1. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie
Praca zaliczeniowa z przedmiotu Ekonomia, instytucje, rozwój
Prowadzący: dr hab. Marcin Wojtysiak-Kotlarski
Megaprojekt: F-35 Lightning II
Marcin Ejsmont
Niestacjonarne studia doktoranckie
Nr albumu 2999
2. Wstęp
Megaprojekt, to skrajnie wielkie przedsięwzięcie inwestycyjne, które z racji swojej
skali i tego jak wpływa na otoczenie, jest bacznie obserwowane i szeroko
komentowane przez społeczność lokalną i międzynarodową.
Klasycznymi przykładami megaprojektów są inwestycje w infrastrukturę – drogi,
mosty, kanały, oczywiście te największe i najbardziej znane, jak Interstate Highway
System w Stanach Zjednoczonych, Kanał Sueski, czy most Øresund łączący Danię ze
Szwecją. Wikipedia wyróżnia 19 rodzajów megaprojektów (w tym, kategoria „inne”),
włączając w tą definicję m.in. projekty związane z:
infrastrukturą transportową,
budownictwem mieszkaniowym, biurowym, budynki użyteczności publicznej,
infrastrukturą energetyczną (tamy, elektrownie, sieć energetyczna),
turystyką i rozrywką (np. stadiony),
wydobyciem,
infrastrukturą informatyczną,
nauką (np. Human Genome Project),
aeronautyką, także lotami kosmicznymi,
wojskowością.
Często trudno przypisać dany megaprojekt do jednej kategorii. Na przykład kompleks
wydobywczy KGHM w Sierra Gorda (Chile), w którym wydobywa i przetwarzania
aluminium składa się z infrastruktury wydobywczej, transportowej, ale także musi
posiadać własne źródło wody, doprowadzonej rurociągiem z oceanu oraz własną sieć
energetyczną.
W tej pracy zajmę się projektem, który najłatwiej przypisać kategorii wojskowość
i aeronautyka. F-35 Lightning II to amerykański wielozadaniowy myśliwiec bojowy
zbudowany w technologii stealth, mający stanowić trzon sił zbrojnych Stanów
Zjednoczonych, a także ważny składnik sił sojuszniczych, w szczególności Wielkiej
Brytanii, Włoch, Holandii, Australii, Kanady, Danii, Norwegii, Turcji oraz Izraela.
Projekt, który mimo że nie skończony, już dziś przeszedł do historii jako największy
do tej pory program Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych dotyczący zakupu
samolotu bojowego. Interesujący nie tylko ze względu na bojowe możliwości i funkcje
nowej konstrukcji, ale przede wszystkim na wielki pośredni wpływ na gospodarkę
świata zachodniego. F-35 to jeden z ważnych elementów umacniających pozycję
2
3. Stanów Zjednoczonych jako państwa, które najwięcej znaczy w dzisiejszym globalnym
układzie sił i narzucającego światu zachodniocentryczny sposób pojmowania świata.
Historia i specyfika projektu F-35
Większość dzisiejszego latającego arsenału Stanów Zjednoczonych pochodzi z lat 70
poprzedniego wieku, prace konstrukcyjne dotyczące tych modeli nierzadko
rozpoczynały się jeszcze w latach 50. XX wieku. Samoloty się starzeją, koszty ich
utrzymania rosną, zmieniają się też wymagania pola walki. W 1993 roku specjaliści
w Departamencie Obrony Stanów Zjednoczonych oszacowali, że modernizacja
posiadanej floty statków powietrznych, w szczególności F-16, A-18, F/A-18 i AV-8B,
jest nieopłacalna i należy rozpocząć pracę nad nowym rozwiązaniem.
Ideą było stworzenie jednej konstrukcji, która mogłaby zastąpić wszystkie
wspomniane modele samolotów, a jednocześnie spełniałaby wszystkie ich funkcje.
Pomysł posiadania konstrukcji, która zaspokajałaby nierzadko sprzeczne potrzeby
różnych interesariuszy w ramach Armii Stanów Zjednoczonych nie był nowy, do tej
pory prace nad podobnym rozwiązaniem nie zakończyły się sukcesem.
Projekt zakładał stworzenie jednej konstrukcji, która spełniałaby trzy funkcje:
konwencjonalnego startu i lądowania (CTOL),
krótkiego startu i pionowego lądowania (STOVL),
konstrukcja przystosowana do lotniskowców (CATOBAR).
Jednocześnie, założeniem tej konstrukcji było współdzielenie 80% części pomiędzy
wersjami. Czyli sytuacja podobna do rynku samochodów osobowych: wspólna płyta
podłogowa i silnik, różnica w karoserii i wyposażeniu.
Wymagania wobec F-35 jako konstrukcji wielozadaniowej, m.in.:
przeprowadzanie uderzeń na cele lądowe,
bezpośrednie wsparcie bojowe wojsk lądowych,
walka powietrzna,
walka elektroniczna,
bojowe poszukiwanie i ratownictwo,
szkolenie i wsparcie floty.
Do konkursu ogłoszonego w 1994 roku przystąpili najwięksi producenci na świecie,
Departament Obrony podpisał wstępne umowy z 24 wykonawcami, w 1996 roku
zawężono zestaw ewentualnych dostawców do dwóch firm: Lockheed Martin
3
4. i Boeinga. Po kolejnych pracach konstrukcyjnych i lotach testowych w 2001 roku
wybrano konstrukcję Lockheed Martin jako bardziej perspektywiczną. Finalnie,
konstrukcję nazwano F-35 Lightning II. Warianty A, B i C odpowiadały na potrzeby
poszczególnych interesariuszy projektu:
F-35A, konwencjonalnego startu i lądowania, główny interesariusz Siły
Powietrzne Stanów Zjednoczonych,
F-35B, krótkiego startu i pionowego lądowania, główny interesariusz Korpus
Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych oraz Wielka Brytania,
F-35C, przystosowany do lotniskowców, główny interesariusz Marynarka
Wojenna Stanów Zjednoczonych.
Jak widać powyżej, projekt F-35 wyszedł poza Stany Zjednoczone, zakładał
kooperację z innymi krajami, już na etapie konstrukcji. Głównym zagranicznym
partnerem projektu jest Wielka Brytania, swój akces zgłosiły Włochy, Holandia,
Australia, Kanada, Dania, Norwegia i Turcja. Już po rozpoczęciu do projektu
dołączyły także Izrael i Singapur. Partnerstwo polega przede wszystkim na
finansowaniu projektu – 90% przejęły Stany Zjednoczone, w pozostałych 10% kwoty
największy udział ma Wielka Brytania. Państwa-partnerzy pracują także nad
konkretnymi zadaniami konstrukcyjnymi (np. Wielka Brytania – projekt i produkcję
tylnej części kadłuba, układu paliwowego, systemu ratunkowego, system
podtrzymywania życia, także prace nad alternatywnym silnikiem), oraz mają
zagwarantowane prawo do pierwokupu – jako pierwsi będą otrzymywać gotowe
konstrukcje F-35 oraz know-how z nim związany (to ostatnie tylko do pewnego
stopnia, Stany Zjednoczone zagwarantowały sobie tajność kluczowych informacji,
m.in. związanych z software oraz z technologią stealth).
Skala projektu jest duża – F-35 w różnych wersjach ma stanowić trzon
amerykańskich sił powietrznych. Zakłada się, że Armia Stanów Zjednoczonych zakupi
2440 sztuki F-35, do 2035 roku na eksport zostanie wyprodukowanych kolejne
3000 sztuk.
Aktualny status projektu
Jak wspomniano we wstępie, F-35 mimo że jeszcze nie skończony, przeszedł do
historii jako najdroższy samolot bojowy w historii Stanów Zjednoczonych. Nie jest to
nic specjalnego w przypadku megaprojektów – w literaturze można znaleźć
informacje, że megaprojekty nierzadko są niedoszacowane o całe 100%. Zdarzają się
4
5. przypadki, że i więcej – budowa Kanału Sueskiego kosztowała 1900% pierwotnie
zakładanej kwoty, Opera w Sydney kosztowała 1400% więcej.
Projekt F-35 nie jest w tym aspekcie wyjątkiem, chociaż jeśli odwołamy się do
pierwotnych założeń – miało być zupełnie odwrotnie.
Status projektu na dziś jest taki, że produkcja zakładanych 2443 sztuk samolotu
będzie kosztować blisko 396 miliardów dolarów, o 70% więcej niż zakładano – około
2/3 tego, co Stany Zjednoczone wydały na wojnę w Afganistanie i czterokrotnie więcej
niż którykolwiek inny projekt tego typu prowadzony przez Departament Obrony.
Utrzymanie floty 2443 samolotów przez zakładany okres jej funkcjonowania (lifetime
cost) określa się na 1,51 biliona dolarów. Co najmniej o jedną trzecią więcej niż
konstrukcje, które zastępuje.
Źródło: New York Times, The Price of Delay for the Military’s Biggest Program,
http://www.nytimes.com/interactive/2012/11/28/business/The-Price-of-Delay-for-the-Militarys-Biggest-Program.html
(09.02.2013)
Wzrost kosztów projektu przyprawia o ból głowy również zagranicznych partnerów
projektu. Włochy jako pierwsze zredukowały liczbę zamawianych samolotów – ze 131
do 90 sztuk. Holandia, Norwegia i Kanada dokonują rewizji założeń, nierzadko
w atmosferze skandalu. Obcinanie zamówień oznacza, że cena jednostkowa samolotu
wzrasta, przez co istnieje jeszcze większa presja na zmniejszenie zamówień – spirala
się nakręca.
Fakt, że terminy oddania gotowej konstrukcji również są przekładane wpływa na
wzrastające koszty „półśrodków”, to znaczy dostosowywania i inwestowania
w istniejące konstrukcje, by utrzymywać potencjał militarny kraju.
5
6. Pierwsze F-35 już latają, jednak nie są w pełni sprawnymi samolotami bojowymi.
Przeciwnie, redukowane są zamówienia na pierwsze latające sztuki ze względu na to,
że i tak będą musiały trafić do hangaru, by dokonano potrzebnych poprawek.
Reporterzy magazynu Wired wyliczyli następujące problemy, które muszą zostać
rozwiązane, by projekt F-35 w pełni rozwinął skrzydła:
zintegrowany system hełmu z monitorem,
podsystem zrzutu paliwa,
zintegrowany system zasilania (Integrated Power Package),
hak służący do lądowania na lotniskowcach,
niestabilność skrzydeł,
niedostateczna wytrzymałość kadłuba,
software, (F-35 posiadać ma około 24 milionów linii kodu),
waga (wielkość i balans),
przegrzewanie, zarządzanie temperaturą,
system zarządzania informacją na pokładzie,
zabezpieczenie przed wyładowaniami atmosferycznymi,
Dodatkowo, stwierdzono że niedostateczna ilość testów w powietrzu sprawiła, że nie
było szansy poznać wszystkich kluczowych ryzyk, co powoduje zmianę specyfikacji
technicznej samolotu „w dół” – czyli urealnianie zamiast osiągania postępu.
Przyczyny takiego stanu rzeczy
Jeden z cytowanych przez New York Times analityków powiedział, że projekt F-35
stał się jednocześnie za wielki, by upaść i za wielki, by zakończyć się sukcesem.
Osłabienie kontroli nad wydatkami amerykańskiej zbrojeniówki spowodowane
wydarzeniami z 2001 rok, zbytnia ufność w istniejącą wiedzę i krótkookresowe
możliwości technologiczne, brak informacji i zarządzanie skomplikowanym systemem
prac konstrukcyjnych spowodowało, że projekt urósł do takich rozmiarów, że po
prostu nie można się z niego wycofać.
Co dokładnie się stało – dobrze pokazuje analiza powstała na zlecenie Australijskich
Sił Zbrojnych, jednego z mniejszych rangą interesariuszy projektu:
a. Równoczesne projektowanie i produkcja samolotu. Brak czasu na odpowiednie
testy, zbytnie poleganie na modelach komputerowych, mimo wcześniejszych
negatywnych doświadczeń z tego typu systemem pracy. Klasyczne podejście do
6
7. projektowania samolotów okazuje się bardziej efektywne ze względu na
możliwość lepszej oceny ryzyk i problemów związanych z nową konstrukcją.
b. Próba pogodzenia sprzecznych potrzeb głównych interesariuszy (nierealność
założenia 80% wspólnych części dla modeli CTOL, STOVL, CATOBAR),
prowadzące do nierealistycznych kompromisów. W efekcie powstają trzy różne
samoloty zamiast trzech wariantów jednej konstrukcji.
c. Próba wdrożenia zbyt wielu nowych, niesprawdzonych jeszcze rozwiązań
i technologii w jednym czasie. Nowe podejście do technologii stealth, nowy
silnik, helmet-mounted display system. Do tego współpraca z konstruktorami
i dostawcami z całego świata – utrudniona komunikacja i sprzężenie zwrotne,
m.in. z powodu wymogu zachowania tajemnicy w trakcie prac.
d. Prace w systemie Cost As an Independent Variable – ustanawianie
agresywnych celów kosztowych i niezrozumienie specyfiki projektu.
Dodatkowo, pogarszające się stosunki z głównym wykonawcą, Lockheed
Martin, nie poprawiają sytuacji.
e. Niedostateczna informacja na temat postępów programu i napotykanych na
drodze problemów powodowały opóźnienia w reakcji na problemy i adaptacji
systemu prac.
Losy projektu, wyzwania przyszłości
Rozwój w dziedzinie konstrukcji samolotów myśliwskich był bardzo intensywny w od
lat 40. do 70. XX wieku (myśliwce od pierwszej do trzeciej generacji). Do lat 90.
powstawały przede wszystkim unowocześnienia w istniejących konstrukcjach
(myśliwce czwartej generacji). Od lat 90. w tej dziedzinie zapanował zastój. Państwa
zmuszone są pielęgnować i przedłużać żywotność swoich arsenałów, bo nie ma za
bardzo alternatywy. Powstały konstrukcje nazywane myśliwcami generacji 4,5 – nie
posiadające technologii stealth ani rozwiązań typu ciąg wektorowany, umożliwiający
znaczne zwiększenie manewrowości i umożliwienie krótkiego bądź pionowego startu
i lądowania.
F-35 jest myśliwcem w bardzo zaawansowanej fazie powstawania i Stany Zjednoczone
nie mają wiele alternatyw. Mówi się, że projekt trzeba doprowadzić do końca, jak
szybko to możliwe, minimalizując koszty tam gdzie to możliwe, jednocześnie godząc
7
8. się że F-35 nie będzie „Chevroletem przestworzy”, jak to pierwotnie zakładano. Tym
bardziej, że pasuje on do nowej doktryny obronnej Stanów Zjednoczonych ogłoszonej
1 stycznia 2012 przez Baracka Obamę, Prezydent Stanów Zjednoczonych i naczelnego
dowódcę ich sił zbrojnych oraz Leona Panettę, Sekretarza Obrony Stanów
Zjednoczonych.
Kluczowe założenia nowej doktryny obronnej:
Po pierwsze, zmiana ośrodka zainteresowania Ameryki z Bliskiego Wschodu
na region Azja-Pacyfik. Jest to odbicie dzisiejszych strategicznych interesów
Stanów Zjednoczonych oraz rosnącej roli Chin w globalnym układzie sił.
Po drugie, zmiana paradygmatu dotycząca kształtu samych amerykańskich sił
zbrojnych – nowoczesna armia ma być elastyczna, skuteczna, „zwinna”,
niewidoczna, przygotowana do walki w wielu miejscach na raz. Jak to ujął
Leon Panetta:
This country is at strategic turning point after a decade of war and,
therefore, we are shaping a Joint Force for the future that will be smaller and
leaner, but will be agile, flexible, ready and technologically advanced. It will
have cutting edge capabilities, exploiting our technological, joint and
network advantage.
Amerykańska doktryna wojenna ustalała, że kraj musi być w stanie brać udział
w dwóch wojnach jednocześnie. Zmienia się jednak specyfika dzisiejszych konfliktów
zbrojnych, trudno o konfrontacje na wielką skalę, coraz rzadsze są operacje lądowe na
pełną skalę. Dzisiejsze konflikty to działania mniejsze, ale jest ich więcej. Przewagę
daje wykorzystanie technologii informatycznych, lotnictwa, marynarki – mniejszych,
zwinnych statków (tutaj: jednoczesne prace nad kolejnym megaprojekten
amerykańskich sił zbrojnych, tzw. Littoral Combat Ship). F-35 dobrze wpisuje się
w tą doktrynę, szczególnie jego wersje STOVL (krótki / pionowy start i lądowanie)
i CATOBAR (operacje na lotniskowcach). Tym bardziej, że wspomniane Chiny ze
swojej strony pracują na podobnych założeniach, inwestują w marynarkę wojenną
i myśliwce wielozadaniowe, m.in. toczą się prace nad dwoma samolotami
w technologii stealth (J-20 i J-21), a niedawno wprowadzono tam do służby pierwszy
„własny” lotniskowiec (konstrukcja bazująca na rozwiązaniach armii radzieckiej).
Na arsenał wojskowy można patrzeć na różne sposoby, z jednej strony jest to aparat
przymusu bezpośredniego, z drugiej – narzędzie budujące przewagę gospodarczą.
Tytuł dokumentu z 1 stycznia 2012, w którym Barack Obama i Leon Panetta ogłaszają
nową strategię obronną Stanów Zjednoczonych zaczyna się od słów: Sustaining U.S.
Global Leadership… W okresie post-Lehman Brothers, Stanów Zjednoczonych
8
9. o ratingu AA+, argumenty ostateczne stają się równie ważne, co siła dolara.
Szczególnie, że Chiny są największym zewnętrznym wierzycielem Stanów
Zjednoczonych – posiadają około 26% całego ich długu zagranicznego. F-35
Lightning II to kolejny zasób dla negocjacji gospodarczych. Jak się okazuje, dość
kosztowny zasób.
Bibliografia
P. K. Gellert, B. D. Lynch, Mega-projects as displacements, Blackwell Publishing,
UNESCO 2003
B. Shick, Business case analysis of the Joint Strike Fighter's alternate engine
program, Naval Postgraduate School, Monterey, California 2007
W. Gadomski, KGHM eksploatuje miedź w Sierra Gorda, Gazeta Wyborcza
05.02.2013,
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13348183,KGMH_eksploatuje_miedz_w_Sierr
a_Gorda.html (9.02.2013)
BBC News, Leon Panetta: US to deploy 60% of navy fleet to Pacific, bbc.co.uk
2.06.2012, http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-18305750 (9.02.2013)
C. Kopp, Assessing Progress on the Joint Strike Fighter Program, Air Power Australia
Analysis, 17.05.2008, http://www.ausairpower.net/APA-2008-03.html (9.02.2013)
C. G. Wagner, Megaprojects and Megamistkes, The Futurist, Nov/Dec 2003, 37, 6
C. Drew, Costliest Jet, Years in Making, Sees the Enemy: Budget Cuts, NY Times,
28.11.2012, http://www.nytimes.com/2012/11/29/us/in-federal-budget-cutting-f-35-
fighter-jet-is-at-risk.html (9.02.2013)
W. Wheeler, How the F-35 Nearly Doubled In Price (And Why You Didn’t Know),
Time Magazine, 09.07.2012, http://nation.time.com/2012/07/09/f-35-nearly-
doubles-in-cost-but-you-dont-know-thanks-to-its-rubber-baseline (9.02.2013)
9
10. A. Shalal-Esa, Government sees lifetime cost of F-35 fighter at $1.51 trillion, Chicago
Tribune, 2.04.2012,
http://articles.chicagotribune.com/2012-04-02/news/sns-rt-us-lockheed-
fighterbre8310wb-20120402_1_problems-or-cost-increases-technical-problems-or-
cost-f-35 (9.02.2013)
The last manned fighter, The Economist, 14.07.2011,
http://www.economist.com/node/18958487 (9.02.2013)
D. G. Ahern, E. R. Greer, J. MacStravic, S. P. Welby, J. Woolsey, F-35 Joint Strike
Fighter Concurrency Quick Look Review, US Department of Defense, 29.11.2011
Sustaining U.S. Global Leadership: Priorities for 21st Century Defense, US
Department of Defense, 01.2012,
http://www.defense.gov/news/defense_strategic_guidance.pdf (9.02.2013)
E. Pilkington, Barack Obama sets out plans for leaner military in historic strategy
shift, The Guardian, 5.01.2013,
http://www.guardian.co.uk/world/2012/jan/05/barack-obama-plans-leaner-
military (9.02.2013)
http://www.jsf.mil
http://www.caiv.com
http://en.wikipedia.org/wiki/Lockheed_Martin_F-35_Lightning_II
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lockheed_Martin_F-35_Lightning_II
10