Rewolucja w biznesie jest tuż za rogiem. To pewne.
Podobnie jak media społecznościowe odmieniły na zawsze media tradycyjne, tak ekonomia współpracy odmienia biznes.
Tradycyjne media jednostronnie wytwarzają i dystrybuują informacje, a ludzie są ich odbiorcami. W mediach społecznościowych to ludzie tworzą informację, dystrybuują ją i wchodzą ze sobą w interakcję.
W „tradycyjnym” biznesie firmy wytwarzają i dystrybuują produkty i usługi, które ludzie konsumują. W ekonomii współpracy firmy stają się platformami, dzięki którym to ludzie wytwarzają produkty i usługi, dystrybuują je, dodatkowo wchodząc ze sobą w interakcje.
Znacie Wikipedię, Crowdfunding, Veturilo, Blablacar, Uber czy Airbnb? To wszystko przedsięwzięcia ekonomii współpracy.
W ciągu ostatnich lat firmy oparte na podobnych modelach powstają lawinowo niemalże w każdej branży.
W ten trend włączają się aktywnie także duże firmy, takie jak General Electric, Google czy Daimler…
Media głównego nurtu, takie jak Forbes czy The Economist od dwóch lat piszą o ekonomii współpracy, jako o potencjalnej rewolucji w biznesie.
Tak jak media społecznościowe zajęły błyskawicznie i niespodziewanie znaczną część rynku, tak ekonomia współpracy w ciągu kilku lat diametralnie odmieni biznes. Rewolucyjność tego nurtu jest jednak o wiele większa, ponieważ ekonomia współpracy dotyczy praktycznie każdej branży.
Sieć Sensownego Biznesu - Michał Maciejewski