Październik 2008r.
Z inicjatywy Pana Jerzego Szafranko - zesłańca
syberyjskiego
za zgodą Pani Dyrektor III L.O. – Danuty Gomolińskiej
oraz przy współudziale
Pani Elżbiety Andrasz i uczniów Klasy I c
powstaje
KLUB WNUKA SYBIRAKA
Naród, który traci pamięć,
traci sumienie
Działalność Klubu zaczęła się od momentu,
kiedy usłyszeliśmy o losach polskich
zesłańców na Syberię
na lekcjach religii w naszej szkole.
Postanowiliśmy dobrze poznać tę cząstkę
historii naszego Narodu.
Zbigniew Herbert
• Dla większości zesłańców stała się ona
bezimiennym cmentarzem.
To Golgota Wschodu.
Określenie dokładnej liczby deportowanych
jest niewątpliwie trudne, choć wiadomo, że
dochodziła ona
od 1,5 mln do 1,7 mln.
Celem Klubu Wnuka Sybiraka jest
upamiętnienie martyrologii
tysięcy Polaków wywiezionych na
Syberię.
Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie,
Warszawa
Niewinne ofiary stalinizmu -
obywatele polscy – ciągle
nie mogą doczekać się
należnego im
odszkodowania i
zadośćuczynienia.
Dobrze, ze prawda o
cierpieniu polskich
zesłańców dociera do
młodzieży, która - w
sztafecie pamięci
narodowej - przeniesie ją
w następne pokolenia.
Opiekun, zarząd, członkowie
Opiekun klubu:
Pani Elżbieta Andrasz
Zarząd Klubu:
1. Daniel Orłowski – Prezes Klubu
2. Maja Makowska – Wiceprezes Klubu
3. Paulina Spiel – Sekretarz Klubu
4. Anna Łazarczyk – Kronikarz Klubu
5. Sandra Witkowska – Kronikarz Klubu
6. Emilia Stasiak – Kronikarz Klubu
Członkowie Klubu:
1. Natalia Bałusz
2. Arkadiusz Borowski
3. Paulina Burakowska
4. Mateusz Dziekan
5. Justyna Fabiańska
6. Aleksandra Gorgolik
7. Adelina Jaczewska
8. Patrycja Kaźmierczak
9. Natalia Lange
10. Joanna Niemczak
11. Barbara Noga
12. Iwona Orzeł
14. Patrycja Packa
15. Patrycja Pniewska
16. Sara Powroźnik
17. Piotr Sakowski
18. Dorota Siwek
19. Dominika Siwik
20. Sylwia Stankiewicz
21. Dominik Szelkowski
22. Paulina Szmidt
23. Monika Szóstek
24. Marta Witkowska
25. Anna Matysiak
3 - letnia działalność Klubu
•Spotkania z Sybirakami
•Wycieczki
•Uroczystości
•Opieka nad Pomnikiem
Sybiraka
Przez 3 lata działalności Klubu uczniowie zapoznali się z historią
Polaków wywiezionych na Syberię.
O dramatycznych losach Polaków opowiadali:
Pan Jerzy Szafranko i Pan Henryk Truskowski.
Uczniowie od autentycznych świadków historii dowiedzieli się o
zesłańczych losach Polaków.
Przez ponad 40 lat w Polsce Ludowej temat ten był przemilczany w
podręcznikach i programach szkolnych, nieistniejący w literaturze i
nieobecny w ówczesnych mediach.
Również sami zesłańcy często ukrywali fakt deportacji do Związku
Radzieckiego, aby nie narazić swoich rodzin i siebie na represje ze
strony ówczesnych władz.
Został wywieziony
na Syberię 20
czerwca 1941r.
wraz z mamą,
dziadkami od
strony ojca i ciotką
z dziećmi. Miał
wówczas 12 lat.
Pan Jerzy Szafranko
Ojciec pana
Jerzego był w tym
czasie pojmany
przez Rosjan i
osadzony w
więzieniu w
Białymstoku.
Podróż na Syberię
w bydlęcych
wagonach trwała aż
4 tygodnie.
W nieludzkich
warunkach zesłańcy
dotarli do Omska.
Stamtąd płynąc
barkami Irtyszem
dotarli do dużej
wioski rosyjskiej -
Mamę pana Jerzego skierowano do pracy w kołchozie, a Pan
Jerzy, będąc słabym chłopcem i nie mając siły by nosić gnojówki
na pola, łowił ryby ze starym rybakiem. Przydział żywności był
uzależniony od wykonania normy pracy. Jednakże dokonanie
tego było niemożliwe, gdyż owe normy były zawyżane ponad
ludzkie siły. Oprawcy mówili: ,, Kto nie rabotajet, ten nie kuszajet”
Pan Jerzy przeżył dzięki przezorności mamy, która zabrała na
Syberię maszynę do szycia. Będąc krawcową dokonywała drobnych
przeróbek odzieży, za co w zamian otrzymywała żywność.
Pan Jerzy wrócił do Polski w kwietniu 1946 roku.
Z rodziny wywiezionej na Syberię przeżyła mama i ciotka z
dziećmi, która opuściła Związek Radziecki z armią generała
Władysława Andresa.
Dziadkowie pana Jerzego nie doczekali się powrotu do
Ojczyzny. Syberia stała się ich grobem. Takich
bezimiennych grobów Polaków na Syberii są tysiące.
Niech odpoczywają w Panu.
Klub Wnuka Sybiraka z wychowawczynią Panią
Stanisławą Paszotta. Pani Profesor nieustannie
wspierała nas i mobilizowała do pracy.
Pan Henryk Truskowski
Został wywieziony na Syberię po wojnie 25 marca 1949
roku z Wileńszczyzny. Całą rodzinę załadowano na furmanki
i zawieziono do kolejowego punktu zbiorczego.
Butuchej 1949-1950 r.,
Pan Franciszek
Truskowski, brat Pana
Henryka, w otoczeniu
dzieci Buriatów
Podróż w nieznane w bydlęcych wagonach
trwała 3 tygodnie. Na pytania, dokąd
jedziemy, zawsze była jedna odpowiedź –
„nie znaju”.
Po 3-tygodniowej podróży, głodni,
zmęczeni, zmarznięci dotarli w okolice
Irkucka, niedaleko jeziora Bajkał. Rodzina
pana Henryka, wraz z innymi 35 polskimi
rodzinami, została wywieziona w rejon
nukucki.
Nukuty 1956 r., Pan Franciszek Truskowski,
brat Pana Henryka w szkole średniej
Pan Henryk po 2,5
latach przymusowych
prac w kołchozie
został przeniesiony do
kopalni węgla
kamiennego.
Pracując w kopalni
ukończył zaocznie
średnią szkołę
ogólnokształcącą
Pan Henryk Truskowski w
stroju górniczym, kopalnia
węgla kamiennego w
Czeremchowie 1954 r.
Powrót do ojczyzny nastąpił po 9 latach ciężkiej,
katorżniczej pracy na Syberii – 28 stycznia 1958r.
Pomimo wielu trudności ze strony władzy radzieckiej
rodzina pana Henryka zdobyła potrzebne dokumenty do
repatriacji.
Rodzeństwo Pana
Henryka przed
wyjazdem do Polski: od
lewej Henryk, Dionizy,
Kazimiera, Franciszek,
1956 rok.
Zesłaniec Syberyjski Pan Jerzy Szafranko, ks. Andrzej
Baj i uczennica Justyna Fabiańska w muzeum Sybiraków
w Białymstoku
Wycieczka do Białegostoku
Maj 2009 roku
Msza Święta w intencji Sybiraków w kościele pw. Ducha
Świętego w Białymstoku, członkowie Klubu: Sara Powroźnik
i Piotr Sakowski wręczają kwiaty Ks. Proboszczowi
założycielowi i opiekunowi Muzeum Sybiraka w Białymstoku
Przechodniu
Przerwij marsz swój…
Poświęć chwilę skupienia
Przed pomnikiem
Wzniesionym
Polakom bez imienia
Nieznanym –
Co za Polskę,
Wiarę
I cześć Narodu
Oddali swe życie
W krwawej Golgocie Wschodu
Klub Wnuka Sybiraka z Panią Dyrektor Danutą Gomolińską i
opiekunem Klubu pod Pomnikiem Sybiraków w Olsztynie
Przemarsz do kościoła pw. Ducha Św. na Mszę Świętą w intencji Sybiraków,
członkini klubu Dominika Siwik, opiekun Klubu pani Elżbieta Andrasz i
delegacja Klubu Wnuka Sybiraka z Gimnazjum nr 12
Uroczystości przy Pomniku – Grobu
Nieznanego Sybiraka w Białymstoku, w
uroczystości uczestniczyło ok. 13 tys.
osób.
70. Rocznica Masowych
Deportacji
X Międzynarodowy
Marsz Żywej Pamięci
Polskiego września 2010
Sybiru
Białystok, 10
Delegacja Klubu Wnuka Sybiraka w trakcie przemarszu do kościoła pw. Ducha
Świętego, członkinie Klubu: Dorota Siwek i Dominika Siwik z opiekunem
70. Rocznica Masowych Deportacji
X Międzynarodowy Marsz Żywej
Pamięci Polskiego Sybiru
Białystok, 10 września 2010
Złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod Pomnikiem.
Delegacja Związku Sybiraków z Olsztyna: od lewej
Pani Maria Obolewicz, Pan Marian Kupciałojć, Pani
Maria Ostrowicka.
Uroczystości przy Pomniku – Grobu Nieznanego Sybiraka. W uroczystości
wzięła udział młodzież z całej Polski.
71 Rocznica napaści Związku
Radzieckiego na Polskę
Złożenie kwiatów i zniczy pod Pomnikiem
Sybiraków w Olsztynie; członkowie Klubu: Paulina
Burakowska, Dorota Siwek, Monika Szóstek
Odsłonięcie Tablicy Sybiraków
w kościele pw. Matki Bożej
Miłosierdzia w Olsztynie
17 września 2010
Pan Eugeniusz Grabski – prezes Zarządu Związku Sybiraków w Olsztynie
Pani Dyrektor Danuta
Gomolińska, Joanna
Niemczak i Iwona Orzeł przed
pamiątkową tablicą
Członkinie Klubu: Joanna
Niemczak i Iwona Orzeł
Młodzież zrzeszona w Klubie Wnuka
Sybiraka dba o porządek przy Pomniku
Sybiraka w Olsztynie znajdującego się w
sąsiedztwie naszej szkoły.
Przed ważnymi Uroczystościami
państwowymi i przed
Świętem Zmarłych
składa kwiaty i zapala znicze.