transakcji oszukał
potem go Fryderyk ofukał...
Tak to bywa u fryzjera, cholera...
Joanna Gryn
202. Gdyby pan Fryc dziś jechał do Krakowa
Chciałby tam spotkać Tomka Jacykowa
Dopracowałby swój styl
By każdemu opadł bryl,
A jego szafa byłaby szałowa!
Joanna Gryn
203. 203
Pewien obrotny mieszkaniec Małopolski
Z mody na Chopina wyciągnąwszy wnioski,
Stary samochód przyholował,
Pięć czarnych linii namalował
I sprzedał jako „Polonez chopinowski”!
Maria Kacprzak
204. Nieznany artysta performer znad Bałtyku
Chciał uczcić pamięć o Chopinie Fryderyku.
Włos nastroszył niechlujnie,
Duży nos zadarł dumnie
I został bohaterem tego limeryku.
Maria Kacprzak
205. 205
Pewien wielki fan Chopina znad Bałtyku
Chciał by uczczono pamięć o Fryderyku.
Wdarł się do telewizji
I wykrzyczał na wizji:
„Graj Chopina, Malicki, ty chałturniku!”
Maria Kacprzak
206. Raz zaciekawiła Kowalskiego Janka
O jakimś Chopinie w internecie wzmianka.
Jak to robią dziś dzieci,
Ściągnął mp3 z sieci,
lecz nie znalazł na Facebooku tego ziomka.
Maria Kacprzak
207. 207
Pewien programista w Zielonej Górze
Bardzo wolno pisał na klawiaturze.
Zaczął słuchać Chopina
I problemu już nie ma.
Wirtuozem nazywają go w biurze.
Maria Kacprzak
208. Pewien artysta imieniem Fryderyk
Stał się tematem na śmieszny limeryk.
Choć pomysłu nie było,
To tematu starczyło
By napisać wierszyki ze cztery!
Agnieszka Kamieniecka
209. 209
Arcymistrz Fryderyk z Żelazowej Woli
komponując gro etiud i sonat b-molli
narzekawszy na zdrowie cherlawe
nie wiedział, że za dwieście lat nawet
Japończyk jego nutom umrzeć nie pozwoli.
Monika Kolenda
210. Każdego roku w Żelazowej Woli
Muzyków więcej niż robaków w roli,
Walą w klawisze
I zakłócają cisze.
Mają nadzieję, że Chopin ich podszkoli
Andrzej Kopeć
211. 211
Pewien młody pianista w Polsce
Zaczął układać swe nuty beztrosce,
Lecz odczuł potworny głód,
Zrobił krok w przód
Przypomniał sobie o pysznej przekąsce.
Andrzej Kopeć
212. Muzeum Fryderyka
O tym że Gierek budował Hutę w Katowicach,
wiedziała w Peerelu każda polska ulica.
Że w Warszawie jest muzeum Fryderyka,
wie Polska, Rosja, a także Ameryka,
bo dziś Chopin znaczy więcej nawet niż Kubica.
Małgorzata Kudosz
213. 213
On fortepian miał do grania,
a nie do kurzu ścierania.
Bierzcie się rodacy
jak Chopin do pracy!
(Talenty - do rozliczenia).
Krystyna M. Barbara Leonowicz-Babiak
214. Panie Fryderyku! Wróć na chwilę z nieba
Z aktem lustracyjnym* – okazać go trzeba
Obchodzimy „Rok” Twój
Koncertowy włóż strój
Masz tu status VIP-a... Im tu nie brak chleba...
* od św. Piotra
Krystyna M. Barbara Leonowicz-Babiak
215. 215
Dysonans
Pewnego razu w Żelazowej Woli
Koncertu Mistrza słuchałam powoli.
Aż nagle zabrzmiała czyjaś komórka
Dresiarski akcencik rodem z podwórka;
Obudził jurorkę co słodko drzemała
Julitta Nieznalska
216. Pewna dziewczyna z Gdańska pochodząca,
myślała, że Lady Gaga to gwiazda gorąca.
Lecz gdy Chopina usłyszała dźwięki,
wnet porzuciła jej wyblakłe jęki…
Mazurków nie jada, lecz słucha bez końca!
Wioletta Pomian
217. 217
Był sobie kiedyś kompozytor poważany
nieśmiały, wrażliwy, lecz bardzo podziwiany
muzyka jego duszy
każdego wszak wzruszy
Chopin Fryderyk-nutami wyklejał ludzkich
serc ściany.
Agnieszka Popławska
218. Prom Endeavour poleciał w kosmos,
Chopina dostarczył do niebios.
Wzięła galaktyka,
muzę Fryderyka,
nie odda, gdyż twierdzi, że to jej głos.
Urszula Rogalska
219. 219
Raz gajowy w wielkim mieście,
fortepianów ujrzał dwieście.
strzelał do nich z dwururki,
aż zagrały mazurki
i Chopina pokochał wreszcie.
Urszula Rogalska
220. Muzyk, co grania uczył w Warszawie,
od fałszu etiud ogłuchł był prawie,
więc za wszelką cenę
chciał zostać Chopinem,
lecz mu fortepian utonął w stawie.
Robert Józef Rutkowski
221. 221
Pewien Góral w Zakopanem
Chopina słuchał nad ranem.
Nawet jego kurki
gdakały mazurki,
niosąc się pod fortepianem.
Robert Józef Rutkowski
222. Ubzdurał sobie kloszard z Paryża,
że mu muzyka polska ubliża;
ale z wyjątkiem Chopina,
który pół Gala miał w genach,
więc do perfekcji prawie się zbliżał.
Robert Józef Rutkowski
223. 223
I like Chopin
Urodził się pewien zdolny chłopiec w Bejrucie,
co pierwsze muzyczne kroki stawiał w kraju -
bucie
pięknie grał na fortepianie
myślał że „Gramy” dostanie
a nie deszcz i w sercu kucie, takie Gazebo miał
przeczucie.
Adam Sierociński
224. Zima na Majorce
Pewien Pan i Pani wybrali się na Majorkę
by zdrowia nabrać i zaleczyć związkową orkę
niestety wakacje się nie udały
zimno - aż kości trzeszczały
pieniądze zaoszczędzili i później nimi zadowolili
- grabarkę.
Adam Sierociński
225. 225
Fortepian Chopina
W Warszawie zniszczono fortepian Chopina,
Tak Norwid napisał, lecz prawdy tu nie ma,
Bo ktoś kochał tak allegro,
Co w c-moll etiudzie biegło,
Że kupił instrument, kliknąwszy „kup teraz”
Piotr Winnicki
226. Raz w Dusznikach Zdroju był Fryderyk Chopin
Teraz melomani kroczą Jego tropem,
Na koncerty chodzą osobno
Lecz wracają w parze podobno,
Ważne, nie pan z panem lecz baba z chłopem.
Kazimiera Woźniak
227. 227
Grał przed Ludwikiem Filipem,
Choć ten nie był miłym typem;
Z dużym powodzeniem
I wynagrodzeniem –
Dziś mówilibyśmy „Vipem”…!
Zofia Zielińska
228. Jego mama, Justyna
Uwielbiała swego syna:
Ojciec uczył francuskiego
Lecz niewiele wyszło z tego –
Zawszeć to jakaś rodzina…
Zofia Zielińska
232. Mało kto wie, że Fryderyk
Był też zbieraczem ekierek
Bo go ogarnęła mania
Kolekcjonowania –
Zerkał też w stronę raderek…!
Zofia Zielińska
233. 233
Do Chopina Fryderyka
Trudno dobrać limeryka;
Bo to postać posągowa,
Oraz duma narodowa –
Krytyka go nie dotyka!
Zdzisław Zieliński
234. Gdy chciał opisać Szopena,
To go opuściła vena;
Vena, czyli „żyła”
Zawsze przy nim była,
A tu ciach i już jej nie ma!
Zdzisław Zieliński
235. 235
Często chodził do Fukiera,
Gdzie napoje se wybierał,
Lecz mu się nie podobali
Wszyscy, którzy tam bywali,
Ot, choćby pewien generał…!
Zdzisław Zieliński
236. Gdy występował w Kaliszu,
Był obecny na afiszu;
Bo jak mówią: gdy potrafisz,
Nie wstydź się wspinać na afisz –
Wszak może nastąpić cisza…
Zdzisław Zieliński
237. 237
W towarzystwie cenił Liszta,
Z którym często grywał w wista;
Paganini,
Cherubini –
Długa jest przyjaciół lista…
Zdzisław Zieliński
238. Elsner wyjechał z Grodkowa,
Warszawy zaś ze Lwowa;
Zrobił z Szopena geniusza
Taka oto zacna dusza…
Muzycznie go ukształtował!
Zdzisław Zieliński
239. 239
Pewna Pani z miasta Rybnica Mała,
Z mężem muzykiem wspólną rzecz mieć chciała,
Więc gdy po raz wtóry,
Ćwiczył partytury,
Chopin’g w Galerii dziarsko zaczynała.
Aleksandra Znamierowska
242. Magdalena Basta
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krako-
wie, krakowianka z wyboru, miłośniczka swojego
miasta i poezji żartobliwej, zwłaszcza limeryków,
obecnie pracowniczka biurowa w rodzinnej firmie.
249. 249
Marta Broś-Rudnicka
„Z zawodu architektka, z zamiłowania pożeraczka
książek, a z charakteru niezła zołza”. Lubi pisać
na różne tematy, w różnych stylach, zawsze
z dużą przyjemnością.
251. 251
Jakub Dąbrowski
19-letni student prawa. Wolne chwile poświęca
na lekturę, która pomaga mu w poszukiwaniach
odpowiedzi na dręczące go pytania.
252. Tomasz Drabarek
Absolwent Akademii Ekonomicznej w Kato-
wicach, zawodowo specjalista ds. marketingu,
zainteresowania: czytanie i pisanie, wspinaczka
wysokogórska, kolarstwo, tenis.
254. Agnieszka Franus
Studentka Politechniki Krakowskiej (matematyka,
III r.), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie
(finanse i rachunkowość, I r.) oraz Krakowskiej
Szkoły Filmu i Komunikacji Audiowizualnej
(w trakcie kręcenia etiudy dyplomowej).
255. 255
Maciek Froński
Urodzony 25 listopada 1973 roku w Gliwicach.
Jest poetą i tłumaczem, publikował w czasopi-
smach literackich, wydał też dwa tomiki wierszy.
Z zawodu jest prawnikiem, ma żonę i dwie córki.
Mieszka w Katowicach.
260. Justyna Gul
„Skorpionica zakochana w słowie kochanym”.
Rozum poszedł w kierunku ekonomii, natomiast
serce ciągnie w kierunku literatury i sztuki”.
Wielbicielka bajek, wiejskich klimatów i kawy.
Na swoim koncie ma tysiące zarwanych nocy
dzięki książkom, które recenzuje.
264. Małgorzata Kudosz
Kętrzynianka, która odnalazła się w Warszawie.
Od czasu do czasu coś napisze (recenzje książek),
coś poczyta (literatura faktu, poezja), coś przeskro-
bie (wypad na Open’era).
265. 265
Krystyna M. Barbara Leonowicz-
Babiak
Autorka opracowań naukowych, ale także dwóch
tomików poezji, współautorka książek popularno-
naukowych i artykułów (głównie w prasie polonij-
nej ). Także malarka (kilkanaście wystaw w Polsce,
w Niemczech, Hiszpanii, Francji).
267. 267
Julitta Nieznalska
Mieszka na pięknych Pałukach, wśród życzliwych
ludzi. Uprawia wolne zawody, zgodne ze swoimi
pasjami: jest przewodnikiem, hafciarką,
bajarką, wróżką…
268. Kamila Oleksiak-Czerwińska
Całe życie mieszka w Poznaniu, tutaj trzy lata
temu skończyła grafikę warsztatową na Akademii
Sztuk Pięknych. Pisze powieści, poezję i piosenki,
komponuje melodie. Wychowuję wraz z mężem
dwie córeczki.
271. 271
Robert Józef Rutkowski
„Podwarszawski « wsiak », z pochodzenia Scyzo-
ryk, z ulubieniem do literatury i muzyki (zarówno
poważnej, jak i niepoważnej, choć klasycznej)”.
273. 273
Adam Sierociński
„Adam, który marzy o tym by być Copywriterem;
Który czuje się Copywriterem; Który będzie Co-
pywriterem”. „Adam 26; Psycholog Międzykultu-
rowy; Piszący nałogowy”; „Miłośnik Italian Disco
oraz Chopina, znawca nagród Gramy”; Dyslektyk;
Dysgrafik; Psycholog; Copywriter.
274. Sławomir Skowerski
Jest copywriterem – lub, jak woli, Słownym Face-
tem – w jednej z warszawskich agencji reklamo-
wych. Czekają na niego wciąż nieukończone studia
dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim.
Umiejętności układania wyrazów w mające sens
zdania szlifował wcześniej pracując jako dzien-
nikarz agencyjny, researcher i scenarzysta. Lubi
wyzwania, stąd zgłoszenie w konkursie.
275. 275
Barbara Wachsmann
Z zawodu politolog. Pracownik Politechniki Wro-
cławskiej obecnie na macierzyńskim:), zaintereso-
wania to: joga, kultura i sztuka żydowska, jidysz.
282. Aleksandra Znamierowska
Na co dzień studentka IV roku prawa, by zaraz
potem w wolnych chwilach zmieniać się w „niepo-
prawną grafomankę”. Uwielbia kreatywnie wyko-
rzystywać czas, również podciągając pod to pojęcie
próby tworzenia coraz to bardziej wymyślnych
muffinków. Kocha pisać i jak na razie jest
to jej największa miłość w życiu.
287. 287
Europejska Fundacja
Kultury Miejskiej
www.efkm.eu
Europejska Fundacja Kultury Miejskiej została
założona w 2007 roku. Organizowaliśmy między-
narodowe festiwale, projekcje filmowe i wystawy
sztuki ulicznej. Prowadziliśmy warsztaty z mło-
dzieżą, spotkania i panele dyskusyjne. Zrealizo-
waliśmy również ogólnopolskie badania nad pol-
skimi organizacjami pozarządowymi związanymi
z kulturą. Pokazujemy, że graffiti i street art zasłu-
gują na miano pełnoprawnej sztuki. Udowadniamy,
że kultura uliczna i miejska są nieodłącznymi ele-
mentami przestrzeni publicznej wzbogacającymi
naszą codzienną rzeczywistość.
291. 291
Szkoła Mistrzów Reklamy
Szkoła Mistrzów Reklamy przy ALK to jedy-
na w Polsce szkoła, przygotowująca do pracy
w agencjach reklamowych w zawodach: copywri-
ter / art director, account manager, event manager,
strateg, media planner. Zajęcia prowadzą wyłącz-
nie ludzie pracujący w agencjach reklamowych,
tworzący oblicze polskiej reklamy.
W ramach ćwiczeń studenci pracują dla prawdzi-
wych klientów, realizują prawdziwe kampanie.
Już w trakcie trwania kursów studenci mają
możliwość odbywania staży. Absolwenci SMR
pracują w takich agencjach jak Y&R, MCE,
Ogilvy, Leo Burnett, Euro RSCG, Grey,
Grandes Kochonos i innych.
292.
293. 293
GG Network S.A.
GG Network S.A. jest spółką oferującą nowoczesne
rozwiązania komunikacyjne, telekomunikacyj-
ne, medialne i społecznościowe. Najważniejsze jej
produkty to: komunikator Gadu-Gadu, telefonia
na kartę GaduAIR, radio internetowe OPEN.FM
oraz serwisy społecznościowe GG.pl, blip.pl
i MojaGeneracja.pl. Misją spółki jest zaoferowanie
powszechnej i przyjaznej komunikacji, opartej na
nowoczesnych technologiach i skierowanej do ma-
sowej grupy odbiorców. Z usług spółki korzysta już
co drugi polski internauta.
294.
295. 295
JBL / Harman Kardon
JBLR i Harman Kardon należą do grupy HARMAN,
wiodącego producenta najwyższej klasy rozwiązań
audio i infotainment, skierowanych do klientów
w ich domach, w samochodach oraz w wielu innych
miejscach. Legendarne marki skupione w grupie
Harman od ponad 60 lat słyną z innowacyjnych
produktów najwyższej jakości, tworzonych z pasją.
Więcej informacji na www.jbl.pl