1. Leśniewska Paulina
Prawa człowieka we współczesnym świecie – fikcja czy
rzeczywistość?
Zaczynając swój esej chciałabym przedstawić różne definicje dotyczące „praw
człowieka”.
Według Wiktora Osiatyńskiego prawa człowieka są to powszechne prawa moralne o
charakterze państwowym, przynależne każdej jednostce w jej kontaktach z państwem. Pojęcie
praw człowieka opiera się na trzech tezach: po pierwsze, że każda władza jest ograniczona; po
drugie, że każda jednostka posiada strefę autonomii, do której nie ma dostępu żadna władza; i
po trzecie, że każda jednostka może domagać się od państwa ochrony jej praw.
Prof. H. Skorowski definiuje prawa człowieka jako „opartą o normę prawną
możliwość podejmowania decyzji, możliwość realizacji decyzji i możliwość domagania się
świadczeń ze strony innych podmiotów oraz prawa te przysługują człowiekowi na
płaszczyźnie publiczno-prawnej.”1
Pozwolę sobie również na przytoczenie słów prof. Mika „prawa człowieka to
naturalne możliwości osoby ludzkiej, wypływające z przyrodzonej godności osobowej”.
Każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa wynikające z jego godności, które
niebywale stanowią ludzką świętość. Chciałabym skupić się na problemie, który
niewątpliwie znajduje się w czołówce aktualności poruszanych zagadnień wśród dzisiejszego
społeczeństwa - praw kobiet, a dokładniej mówiąc przemocy stosowanej wobec nich.
Postanowienia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i jej Protokołów gwarantują m.in.
prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa oraz wprowadzają zakaz tortur i traktowania lub
karania kogokolwiek w sposób nieludzki lub poniżający.
Jak wiadomo, ofiarami zgwałcenia w 99,9% są kobiety, molestowania seksualnego
ok. 98%, wśród ofiar przemocy domowej 91-92% to kobiety.
Przez wieki utrzymywania się patriarchalnej organizacji społeczeństwa
podtrzymywanej przez religię, przemoc mężczyzn wobec kobiet nie była traktowana jak
przestępstwo. W efekcie istnienie przemocy wobec kobiet było ignorowane i traktowane jako
rzecz „prywatna”, nie nadająca się do powierzania jej organom ścigania i wymiarowi
1
Skorowski H., Problematyka Praw Człowieka, Warszawa 2005.
2. sprawiedliwości. To oczywiście rzutowało na sposób traktowania sprawców takich
przestępstw i ich ofiar. Wina sprawców była i jest pomniejszana poprzez przypisywanie jej w
części ofiarom. Wina kobiet – ofiar przemocy ma polegać na lekkomyślnym lub
prowokującym zachowaniu, nieskromnym stroju, przebywaniu w nieodpowiednim miejscu i
towarzystwie.2
Początki na ogół bywają dobre. Pojawia się dla kobiety możliwość zarobienia
pieniędzy w zamian za np. opiekę nad dzieckiem. Poznaje ona młodego człowieka, który
obdarza ją zainteresowaniem, sympatią i chętnie pomoże opuścić dom rodzinny, w którym
jest przemoc, brak perspektyw, czy bieda; ułatwi znalezienie dobrej pracy kelnerki lub
modelki w sąsiednim kraju, obiecując, że to bardzo proste, że wystarczy tylko załatwić
paszport i wizę. Kobieta na ogół odczuwa radość, jest pełna nadziei i trochę dumna z
pierwszych samodzielnych kroków w dorosłe życie. Udaje się jej załatwić paszport i wtedy
nie wiadomo skąd – pojawia się sponsor, kupujący bilet na przejazd oraz bardzo sugestywny
opiekun, który zabiera najpierw paszport, a potem dosłownie wszystko. Obiecana praca staje
się niewolą, zaś zwerbowana do niej kobieta traci podmiotowość. Wolno jej już tylko to,
czego żąda pracodawca. Choćby nie wiem jak mocno nie chciała czegoś zrobić, zmuszą ją,
stosując różnorodne środki, od uwięzienia i głodzenia, po gwałty i bicie.3
Rząd polski nie zwraca żadnej uwagi na rozprzestrzeniające się przestępstwa handlu
kobietami, nie organizuje ani nie wspiera programów na rzecz zapobiegania temu
procederowi, nie zwalcza go. Jedynie wysiłkom organizacji pozarządowych można
zawdzięczać uwagę mediów oraz wsparcie dla kobiet-ofiar handlu. W 1995 roku powstała
organizacja pozarządowa La Strada, która zajmuje się wyłącznie pomocą dla ofiar handlu
kobietami i zwalczaniem tego handlu. La Strada współpracuje z Interpolem oraz z podobnymi
organizacjami w Polsce i w innych krajach. Prowadzi telefon zaufania w języku polskim i
rosyjskim, monitoruje indywidualne przypadki i wspiera ofiary. W 1998 roku La Strada
zapoczątkowała kampanię edukacyjną, by uświadomić młodym kobietom możliwe
konsekwencje przyjmowania pewnych ofert pracy, a także by uświadomić ogółowi
społeczeństwa, czym jest i czym grozi handel kobietami.
Brak mechanizmów prawnych chroniących świadka – ofiarę handlu kobietami nie
tylko w trakcie postępowania procesowego, ale także po jego zakończeniu, uniemożliwia
2
Zielioska E., Handel ludźmi jako naruszenie praw kobiet [w:], Lasocik Z. [red.], Handel ludźmi – zapobieganie i
ściganie, Warszawa 2006.
3
Piasecka A., Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami La Strada [w:], Pływaczewski W. [red.], Handel ludźmi –
współczesne niewolnictwo, Olsztyn 2006.
3. kobietom dochodzenie swoich praw. Jednym z podstawowych czynników, który
powstrzymuje kobiety przed zgłaszaniem spraw policji i składaniem zeznań jest ich
przekonanie, że na całym świecie prawo i jego stróże w przypadku np. prostytutki nie uznają
ludzkiej godności ani praw człowieka.4
Problemem jest nieskuteczność działania organów odpowiedzialnych za
bezpieczeństwo publiczne lub brak zainteresowania problemami ofiar. Nie można też
wykluczyć świadomego działania tych organów przeciwko ofiarom w wyniku przekupstwa i
innych działań korupcyjnych lub wręcz przestępczych.
Życie wielu kobiet bywa zagrożone tylko dlatego, że są kobietami. W Azji życie
dziewczynki jest dużo mniej warte niż życie jej brata. Dziewczynkom zabrania się
przychodzić na świat lub, jeśli już są, pozwala im się umierać z powodu braku opieki czy
nieodpowiedniego żywienia.5
Dlaczego kobiety tak nisko się ceni, że często płacą za to
życiem? Uprzywilejowanie mężczyzn i złe traktowanie kobiet zdają się wynikać z całego
zespołu złożonych czynników, w tym z jednego głównego: we wszystkich społeczeństwach
azjatyckich, w których obserwuje się deficyt kobiet, istnieje wyraźna preferencja dla
męskiego potomka, spotęgowana przez ogólny spadek liczby dzieci. Oto sedno problemu.
Nałożenie się obu tych zjawisk leży u źródeł wzrostu dyskryminacji.6
System prawny, działania podejmowane względem ofiar, działalność organów
ścigania są nieskuteczne i nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom ofiar przemocy –
kobietom.
Weźmy pod uwagę Policję, która nierzadko traktuje przemoc domową jako
"wewnętrzną sprawę rodziny" i odmawia interwencji. Funkcjonariusze często zniechęcają
kobiety do wszczynania sprawy. Wmawiają im, że istniejące dowody nie są wystarczające do
skazania sprawcy, i zachęcając ją do "przemyślenia" sprawy. Wszczęcie postępowania i
skazanie sprawcy często niewiele zmienia w życiu pokrzywdzonej kobiety. Wyrok najczęściej
jest w zawieszeniu, a w tym czasie ofiary zmuszone są żyć ze swoimi oprawcami pod jednym
dachem, narażając się często na eskalację przemocy. Sprawcy usiłują nierzadko wymusić na
ofierze wycofanie skargi, a brak skutecznej ochrony osób pokrzywdzonych, długotrwałość
postępowania i niskie wyroki ugruntowują wśród sprawców poczucie bezkarności.7
4
Ibidem.
5
Ockrent Ch. [red.], Czarna księga kobiet, Warszawa 2007.
6
Ibidem.
7
http://temida.free.ngo.pl/raprzemoc.htm
4. Sprawy o zgwałcenie również są traktowane przez organy ścigania i wymiaru
sprawiedliwości w sposób budzący wiele zastrzeżeń, a zapadające wyroki są skandalicznie
niskie. Sprawia to, że kobiety często nie zgłaszają przestępstwa zgwałcenia.
Wyraźnym mankamentem istniejącego prawa jest m.in. brak instytucji
natychmiastowej izolacji sprawcy od ofiary.
Zmierzając ku końcowi nie da się zaprzeczyć, iż temat praw człowieka jest zapewne
jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów, który niewątpliwie jest poruszany przez
każdego z nas. Uważam, iż wartości takie jak miłość, szacunek, godność oraz wiele innych,
które są podstawą i wyznacznikami poprawnego funkcjonowania jednostki powinny być
niewątpliwie zawsze brane pod uwagę przy tworzeniu różnego rodzaju ochrony jednostki oraz
dyrektyw postępowania. W dzisiejszej współczesności prawa człowieka nie funkcjonują w
takim stopniu jak powinny. Niespójny system prawny, nieprawidłowe działania organów
ścigania, niewłaściwie przeszkolone jednostki… To wszystko pozostawia wiele do myślenia.
Mimo, że Unia Europejska ma ogólnie dobre notowania w zakresie przestrzegania praw
człowieka, nie można mówić o tym w superlatywach. Jej działania są ukierunkowane głównie
na zwalczaniu różnych rodzajów dyskryminacji takich jak np. rasizm. W dzisiejszym świecie
przykłady łamania praw człowieka nie są rzadkością. Codziennie w wielu rejonach świata
człowiek cierpi z powodu niesprawiedliwości. Przemoc domowa, molestowania seksualne,
handel ludźmi to tylko malutka część przerażających zjawisk poruszanych przeze mnie w tym
eseju, które godzą w prawa człowieka. W świetle przedstawionych przeze mnie argumentów
myślę, że udało mi się ukazać, iż prawa człowieka we współczesnym świecie, nie są
przestrzegane w sposób godny pochwały.
„ Uznajemy za prawdę oczywistą, że wszyscy ludzie zostali stworzeni jako równi, że
każdy został wyposażony przez Stwórcę w niezbywalne prawa, do których należą: prawo do
życie, prawo do wolności oraz dążenie do szczęścia.”
[Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych]
Bibliografia
1. Lasocik Z. (red.), Handel ludźmi – zapobieganie i ściganie, Warszawa 2006.
2. Ockrent Ch. (red.), Czarna księga kobiet, Warszawa 2007.
5. 3. Pływaczewski W. (red.), Handel ludźmi – współczesne niewolnictwo, Olsztyn 2006.
4. Skorowski H., Problematyka Praw Człowieka, Warszawa 2005.
5. http://temida.free.ngo.pl/