Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
Akta rozboj 2
1. Sygn. akt. III K 1230/08
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22.1.2009 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Tomasz Zieliński
Protokolant: Marta Affek
w obecności Piotra Grabowskiego Prokuratora Rejonowego Warszawa Mokotów,
po rozpoznaniu w dniu 22.1.2009 r. sprawy
Patryka Oziemkiewicza, s. Roberta i Karoliny zd. Chmiel , ur. 5.12.1985 r. w Warszawie
Andrzeja Krupy, s. Zbigniewa i Wioletty zd. Grygiel ur. 6.6.1985 r. w Warszawie,
oskarżonych o to, że w dniu 10 września 2009 r. w Warszawie działając wspólnie i w
porozumieniu ze sobą oraz z nieustalonym mężczyzną co do którego włączono
materiały do odrębnego postępowania użyli wobec Doroty Kot przemocy fizycznej
polegającej na uderzeniu w twarz i przewróceniu na chodnik, a następnie zabrali w celu
przywłaszczenia torebkę z pieniędzmi w kwocie 300 zł i telefon komórkowy marki
Samsung o wartości 800 zł na szkodę wyżej wymienionej pokrzywdzonej,
tj. o czyn z art. 280 § 1 KK
I. uznaje Patryka Oziemkiewicza i Andrzeja Krupę za winnych popełnienia
zarzucanego im czynu i za to na mocy art. 280 § 1 KK skazuje każdego z nich na
karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na mocy art. 63 § 1 KK zalicza obu oskarżonym okres rzeczywistego pozbawienia
wolności od dnia 10.10.2008 r. do dnia 22.2.2009 r. ;
III. zasądza na rzecz Kancelarii Adwokackich Agaty Robak i Marcina Dąbrowskiego po
950 zł plus podatek VAT tytułem obrony z urzędu;
IV. zwalnia obu od ponoszenia kosztów obciążając nimi Skarb Państwa.
Tomasz Zieliński
(podpis nieczytelny)
2. Pieczęć Biura Podawczego Warszawa, 23.1.2010 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie
wpłynęło 23.2.2009 r.
podpis nieczytelny
Sygn. akt. III K 12345
Do Sądu Rejonowego
w Warszawie
III Wydział Karny
WNIOSEK
adwokata Agaty Robak
obrońcy oskarżonego Patryka Oziemkiewicza
W n o s z ę o sporządzenie uzasadnienia wyroku z 22.1.2010 r. i doręczenie odpisu tego
wyroku wraz z uzasadnieniem na adres mojej kancelarii.
Agata Robak
(podpis nieczytelny)
3. Uzasadnienie
W oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Patryk Oziemkiewicz i Andrzej Krupa są kolegami. Spotykają się sporadycznie. W dniu
10. 9. 2009 r. w godzinach rannych spotkali się celem udania się do betoniarnii aby
poszukać pracy. Około godziny 7 rano czekali na przystanku na autobus na ul.
Czerniakowskiej. Zauważyli jak Dorota Kot kupiła gazetę w kiosku. W tym momencie do
pokrzywdzonej Doroty Kot podeszli Patryk Oziemkiewicz, Andrzej Krupa wraz z trzecim
nie ustalonym mężczyzną. Jeden z nich złapał pokrzywdzoną z tyłu za ręce.
Pokrzywdzona nie mogła się wyrwać. Jeden z tych mężczyzn zażądał oddania torebki.
Następnie jeden z napastników uderzył pokrzywdzoną pięścią w twarz i przewrócili ją
na chodnik. Gdy sprawcy zabrali torebkę uciekli ul. Gagarina w kierunku ul.
Belwederskiej. Całe zdarzenie widział Jan Pączek, który w tym czasie znajdowała się ul.
Czerniakowskiej. Nieustalona osoba wezwała policję. Przybyły na ul. Czerniakowską
patrol policji w niedługim czasie dokonał zatrzymania wskazanych przez świadka i
pokrzywdzonego sprawców rozboju. Oskarżeni zobaczywszy patrol policji zaczęli
uciekać. Pokrzywdzony wraz z Janem Pączkiem wskazali policjantom napastników.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: wyjaśnienia oskarżonych, zeznania
świadków: Doroty Kot, Jana Pączka, Krzysztofa Janickiego i Tomasza Kowalskiego oraz
liczne protokoły: zatrzymania osoby, przeszukania osoby, okazania, przeszukania, karty
karne, wywiady, opinie sądowo – psychiatryczną, opinie sądowo lekarską,
postanowienie o wyłączeniu materiałów, opinie o tymczasowo aresztowanych.
Oskarżeni: Patryk Oziemkiewicz i Andrzej Krupa– nie przyznali się do zarzucanego im
czynu i odmówili składania wyjaśnień.
Patryk Oziemkiewicz przesłuchany w charakterze podejrzanego w postępowaniu
przygotowawczym wyjaśnił, że 10.9.2009 r. razem z Andrzejem Krupą chcieli pojechać
do betoniarni na Siekierkach w poszukiwaniu pracy. Czekali na autobus na ul.
Czedrniakowskiej, który długo nie przyjeżdżał. Wobec tego postanowili udać się do
mieszkania Andrzeja Krupy, który mieszka przy ul. Iwickiej aby zadzwonić do tej
betoniarni. Widząc nadjeżdżający radiowóz zaczęli uciekać. Swoją ucieczkę przed Policją
tłumaczył strachem.
Andrzej Krupa w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił iż 10.9.2009 r. razem z
Patrykiem Oziemkiewiczem mieli pojechać do betoniarni w celu poszukiwania pracy.
4. Długo czekali na autobus na ul. Czerniakowskiej. Andrzej Krupa postanowił, ze pójdą do
jego mieszkania, ul. Iwickiej, aby zadzwonić do tej betoniarnii. Gdy zobaczyli policjantów
odruchowo, paraliżowany strachem zaczął uciekać.
Sąd zważył co następuje:
W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wyjaśnienia obu oskarżonych nie
zasługują na uwzględnienie, nie można dać im wiary i w ocenie Sądu stanowią tylko
przyjętą przez nich linię obrony. Linie nieskuteczną gdyż co innego wynika z zeznań
świadków i pozostałego materiału dowodowego. Za wiarygodne należy uznać, tylko to iż
oskarżeni w dniu 10. 9. 2009 r. byli na ul. Czerniakowskiej i następnie przemieszczali się
ul. Gagarina w kierunku ul. Belwederskiej. Poza tym wersja zdarzeń przedstawiona
przez obu oskarżonych diametralnie różni się od tej jaką przedstawili świadkowie –
szczególnie pokrzywdzona Dorota Kot i Jan Pączek. Zeznania tych świadków są logiczne
i spójne z tym co zeznali policjanci dokonujący interwencji. Przebieg zdarzeń Sąd ustalił
w oparciu o zeznania osoby pokrzywdzonej – Doroty Kot i obserwatora zdarzenia Jana
Pączka. Pokrzywdzona wracała do domu po pracy. Po dokonaniu zakupów na ul.
Czerniakowskiej została zaatakowana przez oskarżonych działających z trzecim
nieustalonym mężczyzną. Następnie została uderzona pięścią w twarz i powalona na
chodnik, wreszcie okradziony została z torebki w której były pieniądze w kwocie 300 zł i
telefon komórkowy m-ki Samsung o wartości 800 zł. Sprawcy uciekli z miejsca
zdarzenia. Razem z przybyłymi na miejsce policjantami rozpoczął przeszukanie
sprawców, z których dwóch udało się odnaleźć. W toku postępowania
przygotowawczego pokrzywdzona rozpoznała oskarżonych jako sprawców rozboju i
podała: jak sprawcy byli ubrani – tj. charakterystyczne dresy sportowe „Adidas" – oraz
ich rysopisy choć jak sama przyznała była bardzo zdenerwowana i wszystko szybko się
działo. Mimo to potrafiła jednak wskazać policjantom sprawców, których zatrzymano.
To rozpoznanie potwierdza protokół okazania i treść odczytanych zeznań Doroty Kot,
która jako sprawców rozpoznała oskarżonych. Przed sądem potwierdziła, że sprawcy
chcieli aby oddała im torebkę.
Ustosunkowując się do zeznań pokrzywdzonej i ich oceny należy stwierdzić iż są dla
Sądu w pełni wiarygodne i odpowiadające temu co stało się 10. 9. 2009 r. o godz. 7.00 na
ul. Czerniakowskiej. Dorota Kot zeznawała logicznie, spójnie, z tym co zostało ustalone
w trakcie postępowania, choć była wystraszona mówiła rzeczowo i spokojnie. Nie
kierowała się chęcią odwetu. Obiektywnie przedstawiła całe zajście. Zeznania te w pełni
5. zasługują na aprobatę Sądu. Tym bardziej iż potwierdzenie ich i uzupełnienie stanowią
te które złożył świadek Jan Pączek.
Świadek nie bał się oskarżonych zeznawał w ich obecności. Podał, że widział całe
zdarzenie. Widział jak trzech sprawców szamotało się z pokrzywdzoną, która po
otrzymanym ciosie upadła. Świadek rozpoznał oskarżonych jako sprawców rozboju na
osobie Doroty Kot. Bezspornym dla Sądu pozostaje że jako obserwator zdarzenia
zrelacjonował je tak jak je zapamiętał. Zeznania te są rzeczowe, logiczne, spójne z
pozostałym materiałem dowodowym.
Słuchani przed sądem świadkowie: Krzysztof Janicki i Tomasz Kowalski to policjanci,
którzy brali udział w zatrzymaniu oskarżonych.
Krzysztof Janicki zeznał, że gdy zauważyli oskarżonych idących ul. Gagarina to on
poleciła im zatrzymać się i w wyniku pościgu po około 20 metrach zatrzymani zostali
oskarżeni. Wersja zdarzeń podana przez drugiego policjanta Tomasza Kowalskiego,
koresponduje z wersją świadka Krzysztofa Janickiego. O tym, iż Dorota Kot doznała
urazu w wyniku działania sprawców świadczy opinia sądowo – lekarska znajdująca się
w aktach. Jasno z niej wynika, iż uraz głowy i twarzoczaszki jakiego doznała
pokrzywdzona stanowił rozstrój zdrowia i naruszenia czynności narządu jej ciała na
czas nie przekraczający siedmiu dni. Opinia ta jest dla sądu wiarygodnym źródłem
dowodowym. Sąd swoje ustalenia oparł na licznych protokołach zgromadzonych w
aktach. Sporządzone zostały zgodnie z wymogami KPK i stanowią wiarygodny materiał
dowodowy.
Reasumując należy stwierdzić iż oskarżeni Patryk Oziemkiewicz i Andrzej Krupa swym
zachowaniem wyczerpali znamiona, o których mowa w treści art. 280 § 1 KK czyli
dokonali rozboju na osobie Doroty Kot.
Przepis art. 280 § 1 KK chroni prawo własności, posiadanie oraz inne prawa rzeczowe i
obligacyjne, przysługujące danej osobie do rzeczy, a także nietykalności, wolności,
zdrowia i życia. Jednak głównym przedmiotem ochrony jest prawo do rzeczy. Natomiast
nietykalność to w przypadku rozboju – tzw. poboczny przedmiot ochrony. Realizacja
znamion przestępstwa rozboju wymaga użycia przemocy wobec osoby, groźby jej użycia
albo doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Zamach na
osobę stanowi jednak w wypadku rozboju jedynie „środek" nadający się do popełnienia
czynu zabronionego –prowadzący do realizacji celu jakim jest zabór rzeczy w celu
przywłaszczenia. Przedmiotem kradzieży dokonywanej w wyniku rozboju jest rzecz – w
6. rozumieniu art. 45 KC stanowiąca cudze mienie ruchome, na którą skierowany jest
zamiar sprawcy i do której zaboru (w celu przywłaszczenia) sprawca zmierza
wykonując w przewidzianej w art. 280 KK kolejności, poszczególne czynności. Sprawcy
działając wspólnie i w porozumieniu, jednocześnie podjęli działanie w stosunku do
pokrzywdzonego. W trakcie tego dynamicznego zajścia automatycznie wykształcił się
między nimi podział ról. Jednocześnie oskarżeni akceptowali cały zespół znamion z art.
280 § 1 KK. Oskarżeni Patryk Oziemkiewicz i Andrzej Krupa zostali przebadani
psychiatrycznie. Biegli w swych opiniach stwierdzili, iż w chwili czynu byli świadomi
tego co robią. Opinie te są pełne, fachowe i dają sądowi pogląd na temat stanu
psychicznego obu sprawców w chwili czynu. Wymierzając oskarżonym kary sąd miał na
względzie okoliczności zarówno obciążające jak i łagodzące. Obaj sprawcy działali przez
zaskoczenie, atakując w miejscu publicznym w centrum miasta w biały dzień. Sprawcy
byli starsi od pokrzywdzonego. Osobowość oskarżonych wypada negatywnie
wprawdzie nie byli jeszcze karani ale mają negatywne opinie z miejsca zamieszkania,
ponadto mają negatywne opinie z aresztu śledczego kary dyscyplinarne dla Patryka
Oziemkiewicza –izolatka. Kary dyscyplinarne dla Andrzeja Krupy.
Oskarżeni w ocenie Sądu swym zachowaniem, a także dotychczasową postawą dają
podstawę twierdzić, iż są ludźmi pozbawionymi empatii. Jako okoliczność łagodzącą Sąd
uznał stosunkowo młody wiek obu oskarżonych.
W ocenie Sądu zwyczajnie nie zasłużyli na to aby potraktować ich łagodnie. Dokonali
rozboju i winni za to ponieść karę. Orzeczona kara jest adekwatna do stopnia ich
zawinienia, natężenia ich złej woli. Sąd wyraża jednak nadzieję iż oskarżonym ta kara
unaoczni naganność tego typu zachowań i będzie stanowiła swoistego rodzaju
przestrogę. Sąd zobligowany był do zaliczenia obu oskarżonym okresu ich
rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie. Od grzywny Sąd odstąpił zgodnie z
art. 58 § 2 KK uznając, iż sytuacja materialna obu oskarżonych nie daje podstaw do
orzeczenia tej kary.
Z tych też względów Sąd zwolnił obu oskarżonych od ponoszenia kosztów procesu,
obciążając nimi w całości Skarb Państwa opłacając również koszt udzielonej im z urzędu
pomocy prawnej.
Tomasz Zieliński
(podpis nieczytelny)