2. NADCHODZI
PRACA 2.0
Pod wpływem nowych technologii, globalizacji
oraz ewolucji potrzeb i postaw społecznych zmieniają
się mechanizmy decydujące o charakterze pracy,
jej rozumieniu i granicach. Co to oznacza dla samych
pracowników, organizacji oraz ich liderów?
Sergiusz Prokurat, Łukasz Świerżewski
HBRP.PL
Lipiec – sierpień 2013 Harvard Business Review Polska 51
DO
NOT
COPY
3. esteśmy świadkami transformacji,
którą dwadzieścia lat temu zapo
wiadał Peter Drucker w książce
Społeczeństwo pokapitalistyczne –
zmianie ulega krajobraz ekono
miczny, społeczny i moralny świa
ta. Ważnym elementem tej zmiany jest
ewolucja pojęcia „praca”. Inaczej niż jeszcze dwa
dzieścia lat temu są rozumiane jego granice, zakres
i charakter. Pojawienie się pracy 2.0 przewidywał
m.in. Jack Nilles, twórca pojęć telepraca (telewor-
king) i teledojazdy (telecommuting), który twierdził,
że to nie ludzie powinni dojeżdżać do pracy, ale pra
ca winna docierać do ludzi.
Telepraca to określenie, które powstało na po
czątku lat 70. XX wieku w czasie kryzysu paliwo
wego w USA. Dotyczyło pracy wykonywanej poza
miejscem zatrudnienia i zdalnie, z użyciem tech
nicznych środków łączności oraz komputera. Pra
ca 2.0 jest natomiast pojęciem szerszym. Odnosi
się nie tylko do miejsca wykonywania zadań, ale
też sposobu ich realizacji, oczekiwań i postaw wo
bec pracy, ścieżek kariery i relacji pracodawcy − pra
cownicy. Jednym z głównych motywów wdroże
nia telepracy było początkowo ograniczenie ruchu
drogowego i redukcja kosztów, natomiast praca 2.0
jest efektem rewolucji technologicznej, powstania
świata cyfrowego, globalizacji i zmian społecznych.
Ewolucję rozumienia pojęcia „praca” przewidy
wał też futurolog Alvin Toffler. W wydanej w 1980
roku książce Trzecia fala pisze on o idei społeczeń
stwa informacyjnego, w którym ludzie wykonują
swoją pracę w domach. Jednym z elementów trze
ciej fali ma być właśnie telepraca, pod której na
porem będą zmieniane, a wręcz likwidowane tra
dycyjne miejsca zatrudnienia. Dlaczego? Rozwoju
technologii nie da się zatrzymać. Toffler zauważał
również, że oddziaływanie informacji na życie i pra
cę ludzi wyraźnie się zmienia. Zwiększa się zasięg
wiedzy i danych, jakie człowiek jest w stanie uzy
skać oraz przetworzyć. Informacja, przetwarzana na
tysiące sposobów, przenika przez wszystkie dziedzi
ny życia, łączy ludzi, gospodarki na całym świecie,
prowadzi do powstawania nowych maszyn, pro
gramów i aplikacji komputerowych i działa decen
tralizacyjnie. „Nigdy w poprzednich cywilizacjach
nie mieliśmy takich potężnych narzędzi” – twierdzi
Toffler w Trzeciej fali.
Żyjemy w świecie hybrydowym, w którym trans
formację pracy widać gołym okiem, a obok siebie
funkcjonują jej modele tradycyjne i innowacyjne.
Zmiana ta stanowi niezwykle istotne wyzwanie za
równo z punktu widzenia indywidualnych pracow
ników, którzy zmuszeni są w bardziej elastyczny
sposób podchodzić do swojej roli, jak i liderów i sa
mych organizacji – coraz szerzej rozumiane są jej
granice. Równocześnie rodzą się szanse dotyczące
indywidualnych karier i możliwości samorealizacji
i elastycznych rozwiązań organizacyjnych oraz mo
deli biznesowych.
Istota „rewolucji 2.0”
Określenie 2.0 jest dziś powszechnie używane do
scharakteryzowania kolejnego etapu rozwoju wie
lu obszarów społecznych (sieć 2.0, kultura 2.0, fir
ma 2.0, nauka 2.0, zakupy 2.0 itd.). Andrew McAfee,
badacz z MIT Sloan School of Management, autor
książki Firma 2.0. Sukces dzięki nowym narzędziom
internetowym, jest zdania, że warto zwrócić szcze
gólną uwagę na dwie fundamentalne zmiany zacho
dzące w ostatnich dekadach. „Po pierwsze, ludzie
są połączeni w sieci z coraz większą liczbą innych
osób. Rozwinęliśmy technologie, które nie tylko po
zwalają nam wchodzić ze sobą wzajemnie w inter
akcje, ale też nie wymagają określania z góry reguł
tych interakcji. Innymi słowy, narzędzia sieci 2.0
mają tę interesującą wspólną cechę, że dzięki nim
ludzie się do siebie zbliżają bez tradycyjnych ogra
niczeń hierarchii, ról społecznych czy fizycznej od
ległości − mogą tworzyć grupy, społeczności, sieci
albo zespoły zadaniowe. Drugą nowością jest to, że
technologie związane ze sztuczną inteligencją zo
stały znacznie ulepszone przez ostatnich 10 lat. Tak
więc po raz pierwszy mamy komputery, które są
w stanie zrozumieć, co do nich mówimy, zrozumieć,
o co je pytamy, i udzielić nam bardzo szybkiej i traf
nej odpowiedzi na nasze pytania. To ciągle zupeł
nie nowe zjawisko, a przy tym niezwykle potężne”.
Aby zrozumieć istotę zmian zachodzących w ota
czającym nas świecie, wystarczy przyjrzeć się pro
stym codziennym czynnościom. Weźmy zakup
książki. Jeszcze trzydzieści lat temu, chcąc kupić
książkę, trzeba było wyjść z domu, zapłacić za bi
let autobusowy, wsiąść do autobusu, dojechać do
księgarni, wejść do niej i kupić książkę (jeżeli aku
rat była). Wybór wymagał wcześniejszych konsul
tacji ze znajomymi, rozmów ze sprzedawcą, mysz
kowania między półkami. Proces ten mógł zająć
nawet kilka godzin, a jeżeli chcieliśmy kupić książ
kę wydaną za granicą, cała procedura wydłużała
się do kilku tygodni. Dziś większość książek, nieza
leżnie od tego, gdzie zostały wydane, można kupić,
ILUSTRACJA:IKONIMAGES/GETTYIMAGES/FLASHPRESSMEDIA
Nadchodzi praca 2.0
52 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
4. korzystając z internetu, w parę minut i natychmiast
zapisać na czytniku elektronicznym. Wcześniej moż
na w minutę zapoznać się z recenzjami oraz „prze
kartkować” udostępnione fragmenty. System sklepu
internetowego podpowiada nam też od razu kolej
ne pozycje, które mogą być zgodne z naszymi zain
teresowaniami.
W świecie 2.0 postęp techniczny i globalizacja
powodują nie tylko ogromny wzrost efektywności
wykonywanych zadań. Jednostki i organizacje uzy
skują też dostęp do nowych narzędzi twórczej eks
presji, która pozwala być aktywnym odbiorcą. Ma
to ogromny wpływ na sposób uczestnictwa w kul
turze, życiu społecznym i politycznym oraz w ryn
ku pracy. Świat 2.0 charakteryzują coraz lepsza
dostępność, zwiększające się interaktywność, roz
proszenie, równoczesność i demokratyzacja.
Dostępność i mobilność. W ostatnich dwóch
dekadach mamy do czynienia ze skokiem dostęp
ności do wiedzy i informacji połączonym ze stop
niową utratą znaczenia granic fizycznych, a także
kulturowych. Ilustracją tego trendu może być nie
słychane tempo upowszechniania internetu. Jesz
cze w grudniu 1996 roku dostęp do globalnej sie
ci miało zaledwie 36 milionów ludzi w najbardziej
rozwiniętych państwach, czyli 0,6% populacji świa
ta. W czerwcu 2001 roku liczba internautów wzrosła
do 479 milionów. Pięć lat później sieci używało już
1 miliard 43 miliony ludzi – 16% mieszkańców Ziemi.
Przyśpieszenie miało miejsce w kolejnych latach.
W czerwcu 2011 roku z internetu korzystały już 2 mi
liardy osób (30,4%), a obecnie liczba ta zbliża się już
do 3 miliardów. W Polsce z internetu korzysta dziś
niemal 65% mieszkańców, łączących się z siecią nie
tylko za pomocy komputerów osobistych, ale też te
lefonów, tabletów, a nawet telewizorów.
Oprócz odbywania wirtualnych podróży coraz
więcej osób przemieszcza się i zmienia kraj zamiesz
kania. Dane UNFPA, Funduszu Ludnościowego Na
rodów Zjednoczonych, z 2010 roku pokazują, że już
214 milionów osób, 3% ludności świata, mieszka
poza krajem pochodzenia.
Interaktywność. Istotą koncepcji 2.0 jest in
teraktywność. Tradycyjnymi narzędziami świata
1.0 są media jednokierunkowe, działające na zasa
dzie nadawcy i odbiorcy. W danym momencie prze
kaz płynie tylko w jedną stronę. To samo dotyczy
również tradycyjnych narzędzi komunikacyjnych
(poczta, a nawet e-mail). Platformy komunikacyj
ne świata 2.0 umożliwiają jednoczesną wymianę
informacji i nie dzielą użytkowników na nadaw
ców i odbiorców. Na tej zasadzie działają sieci spo
łecznościowe, komunikatory oraz czaty. Co wię
cej, powoli znika bariera związana z korzystaniem
W skrócie
Elementem transformacji krajobrazu eko-
nomicznego i społecznego jest ewolucja
rozumienia pojęcia „praca”. Inaczej niż jesz-
cze dwadzieścia lat temu rozumiane są jej
granice, zakres i charakter. Jest to rezultat
„rewolucji 2.0”. Określenie 2.0 używane jest
dziś powszechnie do charakteryzowania
kolejnego etapu rozwoju wielu obszarów
społecznych (Web 2.0, kultura 2.0, firma
2.0, learning 2.0 itd.). Jest ono wspólnym
mianownikiem dla zmian, jakie następują
w tych dziedzinach pod wpływem rozwoju
technologii, ewolucji postaw społecznych
czy globalizacji.
Powyższe trendy moją ogromny wpływ
na rozumienie pracy, sposób jej wyko-
nywania i relacje pracownicze. Zmiany
w tych obszarach są na tyle głębokie,
że możemy mówić o nowej epoce pracy,
którą można nazwać pracą 2.0. Obecnie
żyjemy w świecie hybrydowym, w którym
transformacja pracy jest widoczna gołym
okiem, a obok siebie funkcjonują jej trady-
cyjne i innowacyjne modele.
Zmiana ta stanowi istotne wyzwanie
zarówno z punktu widzenia indywidual-
nych pracowników, którzy zmuszeni są
w bardziej elastyczny sposób podcho-
dzić do swojej roli, jak i liderów, i samych
organizacji – coraz szerzej rozumiane są
jej granice. Równocześnie rodzą się nowe
szanse, dotyczące zarówno indywidual-
nych karier i możliwości samorealizacji,
jak i elastycznych rozwiązań organizacyj-
nych oraz modeli biznesowych.
Obecnie żyjemy w świecie hybrydowym,
w którym transformacja pracy jest widoczna
gołym okiem, a obok siebie funkcjonują
jej modele tradycyjne i innowacyjne.
HBRP.PL
Lipiec – sierpień 2013 Harvard Business Review Polska 53
DO
NOT
COPY
5. z konkretnej platformy komunikacyjnej. Następuje
intensyfikacja wymiany opinii, doświadczeń i wie
dzy. Samorzutnie powstają społeczności skoncen
trowane na konkretnych tematach lub zadaniach.
Na Facebooku komentujący podają odnośniki do
Google Plus – a informują o tym na Twitterze, czę
sto za pomocą smartfonów i tabletów.
Według danych GlobalWebIndex (GWI) ze stycz
nia 2013 roku, ponad połowa globalnej społeczności
internautów (51%) używa Facebooka, 25% jedno
cześnie deklaruje się jako użytkownicy Google Plus,
a 22% ma konto na Twitterze i YouTube. W Polsce
już niemal 10 milionów osób jest użytkownikami
Facebooka.
Interaktywność dotyczy nie tylko współdziała
nia z innymi ludźmi, ale też coraz głębszych interak
cji równocześnie z systemami i ich użytkownikami.
W ten sposób rodzą się wirtualne rzeczywistości, za
równo w sferze zawodowej, jak i w rozrywce. Bren
da Laurel, profesor na California College of the Arts
Graduate Program in Design, twierdzi, że droga do
cyfrowego świata otwiera się wtedy, gdy jednocze
śnie występuje zespolenie trzech działań–wrażeń:
zanurzenie zmysłów (sensory immersion) w nowym
świecie i bardzo silne ich pobudzenie, zdalna obec
ność (remote presence) oraz teleoddziaływanie (tele-
operations), czyli współreagowanie człowieka z cy
frowym światem.
Rozproszenie. Wielość źródeł i ośrodków two
rzenia wartości dotyczy w świecie 2.0 nie tylko sie
ci i informacji. Rozproszenie dotyka także centra
gospodarcze i edukacyjne. Światowy ekonomicz
ny środek ciężkości nieustannie przesuwa się na
wschód – tak twierdzi w raporcie dotyczącym za
możności na świecie Citibank („The Wealth Report
2012”). Konsekwencje tego są widoczne w produk
cji i konsumpcji – następuje włączanie się krajów
rozwijających się do międzynarodowego podziału
pracy już nie tyko w sektorach produkcji, ale także
usług. Raport Center for American Progress oraz
Center for the Next Generation pt. „The Competi
tion that Really Matters” wskazuje, że odbywa się
to także w zakresie edukacji. Coraz większa licz
ba mieszkańców Azji kończy edukację na poziomie
college’u – jeszcze w 2000 roku 23,8% absolwentów
na świecie pochodziło z USA. W 2010 roku było to
20,6%, a prognozy na 2020 wskazują, że ich odsetek
zmaleje do 17,8%. W tym samym czasie następuje
wzrost edukacji w Chinach i Indiach – w 2000 roku
odsetek światowych absolwentów college’ów z tych
państw wynosił odpowiednio 9% i 6,5%, w 2010
roku 11,1% i 7,1%, a w 2020 będzie to aż 13,4% i 7,7%.
Chiny są już obecnie światowym liderem w liczbie
doktorantów. Zgodnie z wyliczeniami zawartymi
w artykule „Phd Factory”, opublikowanym w The
Nature (nr 421, 2011), roczna liczba świeżo upieczo
nych chińskich naukowców z tytułem doktora prze
kracza już 50 000.
Równoczesność i szybkość.Ogromna łatwość
dostępu do informacji i mediów oraz ich interak
tywność sprawiają, że zmienia się model korzy
stania z nich. Użytkownik może należeć do wielu
wspólnot jednocześnie oraz jednocześnie prowa
dzić kilka konwersacji, jak też używać kilku apli
kacji i mediów w tym samym czasie (multitasking,
czyli wielozadaniowość). W 1999 roku w krajach
rozwiniętych zaledwie 16% osób w wieku 8−18 lat
używało jednocześnie więcej niż jednego medium.
Dziś jest to codziennością dla większości nie tylko
młodych ludzi. Trend ten znajduje wyraz nie tylko
w konsumpcji mediów i informacji, ale też przeja
wia się wzrostem liczby równocześnie realizowa
nych projektów w organizacjach, liczby śledzonych
maili, analizowanych równocześnie raportów itp.
Dziś każdy komputer, podobnie jak coraz więcej
urządzeń wykorzystywanych w domach, firmach
Interaktywność dotyczy nie tylko współdziałania
z innymi ludźmi, ale też coraz głębszych interakcji
równocześnie z systemami i ich użytkownikami.
W ten sposób rodzą się wirtualne rzeczywistości.
Nadchodzi praca 2.0
54 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
6. i sferze publicznej, jest równocześnie klientem i ser
werem. Odbiera, przechowuje i tworzy dane, często
bez udziału człowieka. Prowadzi to do nieustające
go wzrostu ilości przechowywanych danych i infor
macji. Do roku 2020 (według danych agencji IDC)
na świecie będziemy przechowywać nawet 35 zet
tabajtów danych, czyli 35 miliardów terabajtów −
mówimy więc o 44-krotnym przyroście ich masy
od 2009 roku. Równocześnie rozwijają się narzędzia
ich analizy, co znajduje wyraz w zjawisku nazywa
nym Big Data.
Demokratyzacja. Interaktywność i rozprosze
nie, widoczne w pełni w świecie platform i społecz
ności wirtualnych, zacierają istniejące hierarchie
i ograniczają znaczenie tradycyjnych ról społecz
nych. McAfee twierdzi, że: „Narzędzia te nie narzu
cają ludziom, co dokładnie powinni robić jako człon
kowie tychże grup albo społeczności. Na przykład
jeśli chodzi o taką technologię, jak Wikipedia, moż
na tam odgrywać dowolną rolę. Można być autorem
albo redaktorem, albo weryfikować fakty i nikt nie
powie: To jest dla ciebie odpowiednia rola albo to
nie jest dla ciebie odpowiednia rola. W przypadku ta
kich technologii, jak Facebook czy Chatter, sieć spo
łecznościowa dla przedsiębiorstw stworzona przez
firmę Salesforce.com, możesz zadać pytanie jakiejś
grupie użytkowników i nie będzie z góry wiadomo,
kto może znać odpowiedź na to pytanie. Możesz
zadać swoje pytanie na forum, a później czekać, aż
ludzie sami pokażą, że mają odpowiednią wiedzę.
Jest to tak naprawdę dość nowe zjawisko”.
Użytkownicy, uzbrojeni w wirtualną tożsamość
(m.in. przez blogi, stworzenie własnego profilu na
serwisie społecznościowym), uzyskują wpływ, któ
rego nie sposób lekceważyć. W społecznościach
profesjonalnych rośnie znaczenie merytokracji –
pozycja członków jest zależna od wkładu meryto
rycznego. Równocześnie maleje znaczenie formal
nych ośrodków władzy organizacyjnej. Zjawisko to
przenosi się w sferę publiczną. W skrajnej postaci
znajduje dzisiaj wyraz w masowych protestach na
ulicach arabskich miast.
Ku pracy 2.0
Powyższe trendy mają ogromny wpływ na rozumie
nie pracy, sposób jej wykonywania i relacje pracow
nicze. Zmiany w tych obszarach są na tyle głębokie,
że możemy mówić o nowej epoce pracy 2.0. Praca
ewoluuje w następujących aspektach:
Telepracaiwirtualizacjapracy.Dzięki telepra
cy istnieje możliwość wykonywania zadań w całości
lub częściowo poza organizacją, a w przypadkach,
gdy wykorzystywany jest internet − na kompute
rze w domu, szkole, telecentrum lub w miejscach,
w których można korzystać z urządzeń podłączo
nych do internetu. Dzięki infrastrukturze teleinfor
matycznej (telefonia komórkowa i stacjonarna, wi
deokonferencje, usługi cyfrowe) telepraca stała się
dla wielu ludzi rzeczywistością, dzięki której poko
nują tradycyjne bariery: odległości i czasu. Pionie
rem przełamywania barier organizacyjnych była fir
ma JetBlue, która w 2004 roku pozwoliła na pracę
z domu 700 osobom z działu obsługi klienta.
Telepraca wiąże się z pojęciem workshiftingu,
czyli możliwości pracy o wybranej porze i w wybra
nym miejscu, z wykorzystaniem dostępnych zaso
bów. Wpływa to na obniżenie kosztów (m.in. wynaj
mu biura, dojazdów), ogranicza koszty biznesowe
i informatyczne oraz pozwala pracować wszędzie,
o każdej porze i na dowolnym urządzeniu. Symbo
lem workshiftingu, jak twierdzi ekspert od nowych
mediów Chris Brogan, autor książki Trust Agents:
Using the Web to Build Influence, Improve Reputa-
tion, and Earn Trust, jest wchodzące do użycia sło
wo „anywhen” (nieważne gdzie i kiedy).
Opublikowany w 2012 roku raport Citrix „Global
Workshifting Index” wskazuje, że do końca 2013
roku aż 93% organizacji IT w badanych krajach (Au
stralia, Brazylia, Kanada, Chiny, Francja, Niemcy,
Indie, Japonia, Holandia, Wielka Brytania i Stany
W społecznościach profesjonalnych rośnie
znaczenie merytokracji – pozycja członków
jest zależna od wkładu merytorycznego.
Nadchodzi praca 2.0
56 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
7. Zjednoczone) wprowadzi elastyczne formy pracy,
w porównaniu z zaledwie 37%, które jeszcze dwa
lata temu oferowały taką możliwość wszystkim swo
im pracownikom lub ich części. W tej sferze zacho
dzi więc na naszych oczach prawdziwa rewolucja.
Także te organizacje, które nie korzystają z telepracy
iworkshiftingu,starają siępozyskiwaćiutrzymywać
najlepszych pracowników przez oferowanie fleksi
pracy (flexible work), opartej na elastycznym sposo
bie organizowania i wykonywania obowiązków. Ra
port firmy Mercer „US Compensation Policies and
Practices Survey” z 2012 roku wskazuje, że 65% ame
rykańskich firm elastycznie podchodzi do godziny
rozpoczęcia i zakończenia pracy i dopuszcza zmiany
czasu pracy podczas dnia, zwłaszcza w przypadku
osób o zwiększonej produktywności.
Kolejnym krokiem naprzód w przypadku telepra
cy jest wirtualizacja. Polega ona na działaniu w śro
dowisku informatycznym i technologicznym – m.in.
dzięki takim rozwiązaniom jak chmura wewnętrz
na (private cloud) – w którym pracujący ma zdalny
dostęp do firmowych aplikacji, danych i serwerów
z każdego miejsca i przez jakiekolwiek urządzenie.
Hiperspecjalizacja.Ideę specjalizacji opisał już
w XVIII wieku Adam Smith, przywołując w dziele
Bogactwo narodów fabrykę szpilek, zatrudniającą
dziesięciu robotników, z których każdy specjalizo
wał się w odmiennym aspekcie pracy. Bez podzia
łu pracy, jak twierdził Smith, fabryka nie byłaby
w stanie wyprodukować 48 tysięcy szpilek dziennie.
Dzielenie wykonywanej pracy na coraz mniejsze eta
py i przydzielanie ich realizacji poszczególnym pra
cownikom dotyczy już nie tylko procesów produk
cyjnych, ale także pracy opartej na wiedzy, o czym
przypomina artykuł „Era hiperspecjalizacji” autor
stwa Tammy Johnsa, Roberta J. Laubachera i Thoma
sa W. Malone’a, opublikowany rok temu na tych ła
mach (HBRP, lipiec−sierpień 2012). Otwiera to nowe
możliwości optymalizacji sposobu wykonywania
pracy opartej na wiedzy. Zaciera się więc tradycyj
ny podział na pracę twórczą, wymagającą kontro
li całego procesu przez kreatywną jednostkę (sztu
ka), i rzemiosło, gdzie proces pracy można dzielić na
kawałki i optymalizować. Możliwe jest na przykład
wdrożenie zasad i reguł takich metodologii, jak Lean,
TQM czy Six Sigma, wykorzystywanych dotychczas
głównie w procesach produkcyjnych w sferze pracy
twórczej (patrz artykuł „Usprawnianie pracy opar
tej na wiedzy”, HBRP, wrzesień 2012).
Stopniowo rosnąca specjalizacja pracy opartej
na wiedzy sprawia, że do zadań, które wymagają
określonych umiejętności, są poszukiwani specja
liści posiadający bogaty zasób wiedzy w wąskiej
i określonej dziedzinie (np. programowanie w spe
cyficznym języku). Dlatego hiperspecjalizacja pro
wadzi do wzrostu znaczenia na rynku czasowych
specjalistów (patrz artykuł w bieżącym numerze
pt. „Nadchodzi era tymczasowych superspecjali
stów”) oraz dalszego rozproszenia i przyspiesza
nia pracy. Ilustracją tego trendu mogą być praktyki
europejskich i amerykańskich programistów, któ
rzy aby zwiększyć efektywność i tempo pracy, wy
syłają kod do Indii „na noc”, do podwykonawców,
i rano kontynuują ich pracę.
Hiperspecjalizacja sprawia, że wykształceni ogól
nie absolwenci szkół średnich i uniwersytetów nie
otrzymają z miejsca po ukończeniu szkoły dobrej
pracy, ponieważ nie są wąsko wyspecjalizowani,
a firmy nie chcą płacić jedynie za dyplom. Dlatego
rośnie znaczenie rozpoznawalnych na rynku certy
fikatów, potwierdzających wiedzę z zakresu finan
sów, zarządzania projektami, ryzykiem i certyfika
tów informatycznych. Posiadacze takich kwalifikacji
HBRP.PL
Lipiec – sierpień 2013 Harvard Business Review Polska 57
DO
NOT
COPY
8. są przygotowani do oferowania pracy na żądanie
(work on demand), realizując zadania „od projektu
do projektu” dla różnych organizacji.
Rosnąca transakcyjność pracy. W pierwszej
połowie XIX wieku u źródeł kształtowania się no
woczesnych przedsiębiorstw znajdowała się potrze
baograniczeniakosztówtransakcyjnych.Taniejbyło
zgromadzić w jednym miejscu specjalistów z róż
nych dziedzin, doszkolić ich i koordynować ich pra
cę, niż kupować efekty ich pracy na wolnym ryn
ku. Koszty takich transakcji (znalezienie ekspertów,
zapewnienie jakości, kontroli itp.) byłyby zbyt wy
sokie. Nowe technologie, specjalizacja oraz globa
lizacja spowodowały jednak dramatyczny spadek
kosztów transakcyjnych także w obszarze zleca
nia i realizacji poszczególnych zadań.
W odpowiedzi na rosnący popyt powstał dyna
micznie rozwijający się rynek pracy czasowej i usług
freelancerskich (pracy na zlecenie), przekraczają
cy granice państw. Według badań firmy Intuit, do
2020 roku ponad 40% Amerykanów, czyli 60 milio
nów osób, będzie pracować jako pracownicy czaso
wi albo freelancerzy. Oznacza to, że Stany Zjedno
czone można będzie nazwać krajem freelancerów.
Obecnie szacunki określają, że na taki tryb pracy de
cyduje się 25−30% populacji. Z raportu Komisji Euro
pejskiej wynika, że w Unii na umowach na czas okre
ślony pracuje już 14% obywateli. Polska jest liderem
w tym zestawieniu – aż 27% Polaków pracuje na kon
traktach i umowach czasowych (dane Eurostatu).
Wirtualne platformy kojarzące zleceniodawców
i zleceniobiorców przejmują nie tylko rolę pośred
nictwa pracy, ale też nadzoru i kontroli − zarówno
pracodawców, jak i pracobiorców. Po zakończonym
projekcie strony mogą się wymienić widocznym
publicznie komentarzem albo ocenić jakość wyko
nanej pracy. Popularne portale freelancerskie, ta
kie jak Freelancer.com, Elance.com, tworzą własne
rankingi freelancerów, którzy opisują samych siebie
przez wąskie specjalizacje. W Polsce również po
jawiają się tego typu serwisy, zarówno o tematyce
ogólnej, jak Oferia.pl czy Freelancity.pl, jak i ukie
runkowane na odpowiednie produkty, np. Wpzle
cenia.pl (platforma zajmująca się Wordpressem).
Rośnie więc transparentność dotycząca zarówno
efektywności pracy, jak i jej ceny.
Ewolucja tradycyjnego modelu pracodaw-
ca − pracownik.Wraz z opisanymi wyżej trendami
tradycyjne modele relacji pracownik − pracodaw
ca ulegają stopniowemu przekształceniu. Dotyczy
to zarówno ich formalnego, jak i nieformalnego
wymiaru. Wyzwaniem dla tradycyjnie pojmowa
nych relacji pracowniczych i hierarchii zwierzch
ności jest nie tylko pojawienie się w organizacji luź
no z nią związanych pracowników tymczasowych
oraz podwykonawców (freelancerów), ale również
zwiększająca się różnorodność kulturowa i różni
ce międzygeneracyjne. Na rynku pracy obecne jest
już pokolenie, które niemalże od momentu naro
dzin żyje w świecie internetu i różnych technologii
elektronicznych, telekomunikacyjnych i informa
tycznych. To pokolenie „cyfrowych tubylców”, jak
nazwał je w 2001 roku amerykański badacz i pisarz
Marc Prensky. Ludzie ci są przyzwyczajeni do moż
liwości oferowanych przez nowe technologie, a ich
postrzeganie rzeczywistości ukształtowało się pod
wpływem pryncypiów świata 2.0. Za to osoby wy
chowane jeszcze w czasach przedinformatycznych
(dzisiejsi 40-latkowie i starsi), mimo najszczerszych
chęci i umiejętności przystosowania się do nowych
realiów są jedynie cyfrowymi imigrantami. Na tym
tle rozgrywa się konflikt pomiędzy generacją X −
cyfrowych imigrantów – a cyfrowymi tubylcami –
pokoleniem Z (oraz w dużej mierze pokoleniem Y).
Jak zauważa Benjamin Barber w książce Skonsumo-
wani: „Nowe generacje zachodnich społeczeństw
są kształtowane w globalnej kulturze konsumpcjo
nizmu i informacjonalizmu”.
Zaciera się tradycyjny podział na pracę twórczą,
wymagającą kontroli całego procesu przez
kreatywną jednostkę, i rzemiosło, gdzie proces
pracy można dzielić na kawałki i optymalizować.
Nadchodzi praca 2.0
58 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
9. Równocześnie formalne uregulowania rynku
pracy stają się nieadekwatne do nowej rzeczywi
stości – nie są w stanie objąć bogactwa form, w ja
kich realizowane są dziś zadania pracownicze. Obok
siebie funkcjonują więc sfery uregulowane ścisły
mi regułami kodeksu pracy, rozwiązania pośrednie,
nazywane niekiedy w popularnej prasie umowami
śmieciowymi, oraz ogromna szara strefa rozwiązań
doraźnych, niesatysfakcjonujących ani dla praco
dawców, ani dla pracowników. Coraz bardziej ewi
dentna jest więc potrzeba wypracowania nowego
paktu między pracownikami a pracodawcami – pi
szemy o tym obszernie w artykule „Pracownik na
misji. Nowa epoka relacji zawodowych” w aktual
nym wydaniu HBRP.
Organizacja w świecie pracy 2.0
Ewolucja sposobów wykonywania pracy stwarza
firmom wiele możliwości. Dotyczy bowiem dostęp
ności zasobów, jakimi są praca oraz wiedza, i otwie
ra zarówno szanse optymalizacji realizacji zadań,
jak i rodzi przestrzeń dla nowych modeli działa
nia i modeli biznesowych.
W tych warunkach naturalne jest poszerzanie ro
zumienia starej już koncepcji outsourcingu. Ozna
cza ona już nie tylko zlecanie części zadań i prze
noszenie procesów do organizacji dostawcy usług,
ale wyraża się też w stopniowym poszerzaniu gra
nic samej firmy. Przykładem może być co-sourcing,
w którego ramach praca jest wykonywana przez
pracowników zatrudnionych wewnątrz organiza
cji przy współpracy z osobami z zewnątrz. Idea so-
urcingu ma także wymiar społecznościowy. Przyj
muje wówczas kształt crowdsourcingu. Proces ten
polega na zleceniu przez organizację (firmę, insty
tucję publiczną, organizację non profit) zadań – wy
konywanych tradycyjnie przez pracowników – czę
sto niezidentyfikowanej, zwykle bardzo szerokiej
grupie ludzi rozlokowanych na całym świecie (li
cząc na „mądrość tłumu”). Crowdsourcing może być
wykorzystany zarówno do realizacji zadań, jak i jest
też przydatny przy generowaniu pomysłów – w ten
sposób korzystają z niego m.in. bank BZ WBK (Bank
Pomysłów) czy Starbucks (projekt „My Starbucks
Idea”). Może być też podstawą nowych modeli biz
nesowych. Najbardziej chyba znanym przykładem
nowatorskiego modelu biznesowego jest Wikipedia,
w której ponad 15 milionów artykułów zostało napi
sanych przez rzeszę kilkuset tysięcy autorów z ca
łego świata. Model ten okazał się na tyle skutecz
ny, że zmusił szacownego wydawcę encyklopedii
Britannica do wycofania się z działalności encyklo
pedycznej i zmiany profilu biznesowego.
W Polsce model biznesowy oparty na wykorzysta
niu crowdsourcingu opracowała organizacja Million
You. Oferuje ona reklamodawcom możliwość przy
gotowania filmów reklamowych rękami filmowców
amatorów, skupionych wokół stworzonej przez fir
mę platformy. „Crowdsourcing odwołuje się do ludz
kiej kreatywności obecnej w społecznościach. Ty
siące twórczych osób ma olbrzymi potencjał i może
wymyślać idee znacznie efektywniej niż kilka osób
pracujących w czterech ścianach. Głównymi zale
tami crowdsourcingu jest olbrzymia różnorodność
dostarczonej treści i szybkość jej wykonania, będą
ca jednocześnie autentycznym przekazem. Dzięki
crowdsourcingowi marki mogą angażować konsu
mentów, aby współtworzyli treść, która wyraża ich
prawdziwe emocje. Światowe marki zaczęły skrzęt
nie to wykorzystywać, gdyż osiągają cele w skutecz
niejszy sposób. W kontekście nowych narzędzi ko
munikacyjnych nikt nie ucieknie od porównywania
kosztów korzystania z nich. W środowisku reklamo
wym krąży dość zabawne porównanie budżetu akcji
crowdsourcingowej, opartej na konkursie filmowym,
który odpowiada kosztom zapewnienia prowiant eki
pie na planie zdjęciowym tradycyjnego 30-sekundo
wego spotu reklamowego” – twierdzi Jan Kasprzycki
-Rosikoń, Managing Director & Partner w MillionYou.
Rozszerzanie granic organizacji o pracowników,
których już nawet nie można nazwać tymczasowymi,
lecz raczej incydentalnymi, jest jednym z elementów
trwającej ewolucji pojęcia przedsiębiorstwa i me
chanizmów tworzenia wartości. Don Tapscott, au
tor wielu bestsellerów trafnie opisujących współ
czesny świat masowej komunikacji i współpracy
(m.in. Wikinomics, MacroWikinomics i Grown Up
Digital), wymienia cztery etapy rozwoju organizacji
tworzących największą wartość: od korporacji ery
industrialnej przez rozszerzone przedsiębiorstwo
wielooddziałowe, sieć biznesową złożoną z przed
siębiorstwa oraz jego dostawców, klientów, produ
centów usług komplementarnych i kanałów dystry
bucji po ekosystem współpracy i współprodukcji.
Ewolucja ta oznacza również stopniowe przecho
dzenie od struktur hierarchicznych do samoistnie
się kształtujących form współpracy oraz od domi
nującej roli kapitału finansowego i rzeczowego do
prymatu wiedzy i kapitału ludzkiego.
Wyrazem tych trendów są inicjatywy oparte na
idei crowdfundingu (finansowania społecznościo
wego), polegające na organizowaniu pracy wokół
Nadchodzi praca 2.0
60 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
10. projektu, na którego realizację biznes nie znalazł
środków. Przykładem sukcesu w pośredniczeniu
pomiędzy twórcami a użytkownikami jest portal
Kickstarter. Od 2009 roku na serwisie tym wspar
to gry i filmy (ponad 90 000 projektów) pozyskaną
z kieszeni fanów kwotą ponad 500 milionów dola
rów. W Polsce platformami, które gromadzą środ
ki, są Polakpotrafi.pl czy Beesfund. Opracowany
przez Massolution „Crowdfunding Industry Report”
z 2013 roku podaje, że w 2012 roku rozpoczęto mi
lion projektów finansowania społecznościowego
o wartości ponad 2,7 miliarda dolarów. W 2013 roku
natomiast oczekiwana wartość projektów crowd
fundingowych wzrośnie do 5,1 miliarda dolarów.
Rozszerzanie granic organizacji i spłaszczanie
struktur hierarchicznych stanowi wyzwanie dla me
nedżerów i liderów. W organizacjach rozproszonych
i samoorganizujących się spada bowiem znaczenie
formalnych atrybutów władzy, a rośnie znaczenie
nieformalnych metod oddziaływania i wywierania
wpływu. W tym kontekście pojawia się nawet kon
cepcja „organizacji bez menedżerów” (więcej w arty
kule pt. „Na początek zwolnij wszystkich menedże
rów”). Sam Gary Hamel, autor artykułu, przyznaje
jednak, że idea ta ma zastosowanie tylko w bardzo
ograniczonej liczbie sytuacji. Zmierzchu menedże
rów nie przewiduje też Andrew McAfee: „Nawet
w dobie zaawansowanych technologii nadal po
trzebujemy menedżerów. Potrzebujemy kogoś, kto
opracuje strategię dla organizacji; kogoś, kto ją za
komunikuje; kogoś, kto zorganizuje pracę zespołów
i naprowadzi na osiągnięcie określonego celu; ko
goś, kto będzie w stanie rozwiązać pojawiające się
problemy i poradzić sobie w różnych sytuacjach, ja
kie mogą mieć miejsce w grupie pracowników. Kie
dy więc przyjrzymy się pracy menedżerów, okazuje
się, że jest to jedna z najbardziej trwałych profesji”.
Więcej informacji o tym, jak ewoluuje praca me
nedżerów i jak mogłaby ona wyglądać w organizacji
marzeń nakreślonej na podstawie analizy odpowie
dzi setek respondentów z całego świata, znajduje
się w tekście „Najlepsze miejsce pracy na świecie”,
opublikowanym na dalszych stronach tego numeru.
Jednostka w świecie pracy 2.0
Rewolucja przemysłowa przyniosła oddzielenie pra
cy od życia osobistego. Wraz z powstaniem fabryk
i nowoczesnych biur robotnicy zaczęli udawać się
do pracy do zakładu, a menedżerowie i urzędnicy
do biurowców i urzędów. Tam – w sferze zawodo
wej – realizowali utrwalone modele kariery, zwykle
liniowe i przewidywalne. Zdobyczą ruchu robotni
czego było określenie limitów czasu pracy, korpora
cje zawodowe dbały o ściśle wytyczone ścieżki ka
rier. W podobnym duchu zrodziła się też koncepcja
równowagi między życiem zawodowym a prywat
nym (work-life balance).
Nadejście pracy 2.0 burzy ten ustalony porzą
dek. Jak zauważają Cynthia Epstein i Arne ������Kalle
berg w wydanej w 2011 książce Fighting for Time:
Shifting Boundaries of Work and Social Life, jeste
śmy w pracy całą dobę i przestajemy myśleć prosty
mi kategoriami „praca – życie po pracy” lub „praca –
rodzina”, przy jednocześnie globalnie zwiększonej
niestabilności w zakresie bezpieczeństwa socjalne
go. Liberalizują się tradycyjne więzi społeczne. Poja
wia się więcej nietradycyjnych możliwości wyboru
drogi, zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej.
Podobnie jak nie będzie tylko jednego modelu ro
dziny przyszłości, człowiek będzie zmieniał model
swoich relacji zawodowych wiele razy w życiu. Kie
dyś, jak pisze socjolog Zygmunt Bauman w książce
Sztuka życia, wybór kariery sprowadzał się do ak
ceptacji schematu, którym był jednorazowy wybór
swoistego „projektu życia”, a następnie jego reali
zacja. Obecnie trzeba być elastycznym i podążać za
zmieniającą się rzeczywistością. Mimo rosnących
możliwości samostanowienia i określenia ścieżki
Rozszerzanie granic organizacji o pracowników,
których już nawet nie można nazwać tymczasowymi,
lecz raczej incydentalnymi, jest jednym z elementów
trwającej ewolucji pojęcia przedsiębiorstwa
i mechanizmów tworzenia wartości.
HBRP.PL
Lipiec – sierpień 2013 Harvard Business Review Polska 61
DO
NOT
COPY
11. własnej kariery ponosimy osobiste ryzyko nawigo
wania we mgle – organizacje oferują pracownikom
mniejsze wsparcie niż kilka dekad temu.
Odnalezienie się w tej rzeczywistości wymaga
nie tylko nowych kompetencji, ale też zdolności
do nieustającego nabywania kolejnych. W obliczu
starzenia się społeczeństw wyzwaniem jest przy
stosowanie jednostek do stałego dostosowywania
się do wymogów rynku pracy. Warto w tym miej
scu przywołać klasyczny artykuł Petera Druckera pt.
„Jak zarządzać samym sobą” (HBRP, lipiec−sierpień
2006), w którym wprowadza pojęcie „drugiej poło
wy życia”. Osoba pracująca od ponad dwudziestu
lat jest już biegła w tym, co robi, ale może jej brako
wać chęci uczenia się nowych rzeczy, świadomości
potrzeby podejmowania nowych wyzwań i wynika
jącej z tego satysfakcji z pracy. Tymczasem warunki
pracy i sposób jej wykonywania dziś są diametral
nie różne niż dwadzieścia lat temu. Nawet w sferze
tak podstawowej jak komunikacja i przetwarzanie
informacji. Peter Fingar, autor poczytnych pozy
cji, takich jak Dot.Cloud i Enterprise Cloud Compu-
ting, w swoim raporcie pt. „Work 2.0” zauważa, że
w gąszczu przekazywanych nam informacji dotyka
nas wręcz przesyt informacji 2.0 (Information Over-
load 2.0), przez co wiele osób nie jest w stanie na
dążyć z ich asymilowaniem.
Rozszerzeniu ulega też paleta narzędzi budowa
nia przez jednostkę pozycji zawodowej na rynku
pracy. Oprócz wykształcenia i kolejnych „certyfika
tów”, sieci kontaktów oraz listy osiągnięć i stano
wisk coraz większa liczba specjalistów ma szansę
budowy własnej marki i tożsamości profesjonalnej.
Areną tych wysiłków są platformy społecznościowe
zrzeszające ludzi pracujących, np. LinkedIn, a w Pol
sce GoldenLine, Profeo.pl. „Coraz większa liczba
profesjonalistów ma potrzebę dzielenia się wiedzą
i jej pozyskiwania. Dzielimy się nią także dlatego, że
mamy nadzieję, że kogoś zainteresują nasze kwa
lifikacje. W konsekwencji zatrudni nas lub zleci
nam interesujący projekt. Dlatego publicznie bu
dujemy i wystawiamy na pokaz swoje kwalifikacje
i doświadczenie. Ekspozycja i zauważalność w sie
ci są w cenie” − twierdzi Daniel Lewczuk, inwestor
i współwłaściciel GoldenLine, przez wiele lat eks
pert wyszukujący talenty dla dużych organizacji.
Budowa wirtualnej tożsamości zawodowej współ
gra z rosnącym trendem usieciowienia i automaty
zacji poszukiwań kandydatów do pracy przez orga
nizacje. Rekruterzy nie tylko bazują na otrzymanych
aplikacjach, ale też przeglądają profile społeczno
ściowe kandydatów oraz korzystają z baz danych
pozyskanych od tych, którzy udostępnili swoje dane
i zgodzili się na ich przetwarzanie. Dzięki systemom
ATS (Applicant Tracking System) wybór i wstępna se
lekcja kandydatów mogą się odbywać z minimalnym
udziałem specjalisty od HR. Automatyzują się też
działania podejmowane po decyzji o zatrudnieniu
kandydata. Zaawansowane systemy onboardingo
we (wdrożenie kandydatów) pozwalają wprowadzić
pracownika w pracę w firmie, zanim nawet pojawi się
on fizycznie w biurze. Dzięki nim możliwe jest zauto
matyzowanie działań, takich jak zebranie dokumen
tacji fizycznej oraz dokumentacji dotyczącej tego,
jakie formalności musi dopełnić przychodzący do
pracy, aby podpisać umowę. Interaktywne platfor
my umożliwiają też zapoznanie ze strukturą firmy,
przejście przez szkolenia wprowadzające do pracy
w organizacji, przejrzenie profili współpracowników
i narzędzi, jakimi praca będzie wykonywana. „Jesz
cze nigdy tak bardzo nie zmieniała się praca specja
listów w działach HR, bo to od nich w tej chwili wy
maga się obsługi takich systemów” – dodaje Paweł
Leks, dyrektor rozwoju produktu w Grupie Pracuj.
Postępująca automatyzacja budzi również stare
demony i obawy dotyczące wypierania ludzi z ryn
ku pracy przez maszyny. Wzrost strukturalnej stopy
bezrobocia w państwach rozwiniętych oraz rosnące
możliwości i poziom „inteligencji” maszyn podsy
cają strach nawet tych, którzy posiadają wyjątkowe
Fundamentalna zasada, którą należy przyjąć,
kierując naszym rozwojem zawodowym,
jest taka, że powinniśmy być dobrzy w tym,
z czym maszyny sobie nie radzą.
Nadchodzi praca 2.0
62 Harvard Business Review Polska Lipiec – sierpień 2013
DO
NOT
COPY
12. kompetencje. Andrew McAfee poświęca temu te
matowi swoją najnowszą książkę pt. Race Against
the Machine: „Fundamentalna zasada, którą nale
ży przyjąć, kierując naszym rozwojem zawodowym,
jest taka, że powinniśmy być dobrzy w tym, z czym
maszyny sobie nie radzą. Przekonujemy się dziś,
że maszyny świetnie dają sobie radę z rutynowym
dopasowywaniem się do różnych schematów, po
dejmowaniem rutynowych decyzji, rutynową ko
munikacją. Jeśli więc podstawą twojej kariery za
wodowej są te umiejętności, to sądzę, że czekają
cię kłopoty. Jeśli natomiast podstawą twojej karie
ry są innowacje, rozwiązywanie problemów i wyso
kie kompetencje w zakresie relacji międzyludzkich,
w czym wiele nowych technologii może pomóc, to
moim zdaniem nic nie powinno stanąć na drodze
twojego rozwoju zawodowego”.
OGŁASZANIE WYBUCHU REWOLUCJI w formach i spo
sobach wykonywania, a także organizowania pracy
byłoby nadużyciem. Zmiany dokonują się bowiem
stopniowo i jeszcze długo będziemy mieli do czy
nienia z tradycyjnymi modelami wykonywania obo
wiązków zawodowych i zatrudnienia. Niemniej idee
składające się na nowy model pracy docierają do co
raz to nowych branż i obszarów gospodarki. Nowe
możliwości zawodowe, kosztem utraty złudnego
poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, otwierają
się przed tymi, którzy umieją przystosować się do
zmian i poszerzają granice swojej wolności osobi
stej. Dla organizacji i jej liderów stanowią natomiast
szansę nie tylko na wzrost efektywności, ale też na
odkrywanie nowych perspektyw biznesowych.
Artykuł numer A1307B
Sergiusz Prokurat jest redaktorem HBRP
oraz wykładowcą akademickim w Euroregional
University of Economy, dr Łukasz Świerżewski jest
pierwszym zastępcą redaktora naczelnego HBRP
i dyrektorem ICAN Research.
HBRP.PL
DO
NOT
COPY