3. Skąd wzięła się bluza żeglarska?
Bluza żeglarska pochodzi prawdopodobnie od XVI
i XVII wiecznych chałatów noszonych przez
wytrawnych żeglarzy. Na początku bluzy były szyte
z płótna żaglowego, były bezkształtne i posiadały
otwory na ręce i głowę. Były nieprzemakalne.
4. Granat kolorem marynarzy.
Podczas jednej ze swych konnych przejażdżek król Jerzy II
spotkał przejeżdżającą księżną w granatowo-białym
kostiumie przyozdobionym złotem. Ten przypadek podobno
zaważył na decyzji króla i granat stał się oficjalnym kolorem
marynarki brytyjskiej. Król Anglii zaakceptował projekt
munduru w postaci granatowej kurtki.
5. Granat kolorem marynarzy.
Granatowa kurtka ozdobiona była kołnierzem, który
początkowo miał chronić jej górną część przed
zabrudzeniem przez długie i zaniedbane włosy. Kiedyś
żeglarze splatali włosy w warkocz i smarowali go smołą
sztokholmską, co sprawiało, że fryzura była sztywna i
mogła zabezpieczyć kark przed uderzeniem. Jednak
maź nie wpływała korzystnie na wygląd munduru, więc
na stały kołnierz nałożono kołnierz ochronny. Gdy moda
na warkocze ustała, marynarze pozostawili kołnierz
jako ozdobę munduru.
7. Granat kolorem marynarzy.
Kołnierz obszyty był trzema białymi taśmami.
Według planów miały być dwa paski, jednak z
niewiadomych przyczyn admiralicja zadecydowała o
naszyciu trzech. Morskie opowieści mówią, że paski są
symbolem trzech wielkich zwycięstw admirała Horatio
Nelsona (pod Abu Kirem, Kopenhagą i Trafalgarem).
Rosjanie powiązali paski z trzema zwycięstwami
admirała Fiodora Uszakowa. A Francuzi uważają, że
każdy pasek zwykł oznaczać zdobycie przez żeglarza
jednego z oceanów.
8. Granat kolorem marynarzy.
Marynarski strój uzupełniała czarna chusta. Była noszona
już wcześniej przez kanonierów na statkach. Wiązano ją na
szyi lub czole tak by stanowiła ochronę przed spływającym
potem. Później przyjęła formę krawata upinanego pod
kołnierzem bluzy i zawiązywanego na piersi.
9. Czapka marynarza
Dawniej marynarze nosili kapelusze. Glansowali je smołą i
oliwą, tak by były czarne i nieprzemakalne. Kapelusze
zostały zastąpione okrągłymi czapkami (koniec XIX w.) To
nakrycie głowy wydawało się bardziej praktyczne (lepiej
trzymało się głowy i nie ograniczało pola widzenia).Czapki
na otoku mają wstążkę z nazwą jednostki lub floty, w której
służy właściciel czapki. Rozbudzało to dumę z
przynależności do takiej a nie innej organizacji. Według
tradycji jeden z końców wstążki jest krótszy o 5 cm, oba
zakończone są rysunkiem kotwicy admiralicji.
11. Spodnie marynarza
W dawnych czasach marynarze nosili krótkie spodnie (do
kolan lub sznurowane pod kolanami). Ten krój najdłużej
utrzymał się we flocie brytyjskiej, stanowiąc znak
rozpoznawczy i zarazem temat kpin innych marynarzy.
Spodnie uzupełniały jasne pończochy. Później wprowadzono
długie spodnie z rozkloszowanymi nogawkami. Ten fason był
bardzo wygodny – spodnie bez żadnych trudności można
było podwinąć powyżej kolan, tak by nie pomoczyć ich przy
szorowaniu pokładu czy wyskakiwaniu do wody podczas
przybijania do brzegu. Miały jeszcze jedną zaletę. Bardzo
szybko można je było zdjąć w wodzie, tak by nie krępowały
ruchów w momencie, gdy ich właściciel znalazł się za burtą.
12. Koszulka marynarza
Pod mundurem marynarze noszą żeglarską koszulkę.
Przeważnie jest biała, może mieć błękitny brzeg dookoła
szyi. Znane są też koszulki w biało-niebieskie pasy. Te
ostatnie noszą nazwę „duszy morskiej” i pochodzą z floty
rosyjskiej. Marynarze nie rozstawali się z nią nawet po
zakończeniu służby na morzu. W końcu była symbolem
przynależności do marynarskiej braci!
13. Kobieta na pokładzie
W czasach żaglowców uważano, iż kobiety na statku
przynoszą statkowi i załodze nieszczęście. Niektórzy
kapitanowie traktowali obecność kobiet na pokładzie statku
jako "diabli balast". Marynarze skrobali zaś ślady stóp
kobiecych na pokładzie. Tłumaczy się to tym, że marynarze
personifikowali statek z kobietą. Sądzono, że statek mógłby
być zazdrosny o kobietę znajdującą się na jego pokładzie, w
związku z czym okazałby swój gniew i stałoby się
nieszczęście.
14. Kobieta na pokładzie
Moda zaczęła się w momencie, gdy stopa kobiety dotknęła
pokład nie budząc grozy, że jej obecność przyniesie
nieszczęście załodze. Wcześniej, już wiemy, że obecność
niewiasty na statku była zakazana.
Zanim kobieta zaznała smaku prawdziwej żeglarskiej
przygody, musiała najpierw oswoić mężczyzn z żeglarskim
wyglądem… Zaczęło się niewinnie: tu kołnierzyk, tu
czapeczka, jeden granatowo-biały element w garderobie. Do
gablot wystaw sklepowych wkradły się elementy garderoby
w nowym stylu. Obowiązkowa była parasolka, czyli ochrona
przed słońcem, pożądana lornetka, przez którą można było
wypatrywać do woli statku, bądź lądu na horyzoncie, co
pozwalało przetrwać nudę podróży...
17. Kobieta na pokładzie
Kiedy weszła na pokład pierwsza żeglarka? Na pewno
wcześniej były takie przypadki. Kobiety pracowały jako
pielęgniarki dla marynarki już w amerykańskiej wojnie
secesyjnej. United States Navy Nurse Corps powstała
oficjalnie w 1908 roku. Dopiero akt US Naval Reserve Act z
1916 r. zezwolił na werbowanie kobiet, nie określając płci
żeglarza - dziewczyny od razu wykorzystały tę lukę i zaczęły
pływać.
18. Kobieta na pokładzie
30 lat później armia już prowadziła propagandę na całego
zachęcając kobiety do marynarki. Stroje oprócz tego, że
musiały wyglądać, zaczęły spełniać praktyczne funkcje.
Oczywiście galowe stroje zachowały swoją płeć - zamiast
spodni spódnice, pasek podkreślał kobiecą talię, buty nadal
na obcasie. Kobiety zaczęły odnosić sukcesy i stawały się
wzorem do naśladowania, ich stroje również.
20. Styl marynarski na plaży
Styl marynarski pojawił się również na plaży - modne stały się
kostiumy plażowe stylizowane na marynarskie mundury. Kostium
składał się z sukienki do kolan, wystających spod niej pantalonów,
do tego pończochy, sznurowane pantofle plażowe i kapelusik lub
fikuśnie zawiązana chusta na głowie. Nie zapominamy, że pod
spodem był jeszcze gorset. W takim stroju się pływało i
przebywało na nadmorskich kąpieliskach - używano jednak
dwóch kostiumów: jeden na plażę, drugi do zanurzania się w
wodzie. Damy nie mogły pokazywać się publicznie, nawet na
damskich plażach, w mokrym, przylegającym do ciała stroju.
Oprócz marynarskich pasków pojawia się motyw kotwicy -
naśladujący tatuaż. Tak kobiety dzięki temu stylu wczuwają się w
rolę prawdziwego żeglarza.
24. Żeglarskie spodnie
W 1909 roku to właśnie Paul Poiret zaprojektował
szerokie spodnie związane w kostce, zwane haremkami.
Jednak to Coco Chane, ikona mody, w latach 20.
wypromowała je, pokazując się w eleganckich, żeglarskich
spodniach. Z założenia jej stylizacja miała być wygodna,
modna i odpowiednia na wypad do nadmorskiego kurortu.
25. Żeglarskie spodnie
Coco Chanel pojawiła się
w elitarnym nadmorskim
kurorcie Deauville w
eleganckich spodniach
żeglarskich- ten trend
skopiowało wiele kobiet.