2. Wiele osób postrzega dziś narodzenie Jezusa
w nazbyt sielankowy sposób. Boże Narodzenie
to czas prezentów, choinki, ckliwych kolęd…
Kiedy jednak bliżej poznaje się sytuację, w
której żyli Maryja i Józef, dostrzec można, jak
odważnymi ludźmi się okazali.
Na co warto zwrócić uwagę próbując
zrozumieć to, co wydarzyło się ponad 2000 lat
temu?
Oto kilka spraw.
3. Matka Jezusa i Józef, jej mąż, byli ubogimi ludźmi. Utrzymywali
się z fizycznej pracy w Nazarecie, niewielkiej miejscowości w tej
części ziemi świętej, którą nazywano GALILEA.
To ludzie religijni, pobożni, prości. To ludzie otwarci na Boga i
Jego działanie w świecie.
Bóg wybrał to, co ubogie, słabe, zwyczajne.
Bóg nie potrzebuje „potęgi tego świata, aby realizować swoje
plany”. Bóg przychodzi do tych, którzy są na Niego otwarci.
Obecności i
mocy Boga
doświadczają
ci, którzy są
na Niego
otwarci.
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – rodzina z Nazaretu przy pracy
4. Był to również czas okupacji rzymskiej. Naród, z którego
wywodził się Jezus, był ciemiężony zarówno przez
„swojego” władcę, jakim był Herod, jak i Rzymian.
Był to niebezpieczny czas. Czas braku wolności. Czas
wykorzystywania ubogich i słabych.
Niektórzy rezygnowali z wierności wobec Boga i wchodzili
w układy z rządzącymi poganami.
Jezus wybrał
do grona
Apostołów
jednego z
poborców
podatkowych
– Mateusza
(sic!)
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – rzymski poborca podatkowy
5. Władza była podzielona, chod faktycznie rządzili tylko
Rzymianie. Herod był całkowicie od nich zależny.
Był to człowiek okrutny. Pod koniec życia obłąkany. Ze
strachu i obsesji utraty władzy kazał zabid nawet swego
syna.
On był odpowiedzialny za masakrę w Betlejem, gdy wydał
rozkaz zamordowania chłopców do drugiego roku życia,
obawiając się, że wśród nich jest przyszły król – mesjasz.
Herod jest
przykładem
człowieka,
który „ma
obsesję” na
punkcie Boga
i stara się Go
zniszczyd.
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – Herod Stary ze swoim synem Antypasem
6. Przed narodzeniem Jezusa miały miejsce dwa ważne
wydarzenia. Pierwszym z nich było SPOTKANIE ZACHARIASZA
Z ANIOŁEM w świątyni jerozolimskiej, podczas którego
dowiedział się, że jego niepłodna żona pocznie syna. Faktycznie,
Elżbieta, żona Zachariasza, kuzynka Matki Jezusa urodziła syna
– Jana, który później otrzymał przydomek Chrzciciel. Zachariasz
pozostawał niemy do momentu narodzin syna, ponieważ nie
uwierzył w to, co Anioł zapowiedział.
Dla Boga nie ma
nic niemożliwego!
Jak trudno było
uwierzyd w to
Zachariaszowi!
Tobie niekiedy też
nie jest łatwiej,
czyż nie?!
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – Zachariasz w świątyni jerozolimskiej
7. Co czuła i co myślała w tym momencie anielskiego
zwiastowania młoda Maryja?
Zaskoczona. Zdumiona… pozwalająca Bogu działać w Jej
życiu choć nie rozumiała w pełni tego, jak się sprawy potoczą.
Bóg jest Bogiem – więc nad wszystkim będzie czuwał.
„Oto ja służebnica Pańska” – niech się dzieje Twoja wola,
Boże!
Dla Boga nie ma nic
niemożliwego! Bóg
jeśli nie musi, nie
narusza praw
natury, ale
jednocześnie NIE
JEST TYMI
PRAWAMI
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – Maryja przed aniołem Gabrielem SKRĘPOWANY!!!
8. „Dlaczego Bóg wybrał mnie? Jestem nikim…” – pyta
młoda Maryja starszą kuzynkę Elżbietę.
„Dlaczego ja?” – to pytanie wielu osób, wobec których
Bóg wypowiedział swoje słowo. Nie jestem jakoś
szczególnie zdolna, piękna, silna, itp…
Wiesz co?! Bogu jest to niepotrzebne. Jedyne czego
potrzebuje to otwarte i życzliwe Mu serce człowieka.
Jakże często
próbujemy Boga
zrozumied stosując
LUDZKI SPOSÓB
MYŚLENIA!
Tymczasem Jego
myśli nie są
naszymi myślami…
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – rozmowa Elżbiety z Maryją
9. Myśląc o Bożym Narodzeniu można zapomnied, że był to przez
pewien czas OKRES OGROMNEGO KRYZYSU w małżeostwie
Józefa i Maryi.
Bóg nie pozostawia Józefa samego w tym trudnym dla niego
czasie. „Dotyka” go i przynosi zrozumienie przez anioła w czasie
snu…
Jakże dużo zaryzykowała młodziutka Maryja, wiedząc, że jeśli
Józef nie uwierzy, to ona może zostad ukamienowana za zdradę…
Ewangelia określa
Józefa słowem
„mężczyzna
sprawiedliwy”. W
pojęciu tym kryją
się takie słowa jak:
pobożny, wierny
Bogu…
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – szok Józefa po powrocie Maryi od Elżbiety
10. Ta scena chce nam przekazad ważną sprawę. Przy małym,
bezbronnym Jezusie i Jego Rodzinie są jako pierwsi
ubodzy, słabi, na pozór nic nieznaczący pasterze.
Oni rozpoznają czas. Rozpoznają znaki. „Słyszą” orędzie
anielskie, które rozbrzmiewa w przestworzach…
I nie pogardzają Bogiem, chod wydaje się słaby, kruchy, nic
nieznaczący, niepozorny…
Rodzina Jezusa to
Kościół. Jesteś w
tej rodzinie czy
stoisz obok, bo
wydaje ci się ona
„dziwna, śmieszna,
słaba, itp...?”
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – pasterze przychodzący do groty w Betlejem
11. To nie bogactwo czy ubóstwo otwiera lub zamyka nam
drogę do Boga, lecz brak „mądrości” Bożej, otwartości na
prawdę i dobro oraz brak odwagi, by wyruszyd NA
POSZUKIWANIE BOGA.
Mędrcy pokonują „długą trasę”, aby znaleźd się chod przez
chwilę przy ”królu-mesjaszu”…
A wcześniej wytrwale zgłębiają ludzką wiedzę,
prowadzącą ich stopniowo do POZNANIA BOGA.
Szanuj ludzką
wiedzę! Rozwijaj
to, co poprzednicy
wyjaśnili. Rozum to
dar Boży, nie
marnuj Go!
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – mędrcy wpatrujący się w gwiazdy na niebie
12. Pierwsze lata małżeostwa Maryi i Józefa były nieustanną
tułaczką. Ciągłym zagrożeniem… brakiem stabilizacji.
Ubodzy. Odważni. Chroniący Boże Dziecko. Bóg pozwolił
BYD BEZBRONNYM.
Ofiarowali Bogu to, co mieli. Ofiarowali ochoczo.
Warto mied to w pamięci gdy przychodzi 25 grudnia –
święto narodzenia Jezusa, by nie popaśd w pogaoskie
przeżywanie tej chrześcijaoskiej prawdy wiary!
Józef to był gośd!!!
Bóg zaproponował
Mu niezwykłą rolę
w życiu, a ten się
zaangażował na
całego … na nasze
szczęście
Fot. Kadr z filmu „The Nativity Story” – Józef uciekający z Jezusem i Maryją