SlideShare une entreprise Scribd logo
1  sur  6
Télécharger pour lire hors ligne
S
łowacka wieś swoje charakterystycz-
ne cechy wykształciła już w okresie
feudalizmu i przetrwały one aż do
połowy XX wieku. W systemie trady-
cyjnego gospodarowania ziemia była częścią
codziennego życia mieszkańców wsi i funda-
mentem ich hierarchii wartości. Posiadanie
gruntów zapewniało materialne podstawy
przeżycia, dawało poczucie wolności i speł-
nienia. Kultura agrarna miała swój wymiar
przestrzenny – zasiedlano obszary, na
których najpierw zakładano rodzinne przy-
siółki, później osady pasterskie czy folwarki,
a ostatecznie większe wiejskie wspólnoty.
Kultura rolnicza miała wpływ również na
organizację gospodarstwa. Pracy na roli
podporządkowane było wszystko – dom,
podwórze, zagospodarowanie terenu, sposób
życia, stosunki międzyludzkie. Dom musiał
być funkcjonalny i zbudowany przy użyciu
lokalnie dostępnych naturalnych materiałów
(glina, kamień, drzewo, słoma). Nawiązy-
Anna Dobrucká
UTRATA TOŻSAMOŚCI
Przemiany wsi na Słowacji
wał do tradycyjnych wzorów z przeszłości
(czarna izba, osobna spiżarnia, rozwiązania
sprzyjające dopływowi do wnętrza promieni
słonecznych, tłumieniu przeciągów itd.). Był
skrojony na ludzką miarę i zawierał drobne
elementy identyfikujące je z osobą właścicie-
la czy regionem. Wyjątkowe znaczenie miało
przestronne i dostępne podwórze, gdyż sta-
nowiło scenę, na której rozgrywało się życie
chłopskiej rodziny. Z domem i podwórzem
były związane obiekty gospodarskie, ogrody
i sady.
Patent uralniający wydany przez Marię
Teresę, by ograniczyć biedę na wsi, ustanowił
wielkość dóbr przyznawanych pojedynczym
gospodarzom na 1200 sążni kwadratowych
(1 królewski sążeń kwadratowy wynosił około
3,3 m2
). W wyniku dziedziczenia majątek ule-
gał stopniowemu rozdrobnieniu, zmniejszały
się podwórza, chociaż ich minimalna wiel-
kość musiała umożliwiać przejazd w pełni
załadowanego wozu do stodoły. Rozdrobnione
gospodarstwa z czasem traciły jednak efek-
tywność, co powodowało wzrost chłopskiego
ubóstwa. Z powodów praktycznych obiekty
gospodarcze stawiano w bezpośredniej bli-
skości domu, zazwyczaj wyznaczając granicę
podwórza i chroniąc dom przed złą pogodą.
Niedaleko nich sytuowano gnojowisko, przy
którym zwyczajowo sadzono orzechy, pełnią-
ce funkcję higieniczną. Plan gospodarstwa
był podporządkowany wymogom tradycji,
racjonalności i kreatywności gospodarza oraz
czynnikom klimatycznym, co w rezultacie
dawało charakterystyczne dla danej wsi „ele-
menty regionalne”.
Tradycja spółdzielczości na Słowacji sięga
1845 roku. Jej pionierem był Samuel Jurko-
vič (dziadek architekta Dušana Jurkoviča),
który założył wtedy pierwszą spółdzielczą
kasę oszczędnościowo-kredytową Gazdovský
spolok v Sobotišti (Stowarzyszenie Gospoda-
rzy). Powstała ona zaledwie pięćdziesiąt dni
po założeniu pierwszej w historii spółdzielni
autoportret 2 [49] 2015 | 79
spożywców w angielskim Rochdale. Słowackie
stowarzyszenie było zatem pierwszą tego typu
inicjatywą w dziejach kontynentalnej Europy.
Spółdzielnie propagowały współpracę i wza-
jemną pomoc między rolnikami, zainicjowały
wiele drobnych inwestycji i przyczyniły się nie
tylko do ożywienia rolnictwa, ale również do
rozwoju innych aspektów życia społecznego.
Dla wsi słowackiej wielkie znaczenie
miał dekret uwłaszczeniowy premiera
Aleksandra von Bacha z 1853 roku, który
znacząco zmienił stosunki własnościowe.
Ustanowił on użytkowników gruntów ich
właścicielami. Jego wpływ był widoczny na
Słowacji do połowy XX wieku. Negatywne
oddziaływanie na prowadzenie gospo-
darstw i stosunki społeczne miało jednak
austro-węgierskie prawo spadkowe, które
powodowało takie rozdrobnienie gruntów,
że niemożliwa stawała się ich uprawa, co
skutkowało ogromnym napięciami w kon-
taktach międzyludzkich. Trudne warunki
materialne wykształciły w mieszkańcach
słowackich wsi zaradność, umiejętność wal-
ki z przeciwnościami losu, samodzielność,
wszechstronność i podejście do rzeczy-
wistości oparte na „zdrowym chłopskim
rozumie” (głęboko zakorzenione również
w mentalności współczesnych rolników).
Częścią tej postawy były uczuciowy związek
chłopa z ziemią i jego troska o los przy-
szłych pokoleń.
Wieś Vysoká nad Kysucou, przykład tradycyjnej
drewnianej zabudowy
Poniżej, po lewej: we wsi Plavecký Peter został
wyznaczony Rezerwat Architektury Regionalenej
(PRL’A), którego funkcjonowanie zostało potwierdzone
prawnie w 2011 roku. Powodem były naciski
mieszkańców wsi na przebudowę istniejących domów
i budowę nowych obiektów sformułowane w postaci
petycji o zlikwidowanie PRL’A.
Poniżej, po prawej: typową zabudowę z okresu
socjalizmu podobną do tej w Lúcˇnici nad Žitavou można
odnaleźć na terenie całej Słowacji.
autoportret 2 [49] 2015 | 80
wykorzystanie przyrodniczych walorów Słowa-
cji na potrzeby propagowania rekreacji, czego
jednak nie poparły słowackie elity polityczne
z obawy, by ta część państwa nie pozostała
„jedynie” krajem rolniczym.
Aby ograniczyć biedę na wsi, rząd pierwszej
Czechosłowacji przyjął reformę rolną umoż-
liwiającą niektórym gminom kupno lasów
na korzystnych warunkach i powiększenie
pastwisk dzięki ich wyrębowi. Ta polityka na-
ruszyła strukturę krajobrazu, a powrót dawnej
skali zalesienia nie był już możliwy. Za pomocą
reformy rolnej nie udało się jednak skutecznie
zwalczyć biedy. Trudne warunki ekonomiczne
przyczyniły się do ogromnej emigracji zarob-
kowej ludności wiejskiej. Wraz z pieniędzmi
emigranci przywozili na konserwatywną
słowacką wieś nowe sposoby myślenia i wzorce
zachowań, wiedzę, nowoczesne technologie.
Nie tylko wpływało to na przemiany krajobra-
zu, ale również wywoływało napięcia związane
z odchodzeniem od wiejskich tradycji. Podobne
rezultaty przyniosło podwójne zatrudnienie
mieszkańców wsi – pracowali oni jednocześnie
na roli i w fabryce, dzięki czemu rodziny chło-
pów bezrolnych zyskiwały dodatkowe przycho-
dy. Oznaczały one ekonomiczną stabilizację,
uniezależnienie się od ziemi oraz nowy styl ży-
cia (samodzielność młodych, odwrót od strojów
ludowych). Spowodowało to również zmianę
stosunków we wspólnocie i hierarchii warto-
ści na wsi. Rolnictwo straciło na znaczeniu.
Symbolem statusu społecznego stał się wiejski
dom, którego funkcja ograniczała się jedynie do
mieszkania, co stanowiło wyraz buntu prze-
ciwko całodziennej harówce i tradycyjnemu
sposobowi funkcjonowania. Mimo to w okresie
międzywojennym tradycję wsi słowackiej wciąż
umacniały takie czynniki jak konserwatyzm,
więzi rodzinne czy niedostateczna liczba miejsc
pracy w przemyśle. Przełom nastąpił dopiero
w połowie XX wieku.
ZMIANY PO POWSTANIU PIERWSZEJ
CZECHOSŁOWACJI
Zerwanie ciągłości rozwoju słowackiej wsi
przyniosło powstanie Pierwszej Republiki Cze-
chosłowackiej (ČSR). W 1930 roku spośród osób
aktywnie pracujących w rolnictwie 46 procent
stanowili najemni robotnicy, a 54 – prywatni
właściciele. W międzywojennej Czechosłowa-
cji tylko 10 procent zakładów przemysłowych
znajdowało się na terenie Słowacji, rozwój
gospodarki miał tu zatem inne podstawy niż
w Czechach. Jedną z wizji rozwoju ČSR było
U góry: wieś Malá Tr´nˇa jest częścią słowackiego
Tokajskiego regionu winiarskiego. Gmina nie
ma wypracowanego planu zagospodarowania
i żadnych regulacji dotyczących inwestycji.
Z powodu chaotycznej zabudowy cały region traci
możliwość rozszerzonego wpisu na listę dziedzictwa
kulturowego UNESCO.
Poniżej: Prašník pri Vrbovom – przykład słowackiej
suburbanizacji.
OKRES CˇSSR
Kolejny etap przemian słowackiej wsi przy-
niosła w 1948 roku komunistyczna nacjona-
lizacja gruntów rolnych, mająca zapewnić
równość społeczną i zlikwidować biedę.
W roku 1949 aż 29 procent gruntów należało
do drobnych rolników (uprawiających do
5 ha ziemi), średnie gospodarstwa (liczące
5–10 ha) stanowiły 20 procent ogółu. Ponad
90 procent gruntów było podporządkowanych
drobnej produkcji rolnej. Reforma w latach
1948–1949 przyniosła program przymusowej
kolektywizacji pod groźbą represji. Ówczesne
elity polityczne nie potrafiły wytłumaczyć
związanemu z ziemią mieszkańcowi wsi ko-
rzyści płynących z masowej produkcji rolnej.
Pod wpływem reform doszło do zniszczenia
tradycyjnej kultury agrarnej i przewarto-
ściowania życiowych priorytetów. Ziemia
traciła wartość, a rolne nieużytki ulegały
degradacji. Zerwane zostały więzi społeczne
i międzypokoleniowe.
Praca na roli i gospodarowanie na własnym
gruncie zaczęły być uważane za burżuazyj-
ny przeżytek, a zatem coś przestarzałego,
nieefektywnego i świadczącego o zacofaniu.
Niszczono tradycje, wybierając „spojrzenie
do przodu, ku lepszemu jutru” i łatwiej-
szemu zyskowi. Przemianom towarzyszył
slogan propagujący zatarcie różnic między
wsią a miastem. Dążenie do przebudowania
terenów wiejskich w obszary o charakterze
miejskim skutkowało gorączką budowlaną
na wsi i jej modernizacją, czego symbolem
stał się traktor na ogromnym polu i wielo-
pokoleniowy dom rodzinny (w przyszłości
często mający pozostać pusty). Zmiana sto-
sunków wspólnotowych przyniosła na wieś
nową architekturę – najpierw w postaci
domu jednorodzinnego na planie kwadratu,
później wzbogaconego mansardą, następnie
projektowanego z rozmachem domu wielo-
pokoleniowego, a ostatecznie bloków miesz-
kalnych. Rozwiązania stosowane w nowych
obiektach mieszkalnych nie były funkcjo-
nalnie powiązane z charakterem pracy na
roli, wyznacznikiem proporcji przestała być
tradycyjna „ludzka skala”. Przy rodzinnych
domach brakowało budynków gospodar-
czych: szop i stodół. Zamiast nich stawiano
płoty.
Krajobraz również się zmienił: scalano pola,
regulowano cieki, likwidowano zagajniki,
wytwarzano terasy dla sadów i winnic itd.
Obiekty sakralne niszczały, pałace i dwory
w najlepszym razie stawały się budynkami
pożytku publicznego lub były przebudowy-
wane, w gorszym scenariuszu zmieniano je
w magazyny lub pozostawiano, by się zawa-
liły. Karczowano parki, by powstały nowe
działki budowlane. Pejzaż komponowany
ludzką ręką znikał z powodu naruszenia jego
struktury (np. krajobraz zespołu barokowych
obiektów między Holíčem a Kopčanami,
pejzaż urozmaicany barokową architekturą
sakralną w mikroregionie Radošinka czy
panorama Spiskiej Jerozolimy). Zwyciężył
entuzjazm młodego pokolenia dla moderni-
zacyjnego projektu silnie wspieranego przez
elity polityczne.
Kolejna fala przemian wsi w latach 70. i 80.
XX wieku przyniosła nasilenie uniformizacji
miejskiej, budowania anonimowej architek-
tury o miejskim charakterze, ignorowania
stosunków własnościowych oraz, niestety,
podważania wartości moralnych. Znalazło
to odzwierciedlenie w szeroko zakrojo-
nych przekształceniach, w wyniku których
przestało istnieć wiele naturalnych elemen-
tów pejzażu, takich jak: miedze, zagajniki,
szpalery drzew chroniące od wiatru czy
mokradła. W roku 1980 ponad 50 procent
populacji kraju mieszkało w mieście. Cztery
dekady przemian i stopniowego odchodzenia
od tradycji zmieniły wieś. Chociaż z per-
spektywy ekonomicznej zyskała ona pewną
stabilność gospodarczą, a Słowacja stała się
samowystarczalnym producentem żywności,
mocno ucierpiały harmonia życia na wsi,
jej wygląd i morale. Głosy ekologów i obroń-
ców środowiska przestrzegających przed
gospodarką rabunkową i jej skutkami dla
przyszłych pokoleń nie znalazły poparcia,
a oni sami zostali uznani za wrogów rozwoju
społecznego.
Po lewej: Lukácˇovce – pałac biskupów
wpisany na listę Narodowych
Pomników Kultury. Jeszcze w latach
60. XX wieku był wraz z pobliskim
parkiem prawnie chroniony. Park
został później zlikwidowany
i rozparcelowany na działki
budowlane. Pałac, w 2004 roku
przekazany przez władze kościelne
gminie, został przez nią sprzedany
osobie prywatnej. Budynek niszczeje.
Po prawej: Podhorany – we wsi
znajduje się pałacyk otoczony
parkiem, wpisany na listę NPK.
W latach 50. XX wieku został
zaadaptowany na przedszkole.
W 2011 roku opracowano projekt
rekonstrukcji obiektu z zachowaniem
obecnej funkcji.
autoportret 2 [49] 2015 | 82
Trzecia fala przemian krajobrazu nastąpiła
po 1989 roku, a wraz z nią nadeszły nowe
wyzwania i możliwości rozwoju, na które
wiejskie gminy nie były jednak przygotowa-
ne. Centralne planowanie w ciągu czter-
dziestu lat zakorzeniło się w społeczeństwie
do tego stopnia, że mieszkańcy wsi utracili
elastyczność, samodzielność i ochotę na
przejęcie odpowiedzialności za własne
decyzje. Tragiczne dla słowackiej wsi były
przede wszystkim lata 90. XX wieku. Elity
polityczne znów nie potrafiły (nie chciały?)
wytłumaczyć mieszkańcom korzyści z powro-
tu do prywatnego gospodarowania. Rozpo-
częły się restytucje mienia, a nowa reforma
nakierowana z powrotem na prywatną
własność ziemi spowodowała rozpad około
600 spółdzielni i nawet do 100 majątków pań-
stwowych. Zaskoczona i apatyczna wieś nie
sprzeciwiła się tym procesom w zdecydowany
sposób. Nie wykazała jednocześnie entuzja-
zmu dla zakładania rodzinnych gospodarstw.
Skutecznie dotychczas chroniona ziemia
zaczęła podlegać prawom rynku i stała się
obiektem zainteresowania „obcych” inwesto-
rów i deweloperów. Najbardziej skorzystali
przedsiębiorcy dobrze poinformowani i bliscy
elitom politycznym.
Gminy, by pozyskać pieniądze na nowe
projekty, sprzedawały ziemię, pałace, parki,
szkoły inwestorom, którzy mają na względzie
jedynie własny interes. W ten sposób straciły
wpływ na rozwój podporządkowanych im
obszarów. W gospodarowaniu obszarami
wiejskimi zabrakło specjalistycznego i finan-
sowego wsparcia opracowywanych strategii
rozwoju. Gminnym samorządowcom zabra-
kło wiedzy (a często woli) w negocjacjach
z inwestorami. Skutkowało to samowolą
przedsiębiorców, brakiem poszanowania
dla lokalnego kontekstu, bezrefleksyjnym
przenoszeniem obcych wzorów, rabunkową
eksploatacją ziemi, przeznaczaniem nawet
najbardziej urodzajnych gruntów na budo-
wę stref przemysłowych, degradowaniem
obszarów zielonych, umiastowieniem wsi,
chaosem architektonicznym i nieregulowaną
suburbanizacją – a wszystko to dla zysku.
Mieszkaniec wsi przeprowadził się do miasta
w poszukiwaniu pracy, natomiast mieszka-
niec miasta – na wieś w poszukiwaniu relak-
su. Obydwaj znaleźli się w obcym środowisku
i utracili tożsamość. Ta fala transformacji
oznacza dla wiejskiego krajobrazu przemia-
ny agresywniejsze niż kiedykolwiek wcze-
śniej. Na wsi zostało już niewielu rolników
identyfikujących się z ojcowizną, usiłujących
chronić tradycyjne wartości, gospodarować
o własnych siłach lub poszukujących alterna-
tywnego stylu życia. Dla szerszej społeczności
ich wybór jest jednak niezrozumiały, nie
mieści się w obrębie współcześnie akcepto-
wanych mód. Bardzo trudnym zadaniem jest
przekonanie gmin wiejskich o konieczności
stworzenia systemu ochrony wiejskiego kra-
jobrazu w czasie, gdy granica tolerancji dla
gospodarki rabunkowej i degradacji pejzażu
ciągle się przesuwa; gdy lokalne władze są
bezwolne, rozwój przestrzenny pozbawiony
kontroli, społeczność pełna apatii, a zielo-
ne światło dla swoich inwestycji (wsparcie
finansowe i zachęty podatkowe) otrzymu-
je wielki biznes. Euforia po aksamitnej
rewolucji w 1989 roku opadła i nastąpiło
rozczarowanie wywołane agresją, egoizmem
i nadrzędnością prawa prywatnej własności.
Problemem stało się narastające rozwarstwie-
nie społeczne i majątkowe oraz pojawienie
się nowych form ubóstwa, warunkowanych
strukturalnym bezrobociem, pochodzeniem
etnicznym (co dotyka głównie słowackich
Romów) czy przynależnością do określonej
grupy społecznej (emeryci, młode rodziny
itd.). Kompaktowe i logiczne struktury trady-
cyjnych wiosek zmieniły się w okresie trans-
formacji w chaotyczną, wyjałowioną z życia
zabudowę, pozbawioną wartości architekto-
nicznych i harmonii, ignorującą kontekst czy
kwestie funkcjonalności.
W 1991 roku na wsi żyło około 46 procent
obywateli, których liczba z różnych powodów
(w tym nasilającej się biedy w miastach)
wzrasta. Współcześnie na wsi mieszka już po-
nad 47 procent Słowaków. W wyniku subur-
banizacji na wieś przenoszą się nowi miesz-
kańcy, niemający z nią żadnych związków.
Nie pracują w rolnictwie, nie przynależą do
lokalnej społeczności, nie utożsamiają się
z kulturą wiejską. Traktują swoje odgrodzone
wysokim murem miejsce zamieszkania jedy-
nie jako sypialnię. Jednocześnie współczesną
wieś dotyka kryzys tożsamości, przejawiający
się w zaniku kultury, utracie zbiorowej i in-
dywidualnej pamięci, oderwaniu od ziemi,
poczuciu obcości wobec nowych mieszkańców
wsi i wobec tego miejsca. Kwestiami ochrony
przyrody, krajobrazu i ziemi (źródła dobroby-
tu) przejmują się jedynie obrońcy środowiska
naturalnego. Dawną równowagę życia na wsi
naruszyły skokowo przebiegające społeczne
eksperymenty, brak wizji i strategii opartej
na zrównoważonym rozwoju. Współcześnie
mamy do czynienia ze skutkami błędów
z przeszłości, które będą miały jakikolwiek
sens wyłącznie wtedy, gdy nas czegoś nauczą.
TŁUMACZENIE ZE SŁOWACKIEGO:
Hubert Jarzębowski
autoportret 2 [49] 2015 | 83
Andrzej Dybczak
			 Ilustracje Anna Zabdyrska
Ziemia chwilowo
jest martwa

Contenu connexe

En vedette

En vedette (19)

Giulio Giovannoni, Codzienna Toskania i polityka oczyszczania krajobrazu
Giulio Giovannoni, Codzienna Toskania i polityka oczyszczania krajobrazuGiulio Giovannoni, Codzienna Toskania i polityka oczyszczania krajobrazu
Giulio Giovannoni, Codzienna Toskania i polityka oczyszczania krajobrazu
 
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatem
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatemMarcin Wicha, Krajobraz z plakatem
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatem
 
Barbara Stec, Materialność jako relacja
Barbara Stec, Materialność jako relacjaBarbara Stec, Materialność jako relacja
Barbara Stec, Materialność jako relacja
 
Andrzej Dybczak, Ziemia chwilowo jest martwa
Andrzej Dybczak, Ziemia chwilowo jest martwa Andrzej Dybczak, Ziemia chwilowo jest martwa
Andrzej Dybczak, Ziemia chwilowo jest martwa
 
Emanuele Mandancini, Mierzyć krajobraz
Emanuele Mandancini, Mierzyć krajobrazEmanuele Mandancini, Mierzyć krajobraz
Emanuele Mandancini, Mierzyć krajobraz
 
Wojciech Wilczyk, Czesi widzą więcej
Wojciech Wilczyk, Czesi widzą więcejWojciech Wilczyk, Czesi widzą więcej
Wojciech Wilczyk, Czesi widzą więcej
 
Juhani Pallasmaa, Materia, haptyczność i czas
Juhani Pallasmaa, Materia, haptyczność i czasJuhani Pallasmaa, Materia, haptyczność i czas
Juhani Pallasmaa, Materia, haptyczność i czas
 
Marco Zanta, Rzeczy
Marco Zanta, RzeczyMarco Zanta, Rzeczy
Marco Zanta, Rzeczy
 
Isabella Friso, Doświadczenie granicy
Isabella Friso, Doświadczenie granicyIsabella Friso, Doświadczenie granicy
Isabella Friso, Doświadczenie granicy
 
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowyMarcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
 
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce barokuAlessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
 
Anthony Vidler, Mroczna przestrzeń
Anthony Vidler, Mroczna przestrzeńAnthony Vidler, Mroczna przestrzeń
Anthony Vidler, Mroczna przestrzeń
 
Jean Baudrillard, Drewno naturalne, drewno kulturowe
Jean Baudrillard, Drewno naturalne, drewno kulturoweJean Baudrillard, Drewno naturalne, drewno kulturowe
Jean Baudrillard, Drewno naturalne, drewno kulturowe
 
Tim Ingold, O klockach i węzłach
Tim Ingold, O klockach i węzłachTim Ingold, O klockach i węzłach
Tim Ingold, O klockach i węzłach
 
Réjean Legault, Louis Kahn i życie materiałów
Réjean Legault, Louis Kahn i życie materiałówRéjean Legault, Louis Kahn i życie materiałów
Réjean Legault, Louis Kahn i życie materiałów
 
Ewa Klekot, Obcowanie z materią
Ewa Klekot, Obcowanie z materiąEwa Klekot, Obcowanie z materią
Ewa Klekot, Obcowanie z materią
 
Paulina Lis, Znaczenie tworzywa
Paulina Lis, Znaczenie tworzywaPaulina Lis, Znaczenie tworzywa
Paulina Lis, Znaczenie tworzywa
 
Tomoharu Makabe, Urban frottage
Tomoharu Makabe, Urban frottageTomoharu Makabe, Urban frottage
Tomoharu Makabe, Urban frottage
 
Hubert Trammer, Pochwała makiety
Hubert Trammer, Pochwała makietyHubert Trammer, Pochwała makiety
Hubert Trammer, Pochwała makiety
 

Plus de Małopolski Instytut Kultury

Plus de Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Anna Dobrucka, Utrata tożsamości

  • 1. S łowacka wieś swoje charakterystycz- ne cechy wykształciła już w okresie feudalizmu i przetrwały one aż do połowy XX wieku. W systemie trady- cyjnego gospodarowania ziemia była częścią codziennego życia mieszkańców wsi i funda- mentem ich hierarchii wartości. Posiadanie gruntów zapewniało materialne podstawy przeżycia, dawało poczucie wolności i speł- nienia. Kultura agrarna miała swój wymiar przestrzenny – zasiedlano obszary, na których najpierw zakładano rodzinne przy- siółki, później osady pasterskie czy folwarki, a ostatecznie większe wiejskie wspólnoty. Kultura rolnicza miała wpływ również na organizację gospodarstwa. Pracy na roli podporządkowane było wszystko – dom, podwórze, zagospodarowanie terenu, sposób życia, stosunki międzyludzkie. Dom musiał być funkcjonalny i zbudowany przy użyciu lokalnie dostępnych naturalnych materiałów (glina, kamień, drzewo, słoma). Nawiązy- Anna Dobrucká UTRATA TOŻSAMOŚCI Przemiany wsi na Słowacji wał do tradycyjnych wzorów z przeszłości (czarna izba, osobna spiżarnia, rozwiązania sprzyjające dopływowi do wnętrza promieni słonecznych, tłumieniu przeciągów itd.). Był skrojony na ludzką miarę i zawierał drobne elementy identyfikujące je z osobą właścicie- la czy regionem. Wyjątkowe znaczenie miało przestronne i dostępne podwórze, gdyż sta- nowiło scenę, na której rozgrywało się życie chłopskiej rodziny. Z domem i podwórzem były związane obiekty gospodarskie, ogrody i sady. Patent uralniający wydany przez Marię Teresę, by ograniczyć biedę na wsi, ustanowił wielkość dóbr przyznawanych pojedynczym gospodarzom na 1200 sążni kwadratowych (1 królewski sążeń kwadratowy wynosił około 3,3 m2 ). W wyniku dziedziczenia majątek ule- gał stopniowemu rozdrobnieniu, zmniejszały się podwórza, chociaż ich minimalna wiel- kość musiała umożliwiać przejazd w pełni załadowanego wozu do stodoły. Rozdrobnione gospodarstwa z czasem traciły jednak efek- tywność, co powodowało wzrost chłopskiego ubóstwa. Z powodów praktycznych obiekty gospodarcze stawiano w bezpośredniej bli- skości domu, zazwyczaj wyznaczając granicę podwórza i chroniąc dom przed złą pogodą. Niedaleko nich sytuowano gnojowisko, przy którym zwyczajowo sadzono orzechy, pełnią- ce funkcję higieniczną. Plan gospodarstwa był podporządkowany wymogom tradycji, racjonalności i kreatywności gospodarza oraz czynnikom klimatycznym, co w rezultacie dawało charakterystyczne dla danej wsi „ele- menty regionalne”. Tradycja spółdzielczości na Słowacji sięga 1845 roku. Jej pionierem był Samuel Jurko- vič (dziadek architekta Dušana Jurkoviča), który założył wtedy pierwszą spółdzielczą kasę oszczędnościowo-kredytową Gazdovský spolok v Sobotišti (Stowarzyszenie Gospoda- rzy). Powstała ona zaledwie pięćdziesiąt dni po założeniu pierwszej w historii spółdzielni autoportret 2 [49] 2015 | 79
  • 2. spożywców w angielskim Rochdale. Słowackie stowarzyszenie było zatem pierwszą tego typu inicjatywą w dziejach kontynentalnej Europy. Spółdzielnie propagowały współpracę i wza- jemną pomoc między rolnikami, zainicjowały wiele drobnych inwestycji i przyczyniły się nie tylko do ożywienia rolnictwa, ale również do rozwoju innych aspektów życia społecznego. Dla wsi słowackiej wielkie znaczenie miał dekret uwłaszczeniowy premiera Aleksandra von Bacha z 1853 roku, który znacząco zmienił stosunki własnościowe. Ustanowił on użytkowników gruntów ich właścicielami. Jego wpływ był widoczny na Słowacji do połowy XX wieku. Negatywne oddziaływanie na prowadzenie gospo- darstw i stosunki społeczne miało jednak austro-węgierskie prawo spadkowe, które powodowało takie rozdrobnienie gruntów, że niemożliwa stawała się ich uprawa, co skutkowało ogromnym napięciami w kon- taktach międzyludzkich. Trudne warunki materialne wykształciły w mieszkańcach słowackich wsi zaradność, umiejętność wal- ki z przeciwnościami losu, samodzielność, wszechstronność i podejście do rzeczy- wistości oparte na „zdrowym chłopskim rozumie” (głęboko zakorzenione również w mentalności współczesnych rolników). Częścią tej postawy były uczuciowy związek chłopa z ziemią i jego troska o los przy- szłych pokoleń. Wieś Vysoká nad Kysucou, przykład tradycyjnej drewnianej zabudowy Poniżej, po lewej: we wsi Plavecký Peter został wyznaczony Rezerwat Architektury Regionalenej (PRL’A), którego funkcjonowanie zostało potwierdzone prawnie w 2011 roku. Powodem były naciski mieszkańców wsi na przebudowę istniejących domów i budowę nowych obiektów sformułowane w postaci petycji o zlikwidowanie PRL’A. Poniżej, po prawej: typową zabudowę z okresu socjalizmu podobną do tej w Lúcˇnici nad Žitavou można odnaleźć na terenie całej Słowacji. autoportret 2 [49] 2015 | 80
  • 3. wykorzystanie przyrodniczych walorów Słowa- cji na potrzeby propagowania rekreacji, czego jednak nie poparły słowackie elity polityczne z obawy, by ta część państwa nie pozostała „jedynie” krajem rolniczym. Aby ograniczyć biedę na wsi, rząd pierwszej Czechosłowacji przyjął reformę rolną umoż- liwiającą niektórym gminom kupno lasów na korzystnych warunkach i powiększenie pastwisk dzięki ich wyrębowi. Ta polityka na- ruszyła strukturę krajobrazu, a powrót dawnej skali zalesienia nie był już możliwy. Za pomocą reformy rolnej nie udało się jednak skutecznie zwalczyć biedy. Trudne warunki ekonomiczne przyczyniły się do ogromnej emigracji zarob- kowej ludności wiejskiej. Wraz z pieniędzmi emigranci przywozili na konserwatywną słowacką wieś nowe sposoby myślenia i wzorce zachowań, wiedzę, nowoczesne technologie. Nie tylko wpływało to na przemiany krajobra- zu, ale również wywoływało napięcia związane z odchodzeniem od wiejskich tradycji. Podobne rezultaty przyniosło podwójne zatrudnienie mieszkańców wsi – pracowali oni jednocześnie na roli i w fabryce, dzięki czemu rodziny chło- pów bezrolnych zyskiwały dodatkowe przycho- dy. Oznaczały one ekonomiczną stabilizację, uniezależnienie się od ziemi oraz nowy styl ży- cia (samodzielność młodych, odwrót od strojów ludowych). Spowodowało to również zmianę stosunków we wspólnocie i hierarchii warto- ści na wsi. Rolnictwo straciło na znaczeniu. Symbolem statusu społecznego stał się wiejski dom, którego funkcja ograniczała się jedynie do mieszkania, co stanowiło wyraz buntu prze- ciwko całodziennej harówce i tradycyjnemu sposobowi funkcjonowania. Mimo to w okresie międzywojennym tradycję wsi słowackiej wciąż umacniały takie czynniki jak konserwatyzm, więzi rodzinne czy niedostateczna liczba miejsc pracy w przemyśle. Przełom nastąpił dopiero w połowie XX wieku. ZMIANY PO POWSTANIU PIERWSZEJ CZECHOSŁOWACJI Zerwanie ciągłości rozwoju słowackiej wsi przyniosło powstanie Pierwszej Republiki Cze- chosłowackiej (ČSR). W 1930 roku spośród osób aktywnie pracujących w rolnictwie 46 procent stanowili najemni robotnicy, a 54 – prywatni właściciele. W międzywojennej Czechosłowa- cji tylko 10 procent zakładów przemysłowych znajdowało się na terenie Słowacji, rozwój gospodarki miał tu zatem inne podstawy niż w Czechach. Jedną z wizji rozwoju ČSR było U góry: wieś Malá Tr´nˇa jest częścią słowackiego Tokajskiego regionu winiarskiego. Gmina nie ma wypracowanego planu zagospodarowania i żadnych regulacji dotyczących inwestycji. Z powodu chaotycznej zabudowy cały region traci możliwość rozszerzonego wpisu na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Poniżej: Prašník pri Vrbovom – przykład słowackiej suburbanizacji.
  • 4. OKRES CˇSSR Kolejny etap przemian słowackiej wsi przy- niosła w 1948 roku komunistyczna nacjona- lizacja gruntów rolnych, mająca zapewnić równość społeczną i zlikwidować biedę. W roku 1949 aż 29 procent gruntów należało do drobnych rolników (uprawiających do 5 ha ziemi), średnie gospodarstwa (liczące 5–10 ha) stanowiły 20 procent ogółu. Ponad 90 procent gruntów było podporządkowanych drobnej produkcji rolnej. Reforma w latach 1948–1949 przyniosła program przymusowej kolektywizacji pod groźbą represji. Ówczesne elity polityczne nie potrafiły wytłumaczyć związanemu z ziemią mieszkańcowi wsi ko- rzyści płynących z masowej produkcji rolnej. Pod wpływem reform doszło do zniszczenia tradycyjnej kultury agrarnej i przewarto- ściowania życiowych priorytetów. Ziemia traciła wartość, a rolne nieużytki ulegały degradacji. Zerwane zostały więzi społeczne i międzypokoleniowe. Praca na roli i gospodarowanie na własnym gruncie zaczęły być uważane za burżuazyj- ny przeżytek, a zatem coś przestarzałego, nieefektywnego i świadczącego o zacofaniu. Niszczono tradycje, wybierając „spojrzenie do przodu, ku lepszemu jutru” i łatwiej- szemu zyskowi. Przemianom towarzyszył slogan propagujący zatarcie różnic między wsią a miastem. Dążenie do przebudowania terenów wiejskich w obszary o charakterze miejskim skutkowało gorączką budowlaną na wsi i jej modernizacją, czego symbolem stał się traktor na ogromnym polu i wielo- pokoleniowy dom rodzinny (w przyszłości często mający pozostać pusty). Zmiana sto- sunków wspólnotowych przyniosła na wieś nową architekturę – najpierw w postaci domu jednorodzinnego na planie kwadratu, później wzbogaconego mansardą, następnie projektowanego z rozmachem domu wielo- pokoleniowego, a ostatecznie bloków miesz- kalnych. Rozwiązania stosowane w nowych obiektach mieszkalnych nie były funkcjo- nalnie powiązane z charakterem pracy na roli, wyznacznikiem proporcji przestała być tradycyjna „ludzka skala”. Przy rodzinnych domach brakowało budynków gospodar- czych: szop i stodół. Zamiast nich stawiano płoty. Krajobraz również się zmienił: scalano pola, regulowano cieki, likwidowano zagajniki, wytwarzano terasy dla sadów i winnic itd. Obiekty sakralne niszczały, pałace i dwory w najlepszym razie stawały się budynkami pożytku publicznego lub były przebudowy- wane, w gorszym scenariuszu zmieniano je w magazyny lub pozostawiano, by się zawa- liły. Karczowano parki, by powstały nowe działki budowlane. Pejzaż komponowany ludzką ręką znikał z powodu naruszenia jego struktury (np. krajobraz zespołu barokowych obiektów między Holíčem a Kopčanami, pejzaż urozmaicany barokową architekturą sakralną w mikroregionie Radošinka czy panorama Spiskiej Jerozolimy). Zwyciężył entuzjazm młodego pokolenia dla moderni- zacyjnego projektu silnie wspieranego przez elity polityczne. Kolejna fala przemian wsi w latach 70. i 80. XX wieku przyniosła nasilenie uniformizacji miejskiej, budowania anonimowej architek- tury o miejskim charakterze, ignorowania stosunków własnościowych oraz, niestety, podważania wartości moralnych. Znalazło to odzwierciedlenie w szeroko zakrojo- nych przekształceniach, w wyniku których przestało istnieć wiele naturalnych elemen- tów pejzażu, takich jak: miedze, zagajniki, szpalery drzew chroniące od wiatru czy mokradła. W roku 1980 ponad 50 procent populacji kraju mieszkało w mieście. Cztery dekady przemian i stopniowego odchodzenia od tradycji zmieniły wieś. Chociaż z per- spektywy ekonomicznej zyskała ona pewną stabilność gospodarczą, a Słowacja stała się samowystarczalnym producentem żywności, mocno ucierpiały harmonia życia na wsi, jej wygląd i morale. Głosy ekologów i obroń- ców środowiska przestrzegających przed gospodarką rabunkową i jej skutkami dla przyszłych pokoleń nie znalazły poparcia, a oni sami zostali uznani za wrogów rozwoju społecznego. Po lewej: Lukácˇovce – pałac biskupów wpisany na listę Narodowych Pomników Kultury. Jeszcze w latach 60. XX wieku był wraz z pobliskim parkiem prawnie chroniony. Park został później zlikwidowany i rozparcelowany na działki budowlane. Pałac, w 2004 roku przekazany przez władze kościelne gminie, został przez nią sprzedany osobie prywatnej. Budynek niszczeje. Po prawej: Podhorany – we wsi znajduje się pałacyk otoczony parkiem, wpisany na listę NPK. W latach 50. XX wieku został zaadaptowany na przedszkole. W 2011 roku opracowano projekt rekonstrukcji obiektu z zachowaniem obecnej funkcji. autoportret 2 [49] 2015 | 82
  • 5. Trzecia fala przemian krajobrazu nastąpiła po 1989 roku, a wraz z nią nadeszły nowe wyzwania i możliwości rozwoju, na które wiejskie gminy nie były jednak przygotowa- ne. Centralne planowanie w ciągu czter- dziestu lat zakorzeniło się w społeczeństwie do tego stopnia, że mieszkańcy wsi utracili elastyczność, samodzielność i ochotę na przejęcie odpowiedzialności za własne decyzje. Tragiczne dla słowackiej wsi były przede wszystkim lata 90. XX wieku. Elity polityczne znów nie potrafiły (nie chciały?) wytłumaczyć mieszkańcom korzyści z powro- tu do prywatnego gospodarowania. Rozpo- częły się restytucje mienia, a nowa reforma nakierowana z powrotem na prywatną własność ziemi spowodowała rozpad około 600 spółdzielni i nawet do 100 majątków pań- stwowych. Zaskoczona i apatyczna wieś nie sprzeciwiła się tym procesom w zdecydowany sposób. Nie wykazała jednocześnie entuzja- zmu dla zakładania rodzinnych gospodarstw. Skutecznie dotychczas chroniona ziemia zaczęła podlegać prawom rynku i stała się obiektem zainteresowania „obcych” inwesto- rów i deweloperów. Najbardziej skorzystali przedsiębiorcy dobrze poinformowani i bliscy elitom politycznym. Gminy, by pozyskać pieniądze na nowe projekty, sprzedawały ziemię, pałace, parki, szkoły inwestorom, którzy mają na względzie jedynie własny interes. W ten sposób straciły wpływ na rozwój podporządkowanych im obszarów. W gospodarowaniu obszarami wiejskimi zabrakło specjalistycznego i finan- sowego wsparcia opracowywanych strategii rozwoju. Gminnym samorządowcom zabra- kło wiedzy (a często woli) w negocjacjach z inwestorami. Skutkowało to samowolą przedsiębiorców, brakiem poszanowania dla lokalnego kontekstu, bezrefleksyjnym przenoszeniem obcych wzorów, rabunkową eksploatacją ziemi, przeznaczaniem nawet najbardziej urodzajnych gruntów na budo- wę stref przemysłowych, degradowaniem obszarów zielonych, umiastowieniem wsi, chaosem architektonicznym i nieregulowaną suburbanizacją – a wszystko to dla zysku. Mieszkaniec wsi przeprowadził się do miasta w poszukiwaniu pracy, natomiast mieszka- niec miasta – na wieś w poszukiwaniu relak- su. Obydwaj znaleźli się w obcym środowisku i utracili tożsamość. Ta fala transformacji oznacza dla wiejskiego krajobrazu przemia- ny agresywniejsze niż kiedykolwiek wcze- śniej. Na wsi zostało już niewielu rolników identyfikujących się z ojcowizną, usiłujących chronić tradycyjne wartości, gospodarować o własnych siłach lub poszukujących alterna- tywnego stylu życia. Dla szerszej społeczności ich wybór jest jednak niezrozumiały, nie mieści się w obrębie współcześnie akcepto- wanych mód. Bardzo trudnym zadaniem jest przekonanie gmin wiejskich o konieczności stworzenia systemu ochrony wiejskiego kra- jobrazu w czasie, gdy granica tolerancji dla gospodarki rabunkowej i degradacji pejzażu ciągle się przesuwa; gdy lokalne władze są bezwolne, rozwój przestrzenny pozbawiony kontroli, społeczność pełna apatii, a zielo- ne światło dla swoich inwestycji (wsparcie finansowe i zachęty podatkowe) otrzymu- je wielki biznes. Euforia po aksamitnej rewolucji w 1989 roku opadła i nastąpiło rozczarowanie wywołane agresją, egoizmem i nadrzędnością prawa prywatnej własności. Problemem stało się narastające rozwarstwie- nie społeczne i majątkowe oraz pojawienie się nowych form ubóstwa, warunkowanych strukturalnym bezrobociem, pochodzeniem etnicznym (co dotyka głównie słowackich Romów) czy przynależnością do określonej grupy społecznej (emeryci, młode rodziny itd.). Kompaktowe i logiczne struktury trady- cyjnych wiosek zmieniły się w okresie trans- formacji w chaotyczną, wyjałowioną z życia zabudowę, pozbawioną wartości architekto- nicznych i harmonii, ignorującą kontekst czy kwestie funkcjonalności. W 1991 roku na wsi żyło około 46 procent obywateli, których liczba z różnych powodów (w tym nasilającej się biedy w miastach) wzrasta. Współcześnie na wsi mieszka już po- nad 47 procent Słowaków. W wyniku subur- banizacji na wieś przenoszą się nowi miesz- kańcy, niemający z nią żadnych związków. Nie pracują w rolnictwie, nie przynależą do lokalnej społeczności, nie utożsamiają się z kulturą wiejską. Traktują swoje odgrodzone wysokim murem miejsce zamieszkania jedy- nie jako sypialnię. Jednocześnie współczesną wieś dotyka kryzys tożsamości, przejawiający się w zaniku kultury, utracie zbiorowej i in- dywidualnej pamięci, oderwaniu od ziemi, poczuciu obcości wobec nowych mieszkańców wsi i wobec tego miejsca. Kwestiami ochrony przyrody, krajobrazu i ziemi (źródła dobroby- tu) przejmują się jedynie obrońcy środowiska naturalnego. Dawną równowagę życia na wsi naruszyły skokowo przebiegające społeczne eksperymenty, brak wizji i strategii opartej na zrównoważonym rozwoju. Współcześnie mamy do czynienia ze skutkami błędów z przeszłości, które będą miały jakikolwiek sens wyłącznie wtedy, gdy nas czegoś nauczą. TŁUMACZENIE ZE SŁOWACKIEGO: Hubert Jarzębowski autoportret 2 [49] 2015 | 83
  • 6. Andrzej Dybczak Ilustracje Anna Zabdyrska Ziemia chwilowo jest martwa