Zycie na skraju – marginesy społeczne wielkiego miasta
Gazeta Uliczna 3/2005
1.
2. W ramach Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL, Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka prowadzi projekt „Eko-
nomia Społeczna w Praktyce”, wspierający integrację społeczno-zawodową bezrobotnych w środowiskach
wiejskich i miejskich. Ogłaszamy konkurs na stanowiska:
MANAGER EKONOMICZNY (region: Wielkopolska nr ref. ME/I/01)
Od kandydatów oczekujemy: * wykształcenie wyższe * doświadczenie w zakresie tworzenia i prowadze-
nia projektów inwestycyjnych (m.in. w rolnictwie ekologicznym, przetwórstwie, sprzedaży, nieruchomo-
ściach) * doświadczenie ekonomiczo-finansowe w zakresie obszarów wiejskich i miejskich * doświadczenie
w kierowaniu zespołami pracowników min. 5 letnie; pożądane cechy: kreatywność * dyspozycyjność *
mobilność
MANAGER PODPROJEKTU – CENTRUM EKONOMII SPOŁECZNEJ
(lokalizacje: Poznań nr ref. MP/CES/I/02, Kwilcz nr ref. MP/CES/I/03, Bogatynia nr ref. MP/CES/I/04)
MANAGER PROGRAMU – CENTRUM EKONOMII SPOŁECZNEJ
(lokalizacje: Poznań nr ref. M/CES/I/05, Kwilcz nr ref. M/CES/I/06, Bogatynia nr ref. M/CES/I/07)
Od kandydatów oczekujemy: * wykształcenie wyższe * doświadczenie w zakresie prowadzenia małych
i średnich przedsiębiorstw w obszarach miejskich lub wiejskich * doświadczenie w zakresie doradztwa
i innowacji biznesowych * umiejętności w zakresie organizowania i prowadzenia działań ekonomicznych,
promocyjnych i edukacyjnych * wiedza z zakresu Ekonomii Społecznej;
pożądane cechy: komunikatywność * kreatywność * dyspozycyjność
ASYSTENCI BIURA PROJEKTU (lokalizacja: Poznań nr ref. A/BP/I/08) 3 stanowiska
ASYSTENCI CENTRUM EKONOMII SPOŁECZNEJ
(lokalizacje: Poznań nr ref. A/CES/I/09, Kwilcz nr ref. A/CES/I/10, Bogatynia nr ref. A/CES/I/11) 10 stanowisk
KOORDYNATORZY OPERACYJNI ODDZIAŁÓW nr ref. KOO/I/12 10 stanowisk
Od kandydatów oczekujemy: * wykształcenie wyższe * biegłej znajomości obsługi komputera i innych
urządzeń biurowych * doświadczenie ekonomiczno-finansowe (mile widziane umiejętności księgowo-po-
datkowe) * doświadczenie w zakresie administracji i przedsiębiorczości * zdolności analityczne i organiza-
cyjne * wiedza z zakresu ISO * umiejętności w zakresie prowadzenia administracji projektów oraz pozyski-
wania dotacji * predyspozycje do animacji społecznej * wiedza z zakresu Ekonomii Społecznej;
pożądane cechy: komunikatywność * dyspozycyjność * kreatywność * mobilność
OFERUJEMY: * PEŁNĄ WYZWAŃ PRACĘ W DYNAMICZNIE ROZWIJAJĄCYCH SIĘ ZESPOŁACH *MOŻ-
LIWOŚĆ STAŁEGO PODWYŻSZANIA SWOICH KWALIFIKACJI ZAWODOWYCH A W SZCZEGÓLNOŚCI
WIEDZY Z ZAKRESU NOWEJ EKONOMII SPOŁECZNEJ* ATRAKCYJNE WYNAGRODZENIE
Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie listu motywacyjnego i CV wraz z klauzulą o ochronie danych
osobowych na adres:
Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka
ul. Św. Wincentego 6/7 , 61-003 Poznań
tel./fax: (061) 872 02 86
Zapraszamy na stronę internetową: www.barka.org.pl
e-mail: sekretariat@barka.org.pl
3. 03
numer
wrzesień/październik
Drodzy Czytelnicy Gazety Ulicznej,
2005
Oddajemy w Państwa ręce 5 numer Gazety
Ulicznej. Minęło 10 miesięcy naszych dzia-
4 EKONOMIA SPOŁECZNA –
NOWE WYZWANIA
Przyjaciele Gazety Ulicznej
łań i zdążyliśmy się już trochę zaprzyjaźnić.
Sprzedawcy sygnalizują, że Gazetę sprzedaje 6-7 22-24
Jak realizowana jest w Kiełczewie
się coraz lepiej. Mają już nawet swoich stałych To więcej niż wicemistrzostwo społeczna odpowiedzialność
czytelników. świata! przedsiębiorcy
Gazeta Uliczna mówi o tzw. ekonomii społecz-
nej czyli o tym, jak „zabrać” w działania eko-
nomiczne osoby słabiej przygotowane.
8 25-27
Jacy będziemy? Wzmocnienie aktywności
Numer ten poświęcony jest też rozważaniom
o roli mediów w Polsce. Na tym tle nasza Ga-
zeta pokazuje Polskę na „TAK”, chce inspiro-
9-11 obywateli i działań
na rzecz ekonomii społecznej
Szkoła życia
wać do brania spraw w swoje ręce, do aktyw-
ności obywatelskiej. 12-13 28-29
Dlaczego ważny jest w Polsce
Zachęcamy Państwa do pisania do nas. „Świadectwa są potrzebne” rozwój spółdzielni socjalnych?
Życzymy ciekawej lektury.
REDAKCJA 14-15 30-31
FOTO Mazury: Dyskusja studentki z ekonomistą
W następnym numerze: Widziane oczami żeglarza
32-33
> Co to jest „EQUAL” 16-17 „Media mogą odegrać ważną rolę
> Włochy – ojczyzna spółdzielni Znani urzędnicy: w kształtowaniu społeczeństwa
socjalnych Wojewoda Wielkopolski obywatelskiego w Polsce”
> Polska po wyborach
> O tym, jak biznesmeni w świecie 18-19 34-35
włączają się w rozwiązywanie spraw polemika! polemika! polemika! polemika! GALERIA
społecznych O etyce dziennikarskiej Wolontariusze
> O Jednomandatowych Okręgach Wy-
borczych (JOW) 20-21 36
> Jak rośnie osiedle Darzybór Nasza twórczość: WAŻNE WYDARZENIA –
> Korzenie myśli filozoficznej Jana Pawła II anonim, Henryk Gutowski ZAPROSZENIA
Redaktor prowadzący numer: Reklama: Przemysław Sołenczew + 48 505 560 867
Barbara Sadowska + 48 505 833 302 reklama@gazetauliczna.pl
barbara.sadowska@barka.org.pl Skład: Daniel Majchrzak
Redakcja: Dagmara Walczyk, Ewa Sadowska, Leszek Bór, Druk: Graphus Pach
Maria Sadowska, Gina Leśniak Wydawca: Fundacja Pomocy Wzajemnej BARKA
redakcja@gazetauliczna.pl; guredakcja@wp.pl ul. Św. Wincentego 6/9 Poznań, www.barka.org.pl
Fotografie: Brygida Jałowa, Jadzia Sadowska Kontakt z Redakcją: 61 872 02 86, redakcja@gazetauliczna.pl
Szef dystrybucji: Krystyna Mieszkowicz-Adamowicz Kontakt z Fundacją: 61 872 02 86
Szef sprzedawców: Mirek Zaczyński barka@barka.org.pl
Wydanie gazety było możliwe dzięki wsparciu:
3
4. Przyjaciele
Gazety Ulicznej
Stopniowo GU zyskuje nowych sprzy-
mierzeńców. Należy do nich Victor
Ashe, Ambasador Stanów Zjednoczo-
nych w Polsce, który odwiedził Szkołę
Barki z okazji 227 rocznicy proklamo-
wania niepodległości Stanów Zjedno- Sarah Powell nie
tylko podobali
czonych. Spotkał się też z zespołem się sprzedawcy
redakcyjnym i sprzedawcami Gazety GU, ale i riksze
Ulicznej. Interesował się tematyką Ga- produkowane
zety, perspektywami rozwoju, zasadami w warsztacie
sprzedaży i dzielił się doświadczeniami ślusarskim
Szkoły Barki
amerykańskiej Gazety Ulicznej wyda-
wanej w Chicago.
Gazetę Uliczną odwiedziła też Sarah
Powell-Pisareva z Międzynarodowej
Sieci Gazet Ulicznych z Edynburga.
Przez kilka dni towarzyszyła sprzedaw-
com w ich miejscach pracy. Obliczy-
ła, że w Szkocji sprzedawca sprzedaje
Gazetę średnio co 5 min, w Polsce co
8 min. Oceniła, że to jest dobry wynik,
biorąc pod uwagę pierwsze 8 miesięcy
działań Gazety. Podobało się Sarah, że
sprzedawcy są aktywni, dynamiczni,
a przede wszystkim, że znają treść Ga-
zety i prowadzą rozmowy z klientami.
W kwietniu przyszłego roku 3ch. pol-
skich sprzedawców zostało zaproszonych
do Brazylii i Argentyny, by tam szkolić
kolejnych bezrobotnych do sprzedaży
Gazety Ulicznej w krajach Ameryki Po-
łudniowej.
We wrześniu na ulicach Poznania
sprzedawcy GU i studenci będą prowa-
dzili badania rynku dotyczące preferencji
prasowych Poznaniaków.
Barbara Gorczyńska
< Ambasador USA ze sprzedawcami GU
4
5. Chcesz zarobić!
Chcesz dorobić!
SPOŁECZNA KAMPANIA
NA RZECZ TWORZENIA
MIEJSC PRACY
GAZETA ULICZNA DAJE PRACĘ
ZAPRASZAMY OSOBY BEZROBOTNE, POSZUKUJĄCE PRACY
NA CYKL SZKOLEŃ DLA AUTORYZOWANYCH DYSTRYBUTORÓW
GAZETY ULICZNEJ
SPOTKANIA ODBYWAJĄ SIĘ
W KAŻDY PONIEDZIAŁEK O GODZ. 12:00
W ŚWIETLICY SZKOŁY „BARKI”
PRZY UL. ŚW. WINCENTEGO 6/9 W POZNANIU.
PRZYJDŹ!
REDAKCJA GAZETY ULICZNEJ
6. TO WIĘCEJ NIŻ
WICEMISTRZOSTWO
ŚWIATA!
OD 19 DO 24 LIPCA W EDYNBURGU
ODBYŁY SIĘ MISTRZOSTWA ŚWIATA
BEZDOMNYCH W PIŁCE NOŻNEJ ULICZNEJ.
ORGANIZATOREM WYDARZENIA BYŁA
MIĘDZYNARODOWA SIEĆ GAZET
ULICZNYCH, DO KTÓREJ W TYM ROKU
PRZYJĘTA ZOSTAŁA POLSKA GAZETA ULICZNA. SPOŚRÓD 28 DRUŻYN
BIORĄCYCH UDZIAŁ W ROZGRYWKACH, POLSKA ZAJĘŁA DRUGIE
MIEJSCE. UPLASOWAŁA SIĘ W TEN SPOSÓB PRZED UKRAINĄ I TUŻ
ZA ZWYCIĘSKIMI WŁOCHAMI.
Srebrny medal to powód do
wielkiej dumy, tym większej że
zwycięstwa następowały tuż po
sobie. Najpierw Polacy odnosili
sukcesy w eliminacjach: Polska
– Argentyna (3:0), Polska – Na-
mibia (9:0) potem zajęli pierw-
sze miejsce w grupie, wygrywając
z Portugalią (4:1), z Rosją (7:0),
a odnosząc tylko porażkę z Au-
stralią (2:1). Kolejnym sukcesem
był mecz z Holandią o półfinał
(5:1), a następnie wygrany mecz
z Ukrainą (4:3) i zremisowany re-
wanż. O drugim miejscu zadecy-
dowała finałowa gra z Włochami,
zakończona wynikiem 2:3.
W skład reprezentacji weszli
piłkarze wyselekcjonowani przez
trenera Artura Hyżyka, w trakcie
rozgrywek między polskimi dru-
żynami, które odbyły się w maju
na terenie Szkoły Barki. Ostatecz-
nie w drużynie grali:
6
7. • Rafał Bełtowski wych i wreszcie przygotowaniach
• Roman Bogusławski do wyjazdu na mistrzostwa świata
• Sebastian Fabiś są dla niego jakimś spełnieniem
• Jarosław Jaworski młodzieńczych marzeń, a nawet
• Grzegorz Kowalski je przerastają.
• Tomasz Krzyżaniak Roman Bogusławski, bramkarz,
• Łukasz Zdych (kapitan) uważa, że ten sukces był jednym
• Sylwester Zwoliński. z największych w jego życiu.
Warto podkreślić, że jest to W czasie treningów wielokrotnie
pierwsza w historii, reprezentująca był kontuzjowany, rodzina miała
Polskę drużyna piłki nożnej, która pretensje, że prawie wcale go nie
zdobyła wicemistrzostwo świata. widzi. Dzisiaj ten wysiłek okupio-
Piłkarze jednogłośnie twierdzą, że ny ciężką pracą przyniósł ogrom-
nie spodziewali się tak wspaniałe- ną satysfakcję. „Wysłuchanie na- o największym przeżyciu z dni
go wyniku. Przyznają, że wytrwa- szego Mazurka Dąbrowskiego jest mistrzostw mówi kapitan Łukasz
le trenowali na zgrupowaniach wielkim przeżyciem, kiedy stojąc Zdych. Piłkarze cieszyli się z po-
stawy kibiców, którzy znacznie
przekraczając 1,5-tysięczną licz-
bę miejsc siedzących kibicowali
w trakcie meczów. „W finale było
tak dużo polskich kibiców, że wy-
dawało nam się jak byśmy byli
w Polsce choć byliśmy przecież
2000km od domu”- opowiada
kapitan drużyny. „Nie tylko Po-
lacy, ale też Szkoci podchodzili
do nas z gratulacjami, a potem
dzwonili piłkarze z reprezentacji
Polski…”–mówią z rozrzewnie-
niem. Zaangażowanie, entuzjazm
i optymizm, z jakimi grali polscy
piłkarze słusznie wzbudzały sym-
patię i poparcie kibiców. Jednak
niezwykłość tego wydarzenia tkwi
nie tylko w wywalczonym wi-
cemistrzostwie świata, a przede
wszystkim w wygranej, jaką jest
zdobyta pewność siebie, wiara we
własne siły i wkroczenie w obszar
zainteresowania publicznego.
Dagmara Walczyk
w Nowolipsku i Poznaniu, ćwi- na podium reprezentuje się nasz P Po powrocie z mistrzostw ka-
.S.
cząc nie tylko swoje umiejętno- kraj. Zdałem sobie wtedy spra- pitan drużyny Łukasz Zdych otrzy-
ści, ale i cierpliwość konieczną na wę, że gramy nie tylko dla siebie mał propozycję pracy jako piłkarz
drodze do każdego zwycięstwa. lecz dla wszystkich Polaków”- tak w Klubie IV Ligi. Gratulujemy!
Jacek Czapliński opiekun drużyny,
kiedyś marzył o tym, żeby zostać
piłkarzem. Miał nawet talent, ale WYTRWALE TRENOWALI NA ZGRUPOWANIACH
wszystko pokrzyżował alkohol. Jak
się pozbierał to młodość minęła. W NOWOLIPSKU I POZNANIU, ĆWICZĄC NIE TYLKO
Został terapeutą ds. uzależnień. SWOJE UMIEJĘTNOŚCI, ALE I CIERPLIWOŚĆ KONIECZNĄ
Jednak uczestniczenie z drużyną
w treningach, rozgrywkach krajo- NA DRODZE DO KAŻDEGO ZWYCIĘSTWA
7
8. ?
Jacy
będziemy??
REDAKCJA „GAZETY ULICZNEJ” W POPRZEDNIM NUMERZE
ZWRÓCIŁA SIĘ DO CZYTELNIKÓW O NADSYŁANIE REFLEKSJI
DOTYCZĄCYCH NASZYCH POSTAW I ZACHOWAŃ PO
ŚMIERCI JANA PAWŁA II.
OTO JEDNA Z WYPOWIEDZI:
D
zieło życia i śmierci Jana Pawła II to przenikliwy
krzyk przedzierający się przez ściany ludzkiego
egoizmu, słabości, relatywizmu moralnego. To
krzyk z apelem o miłość, o dobroć, o podsta-
wowe zasady chrześcijańskiego pojmowania człowieczeń-
stwa. Wołanie to trwało przez wszystkie lata Pontyfikatu,
a okres cierpienia i śmierci Ojca Świętego był jak gdyby
ostatnim dźwiękiem, zapisującym się tak silnie w naszej
pamięci. Szukając echa, odpowiedzi na jego głos nie moż-
na poprzestać na ochrzczonych imieniem Jana Pawła II uli-
cach, czy szkołach. O ileż ważniejsze są choćby najmniej-
sze czyny, przemiany serc, sposobu myślenia, czy chwila
zastanowienia nad własnym życiem. Ludzkość nie stała
się lepsza, nie milkną doniesienia o kolejnych zamachach,
podłożonych bombach, nie zapano-
wał pokój. Świat nie chciał dosłyszeć
wszystkich słów. Wciąż jednak obok
aktów nienawiści mnożą się drobne
akty miłości, które choć nie nazywane
imieniem papieża wyrastają z Jego du-
chowości, z Jego nauki. Choć umilkły
katedralne dzwony, a rzesze manife-
stujących swoją miłość i wdzięczność
wobec Jana Pawła II rozeszły się, to
można jednak sądzić, że w niejednej
z tych osób uniesienie i łzy przemieni-
ły głuchy łomot w nowe dźwięki…
Dagmara Walczyk
CZYTAJ!
8
9. SZKOŁA ŻYCIA
PRZEZ 10 MIESIĘCY PRZEBYWAŁAM W STANACH
ZJEDNOCZONYCH, W COLORADO SPRINGS JAKO TZW. STUDENT
ROCZNEJ WYMIANY (POBYT UFUNDOWANY PRZEZ ORGANIZACJĘ
YOUNG LIFE) I POMYŚLAŁAM, ŻE WARTO PODZIELIĆ SIĘ MOIMI
DOŚWIADCZENIAMI Z DRUGIEGO KOŃCA ŚWIATA, GŁÓWNIE
DOŚWIADCZENIAMI Z AMERYKAŃSKIEJ SZKOŁY.
Każdy z nas był, jest lub będzie niski poziom, ale jest to opinia i ich stopnia zaawansowania, ist-
w szkole, dlatego może to być in- nieprawdziwa. Wobec możliwo- nieją dużo większe szanse rozwo-
teresujący dla wszystkich wątek ści wyboru, zarówno zajęć jak ju i twórczego myślenia, a poziom
amerykańskiego życia. Gdy my-
ślę o Palmer High School, szkole
w Colorado Springs, to pierwsza
sprawa, która zaskakuje to moż-
liwość wyboru. Dotyczy to nie
tylko wyboru profilu liceum, jak
jest w polskim szkolnictwie, ale
także wyboru każdej pojedyn-
czej lekcji. A wybór jest ogromny,
150 różnych przedmiotów! Poza
przedmiotami obowiązkowymi
jak angielski, historia czy algebra
można uczestniczyć w zajęciach
z fotografii, dziennikarstwa a na-
wet... gotowania! Amerykańscy
uczniowie sami wybierają pona-
dobowiązkowe zajęcia oraz sami
decydują o poziomie zaawan-
sowania tych zajęć i czują się za
ten wybór odpowiedzialni. Tym
bardziej, że zależy od tego zarów-
no rozwój ich osobowości oraz
możliwość dostania się na dobry
uniwersytet.
W szkole spędza się codziennie
osiem godzin, w tym jest lunch
i czas na pracę indywidualną (study
hall). W czasie całej nauki w high
school liczba przedmiotów obo-
wiązkowych jest ściśle określona np.
w ciągu czterech lat trzeba ukoń-
czyć cztery kursy języka angielskiego
i dwa kursy języków obcych.
W Europie panuje opinia, że
szkoły amerykańskie mają raczej
9
10. gę, opowiadał o wydarzeniach
I Wojny Światowej zmieniając ak-
cent z brytyjskiego na francuski,
niemiecki czy szkocki. Elementy
poważne przeplatane były hu-
morystycznymi a napisane póź-
niej przez nas kartkówki wypadły
świetnie.
Uwielbialiśmy sposób w jaki
Mr Grantz naprowadzał nas na
właściwą odpowiedź, jak doda-
wał odwagi i wiary w siebie, jak
bardzo potrafił się cieszyć gdy od-
powiedź była prawidłowa. Pod-
chodził wówczas do ucznia, żeby
„ przybić piątkę”. On próbuje
zatrzeć często nieprzekraczalną
wykształcenia zależy w dużym kładu. Lekcje są przeplatane fil- granicę, barierę dzielącą ucznia
stopniu od indywidualnego wy- mem, dyskusją, pracą w grupach od nauczyciela. W Polsce takie
boru ucznia, od tego na ile się albo scenkami teatralnymi czy pi- zachowania ciągle jeszcze uznane
zaangażuje i jak wysoko postawi saniem listów z uwzględnieniem mogłyby być za brak szacunku do
sobie poprzeczkę. stylu używanego w danym okresie nauczyciela a nie za wyraz przy-
Szkoła, do której uczęszczałam historycznym. jaźni lub dobrego kontaktu.
była dużo większa i (co nie dzi- Mr Grantz, chcąc urozmaicić Nauczyciel od chóru, Bob,
wi w amerykańskich warunkach) zajęcia i utrzymać naszą uwa- uwielbiał gdy mówiliśmy do niego
nieporównanie lepiej wyposażo-
na niż znane mi szkoły w Polsce.
Ale najważniejsze jest to, że szko-
ła amerykańska nie jest symbolem
strachu i stresu. Jest to raczej ro-
dzaj „social place”, miejsca gdzie
można pożytecznie i twórczo spę-
dzić większą część dnia a eduka-
cja niesie ze sobą wiele elemen-
tów zabawy.
Różnica między szkołą w Polsce
a szkołą w Colorado Springs pole-
ga na tym, że tutaj każdego dnia
chce się iść do szkoły! Nie moż-
na się nawet tego doczekać. Nie
jest nam obce przeżywanie stresu
w naszej polskiej szkole. Ucznio-
wie nie mogą spać, niepokoją się
czekającym ich dniem – spraw-
dzianami, odpytywaniami, kart-
kówkami.
Innym ważnym aspektem szko-
ły amerykańskiej jest relacja uczeń
– nauczyciel.
Mr Grantz, nauczyciel historii,
sprawił, że historia jest jednym
z moich ulubionych zajęć. Każdy
dzień zaczynałam od lekcji histo-
rii, które są bardzo urozmaicone,
rzadko prowadzone w formie wy-
10
11. po imieniu. Bob ma ponad pięć-
dziesiąt lat i zachowuje świetny
kontakt z młodzieżą. Każda lekcja
z nim jest nie tylko przygotowa-
niem nas do kolejnego konkursu
piosenki czy koncertu w filhar-
monii (chór szkolny koncertował
z orkiestrą w filharmonii), ale tak-
że taką małą „lekcją życia”. Bob
zachowuje się jak najlepszy przy-
jaciel, jak ojciec. Interesuje się
nie tylko naszą postawą na lekcji,
ale tym jacy będziemy jako doro-
śli ludzie. I chociaż czasami jego
wywody mogą wydawać się zbyt
długie a niektórzy mieli dosyć
jego „kazań”, to jednak wszyscy
wiedzieliśmy, że te lekcje będzie-
my z utęsknieniem wspominać
i wyciągać z nich wnioski przez
całe życie.
Te dwa przykłady ukazują jak ina-
czej spostrzega się w szkole amery- Do szkoły w Colorado uczęsz- szych doświadczeń. Już zaczynam
kańskiej relację uczeń – nauczyciel. czają ludzie z całego świata – kul- za tą szkołą tęsknić! Ale spróbuję
Jest to współpraca, partnerstwo, turowo i religijnie bardzo zróżnico- przenieść niektóre doświadczenia
przyjaźń. Oczywiście w Polsce ze- wani. Ta różnorodność wzbogaca na polski grunt, nie poddać się
tknęłam się także z nauczycielami każdego z nas. Są tu uczniowie stresowi, prowadzić ciekawe dys-
z powołania, ale mogłabym po- nie tylko z Polski ale i z Niemiec, kusje, zachować poczucie humo-
liczyć ich na palcach jednej ręki. Irlandii, Wietnamu, Korei, Chin, ru, przełamać „sztywne” relacje
Moim zdaniem brakuje nam tego, Brazylii, Kolumbii, Meksyku... i mniej wkuwać a więcej myśleć.
co tutaj określa się jako „school spi- Wszyscy wnoszą cząstkę swojego Palmer High School jest świet-
rit” (duch szkoły) a co jest budowa- kraju, swojej kultury i dodają kolo- nym przykładem szkoły życia,
ne ciężką pracą nie tylko nauczy- rytu naszemu codziennemu, szkol- która nie tylko uczy ale także po-
cieli i uczniów ale także rodziców nemu życiu. Wzajemnie uczymy maga w kształtowaniu charakteru
i całego personelu szkoły. się rozumieć różnice i przekraczać i przygotowuje do dorosłego i od-
Ciągle niewielu jest nauczycieli ograniczenia czy stereotypy. powiedzialnego życia.
w Polsce, którzy angażowaliby się Pobyt w amerykańskiej szkole
nie tylko na lekcji (tu i teraz), ale uważam za jedno z moich najlep- Marysia Sadowska, lat 18
z perspektywą co dalej z uczniem,
jak będzie sobie radził w dorosłym
życiu. Szkoła polska jest jednak
bardziej bierna.. Bierni są rodzi-
ce, którzy nie uczestniczą w życiu
szkoły, nauczyciele, którzy wy-
kładają głównie to co jest napi-
sane w podręcznikach i bierni są
uczniowie, którzy „wkuwają” ma-
teriał często nie rozumiejąc i nie
łącząc faktów i wydarzeń. W szko-
le amerykańskiej wszyscy czynnie
włączają się w zajęcia, dzięki cze-
mu dużo więcej z niech wynoszą.
Wiele zajęć jest z pogranicza róż-
nych dziedzin, co prowadzi czasa-
mi do zaskakujących odkryć.
11
12. „Świadectwa
są potrzebne”
EUROPEJSKA SIEĆ PRZECIWDZIAŁANIA UBÓSTWU (EAPN) ZNANA JEST
W EUROPIE Z TEGO, ŻE JEDNOCZY ORGANIZACJE OBYWATELSKIE Z KRAJÓW
CZŁONKOWSKICH UE. ZARÓWNO ORGANIZACJE USŁUGOWE, KTÓRE SKŁADAJĄ SIĘ
ZE SPECJALISTÓW DZIAŁAJĄCYCH NA RZECZ OSÓB W TRUDNYCH SYTUACJACH
ŻYCIOWYCH, JAK I SAMOPOMOCOWE, KTÓRYCH CZŁONKAMI SĄ OSOBY
DOŚWIADCZAJĄCE UBÓSTWA. JEST JUŻ TRADYCJĄ, ŻE CO ROKU DO BRUKSELI,
OBOK MINISTRÓW, SPECJALISTÓW, TWÓRCÓW USTAW, JADĄ TEŻ OSOBY,
KTÓRE DOŚWIADCZYŁY WYKLUCZENIA SPOŁECZNEGO. FINTAN FARRELL, DYREKTOR
BIURA W BRUKSELI MÓWI: „NIE JESTEŚMY WTEDY TACY ABSTRAKCYJNI,
A TO CO WYMYŚLAMY NATYCHMIAST JEST WERYFIKOWANE PRZEZ EKSPERTÓW,
JAKIMI SĄ OSOBY PO PRZEJŚCIACH”.
Podczas Ceremonii Otwarcia IV oni najlepiej potrafią zrozumieć z największej biedy jest możliwy
Europejskiego Zjazdu Osób Do- innych i dzielić się przyczynami, powrót do samodzielnego życia
świadczonych Ubóstwem w Bruk- które doprowadziły ich do biedy, społecznego. To szczególnie waż-
seli, przemówienie wygłosił przed- demistyfikując w ten sposób ste- ne teraz, kiedy toczą się dyskusje
stawiciel Portugalii, Bruno Gonça- reotypy...” nad europejskim modelem socjal-
lves. Niczym motto rozbrzmiały Przedstawiciele Polski wydele- nym. W wielu krajach dostrzega
jego słowa: „Ludzie doświadczeni gowani do Brukseli, mieli przed się kryzys związany z dotych-
ubóstwem są pierwszymi, którzy sobą niełatwe zadanie – jechali, czasową formułą tzw. „państwa
powinni zacząć przemawiać. To aby dać świadectwo, że nawet opiekuńczego”. Trwają poszuki-
wania nowych rozwiązań. Specja-
Spacer po Brukseli z przyjaciółmi z Czech
liści dokonują analiz „najlepszych
praktyk”, które pozwoliłyby na
nowo zastanowić się nad formułą
pomagania.
Pełne autentyzmu wystąpie-
nia delegacji polskiej pokazywa-
ły obraz „drogi człowieka”, który
potrzebuje wielu zintegrowanych
działań, aby wyjść z ubóstwa
i pogubienia. Potrzebuje bliskości
innych, włączenia w grupy edu-
kacyjne, wydarzeń kulturalnych
i sportowych, kształtowania po-
staw przedsiębiorczych i wreszcie
perspektywy godniejszych warun-
ków życia. „My przecież jesteśmy
ekspertami w tej dziedzinie” –
mówi Leszek, który był w zeszłym
roku w Brukseli, a tym razem brał
udział w wyborze grupy delega-
tów. „W czasie przygotowań do
12
13. tłumaczą, jakie są przyczyny ubó-
stwa, ani nie wskazują rozwiązań
problemu. Poszukiwanie sensacji
daje obraz przeważnie negatywny.
W okresie zimy szczególnie wraca
temat ubóstwa, ale prezentowany
jest w taki sposób, jakby samo za-
bezpieczenie noclegu miało roz-
wiązać problem zaległości eduka-
cyjnych i świadomościowych grup
wykluczonych. Osoby doświad-
czające ubóstwa mogą i powin-
ny kształtować własny obraz, nie
jako ofiary ubóstwa, ale jako lu-
dzie aktywni w działaniach różno-
rodnych fundacji, stowarzyszeń,
6-osobowa delegacja polska w czasie warsztatów
klubów, wspólnot czy spółdzielni
socjalnych. Te osoby mogą stać
wyjazdu każdy uczestniczył we ny, utratę sensu życia . „Zacząłem się również przekaźnikami obra-
wstępnym kursie o Unii Europej- jeździć po kraju. To był początek zu, jaki chcą kreować zakładając,
skiej, omawialiśmy też Narodowy mojej tułaczki i włóczęgi. Spałem redagując i dystrybuując swoją
Plan Rozwoju na lata 2007-2013 na dworcach i działkach – wspomi- gazetę (tu wykorzystano przykład
oraz jak postrzegają nas inni i co na –To były lata poniżenia i strasz- polskiej Gazety Ulicznej)”.
możemy zrobić, aby zmienić ne- liwego głodu. Opieka społeczna W sprawie problemu partycypa-
gatywny obraz istniejący w wielu nie dbała o wyrzutka społecznego, cji społeczeństwa zaapelowano do
środowiskach” – mówi. jakim się stałem, dla ludzi byłem rządów o zwiększenie liczby kon-
„Ważne jest też, aby z doświad- niepotrzebnym złem. Ale wszystko sultacji społecznych dotyczących
czeń życiowych wyciągać właści- uległo zmianie. Trafiłem do Barki, Narodowych Planów Rozwoju,
we wnioski – dodaje Marek. podjąłem edukacje i pracę, zaczą- a także o ich większą przystęp-
Od 30 lat nadużywał alkoholu, łem rozmawiać z innymi ludźmi ność dla środowisk ludzi ubogich.
stracił nie tylko mieszkanie, ale i zwalczać swoje problemy”. Sześcioosobowa grupa wyłonio-
też rodzinę i przyjaciół, na końcu Polacy po raz kolejny zaskoczy- na spośród 30 kandydatów mówi-
znalazł się w zakładzie karnym. li Europejczyków. Ich wystąpie- ła o Polsce i o polskim problemie
„Od przybycia do Barki, staram się nia sfinalizowało sprawozdanie ubóstwa, i o polskiej drodze wy-
wyjść z kryzysu, co mi się udaje, z pracy w trakcie trwania zjaz- chodzenia z ubóstwa. A ta, widać
zwłaszcza przez to, że nie piję”- du. Zwrócono szczególną uwagę było, że wzbudziła wśród Euro-
przyznaje. „Nauczyłem się uczci- na lekceważenie problematyki pejczyków zainteresowanie.
wego życia, pracy odpowiedniej ubóstwa przez środki masowego
do moich możliwości, pomagania przekazu. „Przeważnie media nie Dagmara Walczyk
innym i zdołałem odzyskać kon-
takt z rodziną”.
Uczestnicy IV Zjazdu Osób Doświadczonych Ubóstwem
Maria straciła pracę i dom. Pod- w Brukseli podczs sesji zamykającej
niosła się dzięki licznym kursom,
dokształcaniu się i poszerzaniu
kwalifikacji. Zdała sobie sprawę,
że powinna wymagać od siebie jak
najwięcej, dlatego swoim mottem
życiowym uczyniła słowa: „poma-
gać innym w trudnych sytuacjach,
ponieważ żaden człowiek nie za-
sługuje na ciężki los”.
Jacek wymienia dwie główne
przyczyny wykluczenia społeczne-
go: hazard i alkohol. One pocią-
gnęły za sobą zaniedbywanie rodzi- zdjęcia: Dagmar Kocmanova
13
14. Widziane oczami
W
czasie tegorocznych wakacji już III
grupa żeglarzy skupionych wokół
klubu żeglarskiego Barki wypły-
żeglarza
nęła na Mazury. Jest to rodzaj „szkoły pod
żaglami”, „uniwersytetu ludowego”. Zajęcia,
które odbywają się na co dzień w budynkach
Szkoły Barki, zostały przeniesione wraz z na-
uczycielem w plener, na Mazury.
FO
„Biegnąca po Falach”,
jeden z najpiękniejszych jachtów na Mazurach
Port w Mikołajkach
14
TO
mazury
15. 7-osobowy jacht Barki klasy „Necko”
należy do najstarszych na Mazurach
Tarpany
żyjące dziko
w Puszczy
Piskiej
15
16. ZNANI URZĘDNICY
TYM RAZEM O WOJEWODZIE WIELKOPOLSKIM, KTÓRY SPOTKAŁ SIĘ
ZE SPRZEDAWCAMI GAZETY ULICZNEJ
WRACA DO DOMU PÓŹNO. RODZINA
ŻARTUJE, ŻE WNUK SEBASTIAN
NAJCZĘŚCIEJ WIDUJE DZIADKA
W TELEWIZJI. CZASEM MARZY,
ŻEBY WRESZCIE UWOLNIĆ SIĘ
OD GARNITURU……
ANDRZEJ NOWAKOWSKI OPOWIADA
„GAZECIE ULICZNEJ”
O SWOIM ŻYCIU, RODZINIE I PRACY.
„Ostatnie 4 lata to trudny okres Dużą wagę przywiązuje do i prywatnych. A to funkcjonuje! Ze
w polityce i gospodarce. Dużo budowania płaszczyzny dialogu mną jako przewodniczącym oraz
było wyzwań, sytuacji zapalnych, różnych instytucji działających dwoma wiceprzewodniczącym:
protestów różnych grup zawodo- w określonym obszarze. Zainicjo- jednym z uczelni publicznej, dru-
wych. Z racji pełnionej funkcji wał cykliczne spotkania z udziałem gim z niepublicznej. Zastanawia-
przypadała mi często rola media- związków i organizacji rolniczych, my się jakie inicjatywy legislacyj-
tora, stąd wiem, jak trudno godzić instytucji pracujących na rzecz rol- ne powinny być podjęte na rzecz
interesy pracodawców, pracow- nictwa oraz samorządów. „Często szkolnictwa wyższego oraz jak
ników oraz dobra publicznego” – takie spotkania zapobiegają nie- wykorzystać potencjał uczelni do
opowiada. „Staram się rozmawiać porozumieniom i nieprawidłowo- promocji i rozwoju regionu”.
z każdą grupą, konsultować, nie ściom, pozwalają łagodzić wystę-
podejmować decyzji zza biurka”. pujące napięcia np. blokady dróg „W życiu trzeba
Powołana przez niego Komisja przez rolników wiosną 2003 r. szanować ludzi”
Dialogu Społecznego zaangażo- „Niejednokrotnie proszony je-
wała się w rozwiązywanie trudnej stem o interwencję w sprawach, Regularnie spotyka się z ludźmi
sytuacji społeczno-ekonomicznej które nie leżą w obszarze moich w sprawie skarg i wniosków. „Cza-
w Fabryce „Wagon” w Ostrowie zadań. Ludzie uznali, ze dobrze sem przychodzi ktoś z dwiema
Wielkopolskim oraz w „Tonsi- jest rozmawiać z wojewodą. Pro- torbami papierów. Zawsze staram
lu” we Wrześni. Uczestniczył też szą, żebym interweniował w spra- się wyjaśnić punkt po punkcie,
w mediacjach z lekarzami Poro- wie dróg. Co ja mam do dróg ? Po- gdzie się udać, jak sformułować
zumienia Zielonogórskiego, które wiatowe są starosty, wojewódzkie pismo, a nawet proszę dyrekto-
zakończyło się otwarciem gabine- marszałka, a gminne –burmistrza. rów wydziałów o napisanie pro-
tów lekarskich w całej Polsce. In- Można by powiedzieć, co mnie to pozycji pisma. Często zachowuję
nym poważnym wyzwaniem były obchodzi ( ustawa, paragraf). Za- się jak ojciec, bo ludzie są pogu-
protesty pielęgniarek, które oku- wsze jednak budzi się refleksja, że bieni. Denerwują mnie urzędnicy,
powały Urząd Wojewódzki przez to jest nasze wspólne, więc podej- którzy za wszelką cenę starają się
46 godzin. „W tak trudnych sy- muję zadanie”. udowodnić, że woda może pły-
tuacjach trzeba zachować otwar- Innowacyjnym pomysłem było nąć pod górę”.
tość na argumenty każdej strony, powołanie Konwentu Rektorów Przywiązuje dużą wagę do
analizować je z różnych punk- Wyższych Uczelni. „Proszę sobie kształcenia pracowników admi-
tów widzenia. Wtedy można się wyobrazić współdziałających ze nistracji, uważa, że trzeba likwi-
dogadać”. sobą rektorów uczelni publicznych dować zbędne bariery biurokra-
16
17. tyczne. Odwołuje się do tradycji nowaniem prawa, odpowiedzial- Żona Henryka jest biegłym są-
wielkopolskiej administracji. „Jest nością za dobro wspólne, region dowym i grafologiem. Mieszkają
mi bardzo bliska postać pierw- i mieszkańców.” w szeregowcu na Podolanach. Je-
szego Wojewody Poznańskiego dyny Syn Michał ma 30 lat. „W wol-
w odrodzonej Polsce Witolda Ce- „Żeby poświęcić się służbie nych chwilach uzupełniam kolekcję
lichowskiego, który na ziemiach społecznej trzeba mieć wiecznych piór, zbieram znaczki.
byłej Dzielnicy Pruskiej tworzył wyrozumiałą rodzinę” Lubię też czytać biografie znanych
na nowo polskie urzędy. Był od- ludzi i pamiętniki. Czasem udaje mi
ważny i zaangażowany. To musiał Ojciec Andrzeja Nowakow- się latem spędzać trochę czasu na
być duży wysiłek, wyeliminować skiego był z zawodu energety- działce rekreacyjnej pod Tarnowem
z urzędów j. niemiecki i przygoto- kiem. Uczestniczył w budowie Podgórnym. To są jednak rzadkie
wać nowe kadry.” kopalni węgla brunatnego w Ko- chwile. Mam takie dni, że wracam
Wyrazem szacunku dla do- ninie. Tutaj Andrzej Nowakow- do domu po 21 godzinach.”
konań Wojewody działającego ski ukończył szkołę podstawową „Henryka, moja żona często
w okresie 1919-1923 jest ustano- i liceum. Po studiach na wydziale mnie pyta, jak Ty to wszystko
wiony przez Andrzeja Nowakow- prawa i administracji w Pozna- wytrzymujesz, a ja odpowiadam:
skiego Medal „Homo Mensura” niu stażował w Urzędzie woje- wytrzymuję, bo mam wyrozumia-
(Miarą wszystkich rzeczy jest czło- wódzkim. „Myślałem sobie, jak łą rodzinę”.
wiek) z wizerunkiem Celichow- ja tu wytrzymam, to takie nud- Wśród otrzymanych wyróżnień
skiego na awersie. „Wyróżnienie ne być urzędnikiem”. Urzędni- Wojewoda Andrzej Nowakowski
to przyznaję tym pracownikom kiem administracji pozostał do ceni tytuł Lidera Pracy Organicz-
administracji publicznej, którzy tej pory, przechodząc wszystkie nej i statuetkę Hipolita.
w największym stopniu wcielają szczeble drabiny urzędniczej
w życie ideały związane z posza- aż po wojewodę. Redakcja
17
18. polemika! polemika! polemika! polemika!
O etyce
„Wśród różnych wad ludzkich jest i taka: zaćmienie
umysłu, tj. nie tylko konieczność błądzenia, lecz także
miłość błędu”. (L. A. Seneka)
dziennikarskiej
NIEŁATWO DZIŚ O WARTOŚCIOWĄ KSIĄŻKĘ. TAKĄ, KTÓRA NIE BUDZI POCZUCIA
STRACONEGO CZASU. KTÓRA WYRASTA PONAD ZASADY POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI
I NIE PODDAJE SIĘ ZASZUFLADKOWANIU, KTÓRA PROWOKUJE DO POLEMIKI.
„PRZEDSIĘBIORSTWO APOKALIPSA. O ETYCE DZIENNIKARSKIEJ” ROMANA
KWIATKOWSKIEGO POKAZUJE JAK BRAK PRZESTRZEGANIA ZASAD ETYKI
DZIENNIKARSKIEJ MOŻE DOPROWADZIĆ DO NADUŻYĆ. OPISUJE MECHANIZMY
FUNKCJONOWANIA MEDIÓW – „CZWARTEJ WŁADZY”.
Oprócz wielu kwestii, z którymi Ale dziennikarzowi tego robić nie ciedlenie w jego działalności. Jest
się zgadzam jest kilka, z którymi wolno”. Poczucie misji utrudnia to swoiste „perpetum mobile”.
chciałabym polemizować. W po- bycie obiektywnym.
nad dwustu stronnicowej pracy Po pierwsze: dziennikarz to „Mediom potrzebny jest
skrupulatnie poszukującej odpo- człowiek z krwi i kości, więc zu- zimny prysznic”
wiedzi na pytania o społeczną od- pełnie bezstronna relacja, bez
powiedzialność dziennikarzy, nie ingerencji w opisywany świat Warto ukonkretnić znaczenie
brak jednak pewnych uproszczeń. jest niemożliwa. Otaczająca nas słowa „misja”, o której mówimy.
Szczególnie nakłaniają do zasta- rzeczywistość jest przetwarzana Jan Nowak Jeziorański, twórca
nowienia fragmenty dotyczące przez pryzmat postaw moralnych, Radia Wolna Europa mówi: „moim
postawy autora wobec „misyjno- wiedzy, osobowości dziennikarza. zdaniem misją dziennikarzy teraz
ści dziennikarzy”. Autor, redaktor Ingeruje on w sprawy, problemy, powinno być wychowanie oby-
z ogromnym doświadczeniem za- afery, nawet jeśli robi to możliwie watelskie, świadome wychowa-
wodowym, twierdzi, że poczucie najbardziej obiektywnie. Może nie społeczeństwa (…)”. Dalej
misji i dziennikarstwo wykluczają wyzwolić w nas chęć działania, podkreśla: „ w dzisiejszym świe-
się. „Obowiązkiem dziennikarza aktywności, potrzebę zmian albo cie, instrumentem, który może
jest przede wszystkim informo- malkontenctwo. Dziennikarz nie zmieniać postawy jest telewizja.
wać i tłumaczyć fakty, obiektyw- może być jedynie „robotem do Telewizja w Polsce to największa
nie, bez narzucania czytelnikom przekazu”! potęga. Nawet gazety, które mają
swoich poglądów i ocen”. A po- Po drugie: dziennikarz nie jest najszerszy obieg, nie wychodzą
nieważ misja wiąże się z ideowo- do końca obiektywny, bo nie jest poza krąg inteligencji. Nie widzia-
ścią, a nawet ideologią, z wyzna- do końca niezależny (zależy od łem jeszcze na wsi gospodarza
czonymi priorytetami moralnymi, czytelnika, redaktora naczelne- czytającego „Rzeczpospolitą” czy
czy tzw. dziennikarstwem zaanga- go, wydawcy, reklamodawcy, po- „Gazetę Wyborczą”, ale wszę-
żowanym, to istnieje groźba, że lityka itp.) dzie, nawet w najbiedniejszych
omami ona dziennikarza, utrud- Po trzecie: jeżeli dziennikarz chałupach chłopskich, widziałem
niając mu w ten sposób odda- służy szczytnej misji, to „zysku- telewizor”. Telewizja publiczna
wanie się swojej pracy w sposób je” jako człowiek, a jego praca mogłaby odegrać ogromną rolę
bezosobowy. Słowami autora: nabiera szerszego znaczenia. podejmując obowiązek wycho-
„misja zakłada wiarę w pewien Świadomość, że bierze on udział wania obywatelskiego.
system poglądów, które człowiek w „przedsięwzięciu” o długoter- Roman Kwiatkowski przyzna-
stara się potem przenieść na teren minowych skutkach rozwojowych je, że takie pojmowanie misji go
swojej działalności. Księża to ro- dla jakieś regionu, czy nawet kra- dziwi. Podejrzewa, że w realizacji
bią, rabini to robią, ideolodzy też. ju, stopniowo znajdzie odzwier- tej propozycji „natrafimy na nie-
18
19. zliczone rafy”. I dalej uważa, że dia są elementem społeczeństwa najwyższym wobec niego ocze-
jednak media nie są od edukowa- jest tezą mocno na wyrost. Media kiwaniem. „Prawda – pisze autor
nia. Oczekuje się od nich rzetel- same kreują autorytety, zwłaszcza - nierozerwalnie wiąże się z nie-
nego (obiektywnego) informowa- polityczne, a że politycy stanowią zależnością”. A niezależność to
nia i (ewentualnie) zadawalania dla telewizji atrakcyjny materiał na nie łamanie się pod naporem na-
społeczeństwa, ale na pewno nie antenę, to w efekcie, świadomie cisków, nie uleganie lukratywnym
edukowania. Poza tym eduka- lub nie, media przyczyniają się do propozycjom albo kosztownym
cja obywateli jest zadaniem zbyt
ogólnym i „każdy dziennikarz in- DZIENNIKARZE MAJĄ OBOWIĄZEK ODWZOROWYWANIA
aczej zrozumie ten nakaz”. Tak
więc wygodniej będzie w ogóle TEGO, CO WIDZĄ I SŁYSZĄ („PRAWDY”). PROBLEM
się za to nie brać. Autor zgadza W TYM, ŻE TO, CO WIDZĄ I SŁYSZĄ BĘDĄ ODCZYTYWAĆ
się z publicystą Leopoldem Unge-
WEDŁUG DOJRZAŁOŚCI I PRZYGOTOWANIA.
rem, że dziennikarstwo to „scep-
tycyzm a nawet nieufność wobec
wszelkich prób ideologicznego wypierania w społeczeństwie au- upominkom, których dziennikarz
ratowania ludzkości”. torytetów pozapolitycznych, tak otrzymuje podobno wiele. Na ko-
Szkoda, bo ludzkość potrzebuje przecież potrzebnych”. niec autor radzi: „edukujmy się
ratunku. Szczególnie potrzebuje sami, a od dziennikarzy oczekujmy
go teraz „nasze podwórko”, które- „Cóż to jest prawda?” – zapytał prawdy, czyli profesjonalizmu”.
go przyszłość i dobrobyt zależą od Herod Chrystusa, a ten, odpowie- Pytanie Heroda padło na „żyzną
przebudzenia się nas jako obywa- dział, że przyszedł na ziemię, by glebę”, czyli poziom świadomości
teli i realizacji celów służących ca- dać jej świadectwo. Herod otrzy- Chrystusa. Herod, w tamtym eta-
łemu społeczeństwu, a nie jedynie mał odpowiedź jasną i klarowną, pie rozwoju i momencie swojego
pojedynczym grupom czy osobom. ale jej nie zrozumiał. życia, nie zrozumiał odpowiedzi.
Jan Nowak Jeziorański swoją misję Dziennikarze mają obowiązek
manifestuje poprzez świadectwo Problem prawdy poruszany jest odwzorowywania tego, co widzą
życia. Ciekawe, czy jakiekolwiek w „Etyce dziennikarskiej” niejed- i słyszą („prawdy”). Problem w tym,
zadania można realizować bez ta- nokrotnie, bo odgrywa znaczą- że to, co widzą i słyszą będą odczy-
kiego zaangażowania. cą rolę w profesji dziennikarskiej tywać według dojrzałości i przygo-
Poziom świadomości odgrywa (i każdej innej). Zresztą pytanie towania, bo zróżnicowany jest etap
istotne znaczenie. Dostrzeganie o prawdę zawsze jest pytaniem na rozwoju człowieka. Każdy odczytu-
i rozumienie szerszej perspekty- miejscu. Tyle, że właściwych od- je prawdę według swojej miary (np.
wy (nie tylko: „tu i teraz”) nakłada powiedzi nie znajduje się łatwo. Herod w ogóle jej nie odczytał). Re-
na środowiska zobowiązanie do Autor „Etyki dziennikarskiej” pi- ceptą na manipulacje i stronniczość
podjęcia odpowiedzialności, edu- sze: „mówienie prawdy jest pierw- jest nieustanny rozwój duchowy
kowania, inspirowania i pobudza- szym i jedynym przykazaniem i moralny dziennikarzy, ich zaan-
nia społeczności do działań na dziennikarskim”. Podaje przykłady gażowanie w sprawy ważne. Nie
rzecz zmian społecznych. Szcze- potwierdzające tą tezę. Przyznaje wystarczy szkolenie umiejętności
gólnie ważne jest to dzisiaj w Pol- też, że dziennikarzowi nie zawsze obiektywnego odwzorowywania
sce. Jerzy Osiatyński mówi, że udaje się powiedzieć prawdę, ale rzeczywistości. Dziennikarstwo to
nasze media są pomocne w kon- liczy się przynajmniej samo do niej coś więcej niż rzemiosło.
trolowaniu władzy, ale odgrywają dążenie. Z wypowiedzi wynika, że Ewa Sadowska
znikomą rolę we wzmacnianiu postępowanie dziennikarza zgod-
rozwoju społeczeństwa obywatel- ne z sumieniem, czyli rzetelne opi- 1
Wydanie: DOM WYDAWNICZY REBIS,
skiego. Stąd „stwierdzenie, że me- sywanie tego, co widzi i słyszy, jest POZNAŃ 2003
OGŁOSZENIE O BEZPŁATNYCH PORADACH PRAWNYCH
UPRZEJMIE INFORMUJEMY, ŻE W SIEDZIBIE SZKOŁY BARKI PRZY UL. ŚW. WINCENTEGO 6/9 MOŻNA UZYSKAĆ
BEZPŁATNE PORADY PRAWNE, ŚWIADCZONE PRZEZ PRACOWNIKÓW WSPÓŁPRACUJĄCEJ OD LAT Z „BARKĄ”
KANCELARII MECENASA TOMASZA GRZYBKOWSKIEGO I MECENASA GUZKA. DYŻURY PRAWNIKA ODBYWAJĄ SIĘ
CO DRUGĄ ŚRODĘ, W GODZINACH PRZEDPOŁUDNIOWYCH.
INFORMACJA DOTYCZĄCA NAJBLIŻSZEGO DYŻURU DOSTĘPNA POD NUMEREM TELEFONU: (61) 877-22-65 W. 27
19
20. nasza twórczo
Człowiek wyszeptał:
– Boże, przemów do mnie!
I oto słowik zaśpiewał. Ale człowiek
tego nie usłyszał, więc krzyknął:
– Boże, przemów do mnie!
I oto błyskawica przeszyła nie-
bo... Ale człowiek tego nie dostrzegł,
rzekł:
– Boże, pozwól mi się zobaczyć.
I oto gwiazda zamigotała jaśniej.
Ale człowiek jej nie zauważył, więc
zawołał:
– Boże, uczyń cud!
I oto urodziło się dziecko. Ale czło-
wiek tego nie spostrzegł.
Płacząc w rozpaczy, powiedział:
– Dotknij mnie, Boże, niech wiem,
że jesteś tu.
Bóg schylił się więc i dotknął czło-
wieka. Ale człowiek strzepnął motyla
ze swego ramienia i poszedł dalej.
I płakał:
– Boże, potrzebuję Twojej pomocy!
I oto dostał list z dobrym słowem
i słowami zachęty. Ale człowiek po-
darł go i kontynuował płacz....
ANONIMOWY TWÓRCA
20
21. ość Dziewczyna
w sukience w kwiaty
GUTOWSKIEWGO
Dziewczyna. To słowo tak brzmi,
jak srebrny dzwoneczek u drzwi.
Gdy wchodzisz w sukience w kwiaty,
to świat staje się bogaty –
bogaty w kolory, w obrazy.
Ty jesteś jak perła – bez skazy.
WIERSZE
A tak dobroci spragniona,
Że świat chcesz utulić w ramionach.
To słowo tak brzmi, jak struna
gdy muzyk ją trąca lekko.
Jak ciepła, wieczorna łuna,
a dom już niedaleko
HENRYKA
I widzę jak lampa się pali
w oknie bielonej chaty.
I Ciebie widzę z oddali
na progu, w sukience w kwiaty.
Jesteś warta kochania
Miłością jak niebo błękitną –
i warta wszystkich kwiatów
co wiosną i latem kwitną
i mimoz, i drzew jesiennych,
ubranych w złote ornaty.
I proszę, bądź dobra dla ludzi
dzwoneczku, w sukience w kwiaty
kwiecień 2005
Jesteś Wiosną jesteś jak zieleń
i fiolet zmierzchów cieplejszych.
Jak wiatr we włosach niesfornych
i dotyk dłoni chętniejszych.
Jesteś jak niebo majowe,
gdy ciepła zbliża się burza.
A czasem tak romantyczna
jak Ania Shirley ze Wzgórza.
Latem jesteś brzoskwinią
dojrzałą i pełną soku –
gdy czekasz na swoją miłość
i czujesz słodki niepokój.
Jesienią jesteś z wrzosami
i z liśćmi złotymi na drzewach.
I z mimozami w parku,
i z wiatrem, co nocą śpiewa.
Z długim porankiem niedzielnym,
gdy budzisz się, nocy syta.
A ciepła tak i przytulna,
cała miłością okryta.
Zimą jesteś jak jodła
przykryta białym puchem.
Jak sanna z chłodnego nieba,
gdy konie ruszają – duchem.
Jesteś jak grecka amfora
pełna słodkiego wina.
Jak obraz Nikifora,
jak lekka poezja Tuwima.
Ten wiersz masz w upominku
na cały, dobry rok.
Patrz – ogień płonie w kominku,
a miłość jest o krok.
styczeń 2004
21
22. EKONOMIA
SPOŁECZNA
– NOWE
WYZWANIA
W POPRZEDNIM NUMERZE GAZETY ULICZNEJ ROZPOCZĘLIŚMY DYSKUSJĘ WOKÓŁ
NOWEJ DZIEDZINY, KTÓRĄ OKREŚLONO MIANEM EKONOMII SPOŁECZNEJ LUB
SOLIDARNEJ. LICZNE ŚRODOWISKA, W TYM ORGANIZACJE POZARZĄDOWE W ROZWOJU
RÓŻNYCH FORM EKONOMII SPOŁECZNEJ WIDZĄ SZANSĘ NA WŁĄCZENIE OSÓB
DŁUGOTRWALE BEZROBOTNYCH W KRĄG WYMIANY DÓBR I USŁUG. SĄ TEŻ JEDNAK
OPONENCI NOWYCH ROZWIĄZAŃ PRAWNYCH. O TYM W ARTYKULE „DLACZEGO
W POLSCE POWINNA ROZWIJAĆ SIĘ SPÓŁDZIELCZOŚĆ SOCJALNA”. PRZEDSTAWIAMY
TEŻ HISTORIĘ PRZEDSIĘBIORCZEJ RODZINY WIELKOPOLSKIEJ Z KIEŁCZEWA, KTÓRA
KROK PO KROKU BUDUJE FIRMĘ W SPOŁECZNOŚCI WIEJSKIEJ, BIORĄC JEDNOCZEŚNIE
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ROZWÓJ SPOŁECZNY OBSZARU, W KTÓRYM DZIAŁA.
POLECAMY TEŻ CIEKAWĄ DYSKUSJĘ STUDENTKI Z EKONOMISTĄ ORAZ ARTYKUŁ
NA TEMAT WZMOCNIENIA SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO. (REDAKCJA)
Jak realizowana jest
w Kiełczewie społeczna
odpowiedzialność przedsiębiorcy
Przedsiębiorczość to umiejętność dernizacji Rolnictwa. Początkowo siębiorstwo. Paweł Walenciak pra-
podejmowania inicjatyw, realizo- niewielka firma stanowi dowód cował w zakładzie GS w Mosinie,
wania innowacyjnych pomysłów. na to, jak dzięki współpracy kilku potem dzierżawił zakład. Związa-
W połączeniu z zaangażowaniem osób i ogromnej pasji można stwo- ne to było jednak ze zbyt wysoki-
w sprawy społeczności lokalnej rzyć jedno z najlepszych w Polsce mi kosztami i niską opłacalnością.
i wrażliwością na potrzeby regio- przedsiębiorstw. Z tych przyczyn państwo Walen-
nu jest bodźcem do stworzenia ciakowie założyli własną piekarnię.
zakładu produkcyjnego i miejsc 1. „Trzeba znaleźć swoją pasję, Zamysłem ich było stworzenie za-
pracy. „Piekarnia – Ciastkarnia bo każdy ma ją w sobie” kładu zatrudniającego do 20 osób,
Maria, Paweł Walenciak Spółka zaopatrującego okoliczny rynek.
Jawna z Kiełczewa” stanowi od- Paweł Walenciak z satysfakcją Nie mieli wątpliwości, że ich pro-
powiedź na dostrzeganą potrzebę stwierdza, że robi to, co lubi. To, dukcja znajdzie zapotrzebowanie,
tworzenia miejsc pracy w sektorze czym się zajmuje wynika zarówno ponieważ w Kiełczewie istniała już
pozarolniczym. Przedsiębiorstwo z pasji, jak i z rodzinnej tradycji. kiedyś piekarnia znajdująca w re-
znajdujące się w powiecie kościań- Od trzech pokoleń rodzina zwią- gionie klientów. Było warto, choć
skim zostało nagrodzone w ogólno- zana jest z piekarnictwem. Taki jest jak mówią właściciele, początki
polskim konkursie „Sposób na Suk- jego wyuczony zawód. Dziadek nie były proste. Najwięcej trudno-
ces” zorganizowanym m.in. przez miał młyn, ojciec był piekarzem, ści przysporzyły im liczne proce-
Centrum Doradztwa Rolniczego bracia też związali się z tą branżą. dury, konieczne do złożenia do-
i Agencję Restrukturyzacji i Mo- Nie od razu istniało własne przed- kumenty i szereg przepisów, które
22
23. wcześniej były im nieznane. Po produkowano na potrzeby Kieł- rozbudowy zakładu. W tej części
zapoznaniu się z warunkami stwo- czewa i okolic, obecnie zaś zakład stworzono chłodnię półproduk-
rzenia własnej firmy i przejściu prowadzi 19 punktów firmowych, tów, klimatyzowaną deserownię,
przez trudy formalności pozostał znajdujących się na terenie całe- pomieszczenia myjni, pakowal-
jeszcze problem finansowy. Paweł go województwa: w Kościanie, nię, magazyn ekspedycyjny, a tak-
Walenciak uważa, że wymagało to Gostyniu, Granowie, Lesznie, Lu- że rozbudowano dział transpor-
przemyślanych decyzji, które po- boniu, Buku i w Poznaniu. Licz- tu. W 2003 roku firma wdrożyła
zwoliły na stopniowy rozwój i roz- ba zatrudnianych osób znacznie system HACCP uzyskał certyfikat
,
łożenie kosztów rozbudowy na przekracza już stan pierwotny, z 9 Systemu Zarządzania Jakością
kolejne lata. Piekarnia rozpoczę- wzrosła do 125. Warto zauważyć, ISO 9001:2000 i ku zadowoleniu
ła swoją działalność w 1995 roku że 80% to ludność miejscowa, właścicieli i pracowników spełnia
i początkowo, zatrudniając 9 osób która dzięki przedsiębiorczości międzynarodowe standardy.
była typowo rodzinną firmą. Maria Walenciaków znalazła możliwość
Walenciak po przekwalifikowaniu zarobku poza rolnictwem. 3. „Nasz sukces to przede
się z krawiectwa zajęła się księ- Ideą właścicieli jest stopniowy, wszystkim zadowoleni
gowością firmy, Paweł Walenciak na miarę własnych możliwości pracownicy i klienci”
opracowywał tradycyjne receptury, rozwój firmy. Podejmują szereg
jednocześnie do 2002 roku pracu- działań inwestycyjnych, które Kiedy w 1995 Walenciakowie
jąc przy produkcji, syn ich zaś od- wpływają na modernizację za- zakładali firmę wszyscy pracow-
powiadał za transport. Tak z pasji kładu i podnoszenie jakości pro- nicy znali się bardzo dobrze i byli
i tradycji wyrósł zakład rodzinny dukcji i warunków pracy. Z dumą grupą przyjaciół. Mimo upływu
mający w planach ciągły rozwój. opowiadają o rozbudowie parku czasu i rozbudowy zakładu oraz
maszynowego, użyciu silosów do znacznego poszerzenia liczby
2. „Kiedy człowiek zacznie- nie magazynowania mąki, zastosowa- pracowników, ten stosunek mię-
wolno się zatrzymywać!” niu nowoczesnych standardów dzy pracodawcą a pracownikiem
w części socjalnej. „Do wszystkie- nie zmienił się. Paweł Walenciak
Z upływem czasu, z niewiel- go doszliśmy sami, dzięki przemy- podkreśla, że aby piekarnia mogła
kiej, rodzinnej firmy, zakład staje ślanym decyzjom i pozytywnemu prężnie działać każdy z zatrudnio-
się coraz większym przedsiębior- myśleniu” – zgodnie podkreślają. nych musiał poczuć się współod-
stwem, rozszerzając swój asor- W 2002 roku poszerzyli zakres powiedzialnym za część zakładu.
tyment, rynek zbytu oraz liczbę produkcji o wyroby cukiernicze. Dlatego brali czynny udział w roz-
zatrudnianych osób. Pierwotnie Wiązało się to z koniecznością budowie, a decyzje podejmowane
23
24. są w szerokim gronie brygadzistów, już, w gruncie rzeczy przedsiębior- rynek zbytu. „Naszą reklamą jest
właściciele spotykają się z pracow- stwo, nadal można nazwać firmą produkt –mówi Paweł Walenciak,
nikami, z ekspedientkami firmo- rodzinną. Paweł Walenciak poka- prawdę mówiąc nie stać nas na
wych sklepów. Wszystko to prowa- zując albumy ze zdjęciami przed- drogie reklamy” – dodaje.
dzi do podniesienia jakości pracy. stawiającymi pracę w piekarni
Piekarnia-Ciastkarnia to najwięk- i wspominając rozmaite festyny 4. „ Nie szukamy oszczędności
szy w okolicy zakład pracy. Właści- podkreśla, jak ważne jest stworze- w ludziach”
ciele zatrudniając ponad 100 osób nie więzi i zaufania. Dzięki temu
czują się za nich odpowiedzialni, niezmiennie panuje tu rodzinna Nikt nie zaprzecza, że bywają
zdają sobie sprawę z nierzadko atmosfera. Odwiedzając różne trudne chwile, zniechęcenie, czy
trudnych sytuacji rodzinnych, któ- części piekarni spotkać można bezradne rozkładanie rąk. Kiedy
rentowność spada i niespodzie-
wanie psują się maszyny, trudno
jest zachować spokój. Piekarnia
Walenciaków jednak musi bro-
nić się przed kryzysami. Dlatego
poszukuje się najlepszych rozwią-
zań, możliwości oszczędności we
wszystkich działach. „Nie chcemy
zwalniać pracowników, ani zmniej-
szać ich wynagrodzenia, więc
uciekamy się do innych metod”
– mówią właściciele. Wśród spo-
sobów na oszczędność można wy-
mienić: zawory mieszające (dzięki
temu woda w natryskach posiada
odpowiednią temperaturę), bate-
rie dotykowe (zabezpieczają przed
niedokręceniem kranów), system
wykorzystania ciepła emitowanego
do atmosfery (pozwala to na wy-
eliminowanie pieców gazowych),
wykorzystanie wody gromadzącej
się na dachach, a także rozsądek
re pomagają rozwiązywać. Każ- pracowników, którzy w białych ki- w kierowaniu transportem. W pla-
dy może liczyć na rozmowę, czy tlach, z białymi od mąki twarzami nie jest stworzenie elektrowni wia-
stosowną formę pomocy. W celu serdecznie pozdrawiają swojego trowej, która będzie kolejnym spo-
zintegrowania społeczności wła- szefa. „Zatrudniamy głównie mło- sobem na oszczędność.
ściciele zakładu organizują kilka- dych ludzi – mówi – gdyż, po przy- Te przedsiębiorcze inicjatywy
krotnie w ciągu roku różnego typu uczeniu do zawodu znamy dobrze i troska o bezpieczeństwo pracy
imprezy, w których biorą udział ich charakter, a przy tym nie zmu- przyniosły Marii i Pawłowi Walen-
wszyscy pracownicy wraz z rodzi- szamy ich do bezowocnego często, ciak liczne wyróżnienia. Najważ-
nami. Ostatnim takim przedsię- bo niełatwego dla absolwentów niejsze dla nich to drugie miejsca
wzięciem był tzw. Dzień Piekarza, poszukiwania pracy. Średnia wie- w ogólnopolskich konkursach:
który odbył się 16 lipca. Gry, za- ku to 27 lat, ale – jak dodaje – są „Pracodawca- Organizator Pracy
bawy, mecze, loteria z nagrodami to ludzie dobrze wyszkoleni”. Firma Bezpiecznej”, a także „Sposób
ufundowanymi przez właścicieli, współpracuje z niemiecką piekarnią, na Sukces” za najlepsze działania
zaowocowały pogłębieniem za- organizując wymianę pracowników kreujące przedsiębiorczość i two-
ufania i podkreśleniem otwarcia i dzieląc się doświadczeniami, stale rzenie nowych miejsc pracy na
się pracodawcy na potrzeby pra- podnosi kwalifikacje personelu szko- terenach wiejskich.
cowników. Za pozyskane z loterii ląc ich i organizując pokazy i kursy Wyróżnienia te potwierdzają, że
pieniądze zamierzają przygotować branżowe. kreatywność i innowacyjność po-
upominki świąteczne dla dzieci Zadowolenie klientów pozyski- łączone z przemyślanym planem
z okolicy. Wychodzenie praco- wane jest przez ulepszanie recep- rozwoju są gwarantem sukcesu.
dawcy w kierunku zatrudnionych tur i urozmaicanie asortymentu.
i ich rodzin sprawia, że to niemałe To sprawia, że wciąż rozszerza się Dagmara Walczyk
24
25. WZMOCNIENIE
AKTYWNOŚCI OBYWATELI
I DZIAŁAŃ NA RZECZ
EKONOMII SPOŁECZNEJ
NIE MA WĄTPLIWOŚCI, ŻE NARASTAJĄCE PROBLEMY
(ZAPOCZĄTKOWANE W OKRESIE TRANSFORMACJI)
WYNIKAJĄ W DUŻEJ MIERZE Z ZANIEDBAŃ
W BUDOWANIU SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO
I ODEJŚCIA OD IDEI SOLIDARNOŚCI. DLATEGO
WZMACNIANIE AKTYWNOŚCI OBYWATELI I ICH
UCZESTNICTWA W ŻYCIU PUBLICZNYM POWINNO
BYC WIODĄCĄ CZĘŚCIA PROGRAMU NAPRAWY
PAŃSTWA.
Chcemy Polski, w której to oby- ze społeczeństwem obywatel- kie instrumentalnymi działania-
watele, a nie urzędnicy przyjmu- skim. Jedynym usprawiedliwie- mi administracji. „Dostarczanie
ją główny ciężar rozwoju. Bu- niem istnienia państwa jest fakt, usług” to zwrot, który wywodzi
dowanie wolności i demokracji że służy ono rozwojowi społe- się z ekonomicznego modelu po-
jest możliwe, tylko w warunkach czeństwa. pytu i podaży. Tymczasem istnieje
przestrzegania konstytucyjnej za- wiele potrzeb wymykających się
sady pomocniczości. Jan Paweł II Aktywni i świadomi obywatele myśleniu rynkowemu jak eduka-
podkreśla, że społeczność wyż- cja nieformalna, samoorganiza-
szego rzędu nie powinna inge- Aktywni i świadomi obywatele cja, wspomaganie osób starszych
rować w działania społeczności zaangażowani w działania dla do- i niezaradnych, osób bez oparcia
niższego rzędu, pozbawiając ją bra wspólnego, zdolni są do odpo- społecznego. Zadania te wyma-
kompetencji, lecz raczej winna wiedzialności nie tylko za los wła- gają osobistego doświadczenia
ją wspierać w razie konieczności sny i najbliższych, ale także za los wzbogacającej relacji z drugim
i pomóc w koordynacji jej dzia- wspólnot lokalnych. Tworzą oni człowiekiem.
łań z działaniami innych grup spo- zorganizowane grupy, organizacje Wraz z rozwojem społeczeń-
łecznych dla dobra wspólnego. i instytucje działające we wszyst- stwa obywatelskiego kształtuje się
Potrzebne jest nam Państwo, kich obszarach życia społecznego. postawa partycypacji, która jest
które dzieli się obowiązkami i pra- Brak rozwiniętych działań spo- przeciwieństwem postaw rosz-
cą z obywatelami, reguluje i mo- łeczeństwa obywatelskiego po- czeniowych, biernych, „klienty-
tywuje do działań. Państwo, któ- woduje, że państwo zaczyna stycznych”.
re mediuje tam, gdzie występują koncentrować się na formalnych W Polsce tylko co piąty obywa-
konflikty, które nie monopolizuje procedurach, staje się coraz mniej tel deklaruje przynależność do or-
własnych działań i uznaje pierw- wydolne, coraz bardziej obce ganizacji pozarządowej. Badania
szeństwo interesów obywateli. obywatelom. wskazują, że większa część człon-
Nie wystarczy mówić, że pań- W wielu dziedzinach zastę- ków organizacji jest całkowicie
stwo dzieli przestrzeń publiczną powane są relacje międzyludz- bierna, a udział wolontariuszy jest
25
26. znikomy. W wyborach, zarówno Wzmocnienie społeczeństwa cych pojęcie o aktywizacji lokal-
krajowych, jak i lokalnych, mamy obywatelskiego. nej oraz skorzystać z poradnictwa
zaledwie 20% frekwencję. Ka- prawnego. Należy rozważyć po-
tastrofalnie niski jest też poziom Potrzebna jest debata ustrojowa trzebę tworzenia zasiłków celo-
zaufania do instytucji publicznych o ukształtowaniu modelu w rela- wych na pomoc prawną (instru-
i do prawa. Aktualnie wynosi on cjach państwo a instytucje obywa- menty takie są stosowane w wielu
6% i jest najniższy w Europie. telskie. Uporządkowania wymaga krajach).
Wiele wskazuje na to, że mamy określenie ról i podziału obowiąz- Uważam za konieczne powoła-
do czynienia w Polsce z obywatel- ków. Ważne jest zawarcie umów nie instytucji wspierających dzia-
ską apatią i depresją. społecznych pomiędzy wieloma łania obywatelskie na poziomie
regionalnym i ogólnopolskim,
oraz wykształcenie odpowiednich
mechanizmów kolegialnego dzia-
POTRZEBNA JEST łania. Takie mechanizmy działają
już w Wielkiej Brytanii.
DEBATA USTROJOWA Powyższa instytucja mogłaby
być częścią ośrodka zorientowa-
O UKSZTAŁTOWANIU MODELU nego na innowacje w dziedzinie
dobrego zarządzania.
W RELACJACH PAŃSTWO Inne istotne kwestie to potrze-
ba wspierania niezależnej pra-
A INSTYTUCJE OBYWATELSKIE. sy lokalnej i lokalnych instytucji
monitorujących funkcjonowanie
UPORZĄDKOWANIA WYMAGA władz, co prowadzi do kształ-
towania mechanizmów kontroli
OKREŚLENIE RÓL I PODZIAŁU społecznej.
Radykalnej modernizacji z punk-
OBOWIĄZKÓW. tu widzenia partycypacji wymaga
system pomocy społecznej. Jego
mechanizmy nie rozwiązują,
Tak więc z jednej strony spra- środowiskami, w szczególności a wręcz utrwalają problemy so-
wą najistotniejszą jest tworzenie pomiędzy sektorem pozarządo- cjalne. Konieczna jest zmiana
warunków dla rozwoju postaw wym i rządem. Porozumienia polityki społecznej: z pasywnych
obywatelskich, wspieranie ich takie powinny być zawierane za- form pomocy na formy aktywne,
w podejmowaniu nowych zadań, równo na poziomie krajowym, gdzie nie ma podziału na świad-
umożliwianie doświadczania soli- lokalnym, jak i branżowym. Po- czących usługi i je przyjmujących,
darności i współdziałania. Lepiej dobne umowy zostały zawarte ale powstaje system wzajemnych
zna potrzeby ten, kto styka się w Wielkiej Brytanii, a ostatnio w oddziaływań w kierunku aktyw-
z osobami z bliska i kto czuje się Estonii, Słowenii oraz Chorwacji. ności i zatrudnienia. Również
z nimi związany. Rodzi się wtedy Pierwsze też przykłady tworzone w krajach zachodnich koncepcja
poczucie odpowiedzialności za są w Polsce. Proponuje się w nich państwa opiekuńczego się wy-
drugiego i determinacja w dzia- konkretne programowe rozwiąza- czerpała i mówi się coraz częściej
łaniu. Z drugiej strony należy nia w zakresie ochrony zdrowia, o przejściu do różnych form za-
rozpocząć proces powszechnej edukacji, pomocy społecznej, trudnienia wspieranego.
edukacji obywatelskiej, rozwijać mieszkalnictwa czy nawet w kwe- Głęboka zmiana jest też po-
idee kształcenia ustawicznego, stiach bezpieczeństwa publiczne- trzebna w środowisku pracow-
uniwersytetów ludowych. Cho- go (na szczeblu lokalnym). ników socjalnych, doradców za-
dzi o udzielenie ludziom pomocy Trzeba szukać takich propozy- wodowych itp. System edukacji
w zdobywaniu wiedzy, we włącza- cji, które wymagają mobilizowa- powinien ulec zmianie tak, aby
niu w system wzajemnych powią- nia samych obywateli. kształtował w pracownikach so-
zań, w rozwinięciu odpowiednich Ich edukacja powinna odbywać cjalnych umiejętności z zakresu
nawyków, które pozwolą im lepiej się w miejscach spotkań obywa- samo-organizacji i animowania
wykorzystać własne zdolności i za- telskich, gdzie można rozmawiać, do współpracy osób, wspólnot
soby. Takie działania wymagają skorzystać z dostępu do Interne- i instytucji, zarówno obywatel-
czasu, ale z pewnością odniosą tu, w niektórych przypadkach skich, samorządowych jak i go-
skutek. skorzystać z pomocy osób mają- spodarczych.
26
27. Ekonomia społeczna • Ustawa o Działalności Pożyt- ważnie wesprzeć proces budo-
ku Publicznego i Wolontariacie wania „przejścia” od promowa-
Ogromnie ważnym dla niwelo- z dnia 24 kwietnia 2003 roku, nej przez dziesięciolecia idei pań-
wania podziałów społecznych jest • Ustawa o Zatrudnieniu Socjalnym stwa opiekuńczego do tworzenia
przestrzeń ekonomii społecznej. z dnia 13 czerwca 2003 roku nowych zasad pomocy, idących
W tej przestrzeni mieszczą się • Ustawa o Promocji Zatrudnie- w kierunku rozwoju aktywności,
podmioty, które realizują działa- nia i Instrumentach Rynku Pra- samoorganizacji, edukacji i pracy
nia ekonomiczne zorientowane cy (w tym zapis o spółdzielniach (często zamiast zasiłku). Dotyczy
na zaspokojenie potrzeb osób socjalnych) dnia 2 kwietnia to w szczególności grup zagro-
tworzących podmioty ekonomii 2004 roku żonych wykluczeniem społecz-
społecznej. Wypracowane zyski • projekt Ustawy o Spółdzielniach nym, poprzez skrócenie okresów
inwestowane są ponownie w roz- Socjalnych 17 listopada 2004 r. bezrobocia, izolacji społecznej,
wój zasobów ludzkich i rozwój • Ustawa o Finansowym Wspar- a także zmniejszenia zagrożeń
wspólnoty. Użytkownicy sprawują ciu Budowy Schronień i Miesz- związaniem z uzależnieniem.
kontrolę nad funkcjonowaniem kań Socjalnych Zgodnie z postulatami II Euro-
instytucji oraz uczestniczą w jej Należy dążyć do uznania ekono- pejskiej Konferencji Ekonomii
zarządzaniu. Instytucje ekonomii mii społecznej przez środowiska Społecznej należy zmierzać do
społecznej stawiają na pierwszym
miejscu pracę – według zasady:
„praca przed kapitałem”.
Jan Paweł II w encyklice Cente-
W OSTATNICH DWÓCH LATACH
simus Annus mówi o kształtowa-
niu ładu społecznego w oparciu
POLSKA UCZYNIŁA POWAŻNY
o zasadę solidarności: „Zasada
solidarności wymaga, by bo-
KROK W KIERUNKU EKONOMII
gaci i biedni zrozumieli, iż roz-
wój ekonomiczny dokonywany
SPOŁECZNEJ. WYPRACOWAŁA
jest dla wspólnego dobra i we
wspólnym interesie. Odsunię-
SPÓJNY, KOMPLEKSOWY
ci na margines nie tylko nie są I NOWATORSKI SYSTEM
wrogami, ale potencjalnymi
współpracownikami w budowa- PRAWNY, KTÓRY TWORZY
niu bardziej sprawiedliwego po-
rządku świata”. NOWE PERSPEKTYWY DLA
Do instytucji ekonomii społecz-
nej zaliczane są spółdzielnie i ich POWSTAWANIA INSTYTUCJI
związki, kasy i fundusze pożycz-
kowe, ubezpieczenia wzajemne, EKONOMII SPOŁECZNEJ
przedsiębiorstwa społeczne, spół-
dzielnie socjalne (mające nie tylko W DZIEDZINIE INTERGACJI
zadania gospodarcze, ale i reinte-
gracyjne), jak również organizacje SPOŁECZNEJ I INTERGACJI
i instytucje obywatelskie, itp.
W ostatnich dwóch latach Pol- Z RYNKIEM PRACY.
ska uczyniła poważny krok w kie-
runku ekonomii społecznej. Wy- organizacji pozarządowych, ad- utworzenia Ministerstwa Ekono-
pracowała spójny, kompleksowy ministracji publicznej i sektor biz- mii Społecznej.
i nowatorski system prawny, nesu, ze względu na pobudzanie W obliczu zbliżających się wy-
który tworzy nowe perspektywy rynków lokalnych, aktywizację borów do Parlamentu żywię na-
dla powstawania instytucji eko- i współpracę środowisk. dzieję, że zarysowane tu obszary,
nomii społecznej w dziedzinie Konieczne jest też jednoznacz- istotne z punktu widzenia aktyw-
intergacji społecznej i interga- ne określenie ram prawnych i za- nych obywateli, zostaną wzięte
cji z rynkiem pracy. System ten sad dla pomocy publicznej w ob- pod uwagę przez przedstawicieli
powinien być mocno wspierany szarze ekonomii społecznej. różnych opcji politycznych.
i rozwijany. Na system ten skła- Rozwój różnorodnych form
dają się: ekonomii społecznej może po- Tomasz Sadowski
27
28. Dlaczego ważny jest
w Polsce rozwój
spółdzielni socjalnych?
Organizacje obywatelskie wiązały rzecz Zatrudnienia Socjalnego od najpierw zaprzyjaźnić się z osobami,
z projektem ustawy o spółdzielniach so- lat pracują w obszarze wykluczenia które znalazły się w krytycznych sy-
cjalnych ogromne nadzieje. Ich przed- społecznego. Wiedzą, ile szkody dla tuacjach życiowych, zmotywować
stawiciele zaangażowali się w społeczne „duszy człowieka”, który powinien do aktywności, nauczyć współpra-
konsultacje nad projektem. Nawiązali się „podnieść” przynosi tzw. „świad- cować ze sobą, nauczyć jak zakładać
kontakty z włoskimi spółdzielniami so- czenie na jego rzecz usług”. Dotych- spółdzielnię, w jakiej dziedzinie, jak
cjalnymi i przywieźli do Polski włoską czasowy model polityki społecznej opracować biznes-plan, jak pozyskać
ustawę z 1991 roku. Wcześniej przez opierał się na podziale na dwie gru- pomoc z PUP na zakup maszyn i na-
lata realizowali programy edukacyjne py: pracowników socjalnych, którzy rzędzi potrzebnych w prowadzeniu
i przedsiębiorcze, by przygotować oso- dostarczają usługi i odbiorców usług działalności. Dużo prościej jest dać
by znajdujące się w krytycznych sytu- – osoby wykluczone lub zagrożone komuś zasiłek, czy wskazać miejsce
acjach życiowych do nowych aktywno- wykluczeniem. Interes grupy za- w schronisku czy jadłodajni – mówi
ści. Działacze organizacji obywatelskich wodowej z samej definicji przed- Anna Machalica ze Stowarzyszenia
mówią, że ustawa ta nie tylko dawała kłada interes własny przed „dobro Otwarte Drzwi z Warszawy, z którego
szansę na realną poprawę sytuacji osób wspólne”. Każda grupa zawodowa inicjatywy założona została na bazie
długotrwale bezrobotnych, ale wpływała okopuje się w swoich poglądach, dotychczasowych przepisów jedna
też na kształtowanie nowej polityki spo- formalizuje swoje działania, walczy z pierwszych spółdzielni socjalnych.
łecznej w Polsce. Projekt nie został przy- o przywileje przy jak najmniejszych Tomasz Sadowski podkreśla, że
jęty przez Sejm z powodu jego blokady kosztach. Wyrzuca ze swojego słow- w przypadku pasywnego modelu
przez posłów Platformy Obywatelskiej. nika takie pojęcia jak zaangażowa- pomocy człowiek z reguły zosta-
Wprawdzie spółdzielnie socjalne nie, bezinteresowność, misja. Ta fi- je klientem pomocy społecznej do
funkcjonują już w Polsce w oparciu lozofia doprowadziła do degradacji końca życia. Nie ma postępu, nie ma
o zapisy zawarte w ustawie Prawo wielu środowisk i dziedzin naszego rozwoju. Spółdzielczość socjalna to
Spółdzielcze. Przepisy te do prawa życia – mówi Tomasz Sadowski, droga do uwłaszczenia tych, którzy
spółdzielczego wprowadziła w 2004 przewodniczący Ogólnopolskiego nic nie mają, do całkowitej zmiany
roku Ustawa o Promocji Zatrudnie- Związku Organizacji na rzecz Za- ich pozycji społecznej i zawodowej.
nia i Instytucjach Rynku Pracy. Jed- trudnienia Socjalnego. To jest też ogromne wyzwanie stoją-
nak dziś spółdzielnie nie mają upraw- Filozofia ekonomii społecznej za- ce przed kadrą pomocy społecznej,
nień, jakie starano się wprowadzić kłada aktywny udział w wytwarzaniu organizacji pozarządowych, samo-
w projekcie Ustawy o Spółdzielniach potrzebnych dóbr samych zaintere- rządów rządu.
Socjalnych i jakie są konieczne, aby sowanych. W przypadku spółdzielni Adam Rymsza w kwartalniku
osoby o niskich kwalifikacjach i ma- socjalnych oznacza to, że osoby dłu- „III Sektor” (2/2005) określa ekono-
łych doświadczeniach zawodowych gotrwale bezrobotne mają możliwość mię społeczną jako działalność pro-
mogły utrzymać się na rynku. Mogą (po odpowiednim przygotowaniu) wadzoną na pograniczu sektora pu-
jedynie liczyć na pomoc (dofinanso- założyć swoją wspólną firmę (naj- blicznego, prywatnego i społecznego.
wanie) z urzędu pracy, ale zapis ten mniej 5 osób- najwięcej 50) i wy- Jest to wyodrębniony sektor gospo-
nie jest obligatoryjny. pracowywać środki potrzebne im do darki, w którym w sposób unikatowy
życia. To zupełnie inna filozofia niż kojarzona jest działalność gospodar-
Jaki jest związek pomiędzy insty- otrzymywanie zasiłków, bez osobiste- cza i społeczna. Tradycyjny sektor
tucjami ekonomii społecznej, w tym go zaangażowania – mówią uczestni- biznesu i tradycyjna koncepcja III
spółdzielniami socjalnymi a istnie- cy programów z Barki, Markotu czy sektora (organizacji obywatelskich)
jącymi instytucjami pomocy? Wspólnoty Chleb Życia. zakłada rozdział działalności gospo-
Wprowadzenie rozwiązań praw- darczej i społeczno-charytatywnej.
Przedstawiciele organizacji poza- nych sankcjonujących tego typu filo- Coraz częściej jednak obserwuje
rządowych skupionych w Ogólno- zofię zmusza nas, osoby pomagają- się tendencję do przekraczania tra-
polskim Związku Organizacji na ce, do dużo głębszej pracy. Musimy dycyjnych podziałów sektorowych.
28